FORUM DH-zone.com

Cześć.Chciałbym się podzielić z Wami moim snowbikiem,którego zrobiłem w domu i otrzymać jakieś opinie od Was.Może doradzicie mi czy mógłbym coś w nim zmienić bo może się już z takimi wynalazkami spotkaliście.Rok temu miałem identyczny tylko na wąskich nartach co na stokach spisywało się znakomicie.Gorzej było jak wjechałem w puch na jakieś małe freeride,dlatego w tym roku postanowiłem zamontować dechę.Co Wy na to?

Zdjęcie:
http://www.pinkbike.com/photo/9030506/

Jeśli dobrze widzę, to korby przytrzymują Ci opaski? Wydaje mi się, że to niezbyt dobre rozwiązanie i słaby punkt całej konstrukcji.

Rok temu miałem obie korby z tyłu i sterowało się bardzo dobrze,ale obawiam się,że teraz byłby za duży ciężar z tyłu więc chciałem to w miarę wypośrodkować.

Właśnie z tymi korbami pasowałoby coś wymyślić ,a tak to projekt super

Dzięki Próbowałem wkręcić pedały w support ale gwint w suporcie o jeden rozmiar za mały.

Nie będzie to trochę za niskie ?

Pod tym kątem tak tylko wygląda na niskie

Jak będziesz testował to zrób jakieś filmiki

Ja też właśnie zbudowałem snowbike'a, z rowerku dziecięcego i starych nart,
za niedługo wrzucę foto.

Co do twojego projektu bardzo fajnie zrobione,
ale czy przy zakręcaniu nie trzesz pedałem o śnieg?

marceldh19 pisze:Co do twojego projektu bardzo fajnie zrobione,
ale czy przy zakręcaniu nie trzesz pedałem o śnieg?

Dzięki póki nie potrafię pochylać się tam mega przy zakrętach to nic nie trze,ale myślę,że nie będzie z tym problemu

z powodzeniem stosowaliśmy pegi bmxowe wkomponowane w suport zamiast korby. Masz nogi razem, co na początku może sprawiać dziwne uczucie, ale na dłuższą metę działa.

Zdecydowanie decha mocowana w amorze jest zbyt szeroka. Przy skręcie ona nie tylko się obraca w danym kierunku, ale również pochyla na krawędź... skręcając kierownicą np. w lewo, postawisz dechę na lewej krawędzi, a krawędź jest przecież sporo odsunięta od osi amora, co przyczyni się do utraty stabilności.

Będziesz mocniej zacierał tą krawędzią w śnieg przy gwałtownym skręcie, ale jeśli przy dużej prędkości przytrzesz za mocno, albo niezależnie od Ciebie wpadniesz z płaskiego w bullę, to gwałtownie siła bezwładności wyrzuci Cię na przeciwległą krawędź i podetnie jak z kosy. To jest BARDZO niebezpieczne w tej chwili!

Trochę ratuje Cię w tej sytuacji niski środek ciężkości, bo łatwiej będziesz nad tym panował, ale i tak radzę zwęzić przednią płozę dla bezpieczeństwa.

=Pietr3k= pisze:Zdecydowanie decha mocowana w amorze jest zbyt szeroka. Przy skręcie ona nie tylko się obraca w danym kierunku, ale również pochyla na krawędź... skręcając kierownicą np. w lewo, postawisz dechę na lewej krawędzi, a krawędź jest przecież sporo odsunięta od osi amora, co przyczyni się do utraty stabilności.

Będziesz mocniej zacierał tą krawędzią w śnieg przy gwałtownym skręcie, ale jeśli przy dużej prędkości przytrzesz za mocno, albo niezależnie od Ciebie wpadniesz z płaskiego w bullę, to gwałtownie siła bezwładności wyrzuci Cię na przeciwległą krawędź i podetnie jak z kosy. To jest BARDZO niebezpieczne w tej chwili!

Trochę ratuje Cię w tej sytuacji niski środek ciężkości, bo łatwiej będziesz nad tym panował, ale i tak radzę zwęzić przednią płozę dla bezpieczeństwa.

Wielkie dzięki,takie informacje się przydadzą.Niestety w tym momencie nie wiem jak będzie się rower zachowywał na fr jeśli wywalę szeroką płozę a dam węższą...

Na puchu szersza decha jest trochę lepsza, bo nie będzie się tak łatwo zapadać, ale jak pojedziesz po bardziej ubitym, co zawsze się zdarza, to będziesz miał niestabilne prowadzenie i wyglebisz. Żeby nie psuć całego konceptu, na Twoim miejscu zawęziłbym przednią dechę przynajmniej do szerokości blachy mocującej.
Generalnie węższa płoza wymaga też większego podgięcia, aby nie zaryć dziobem.

Dużo zależy od Twoich umiejętności jazdy i czy masz np. doświadczenie ze snowboardem lub nartami.

=Pietr3k= pisze:Dużo zależy od Twoich umiejętności jazdy i czy masz np. doświadczenie ze snowboardem lub nartami

To mój drugi rok na snowbike,a na nartach i snowboardzie je jeżdżę.Co do zwężenia dechy to i tak będzie lipa bo krawędzi już nie będzie.