FORUM DH-zone.com

Czy macie też takie piszczące hamulce?? :/
Moja formula i deore 555 jak dostanie się śnieg to nie chce aż mi isę wciskać klamki bo kurde mają taki odgłos że tylko uszy zatkać. Czy też macie taki problem, a jeśli go mieliście to jak go zlikfidować :[

Dzięka za wszystkie rady

polej wd 40 na tarcze to nic si ni bedzie dzialo przy hamowaniu, doslownie

czy masz mnie za głupka??

heh ja nie mam mam hayesa hmx 2 i czasem tylko tak pisnie ale mi to nie przeszkadza :D

piszczy ale to za.jebisty dzwiek mozna wkurzac ludzi :P

Moje 525 tez piszczą. Na mokrym. Jak się odpowiednio rozgrzeją to przestają piszczeć. Dwa razy naciskam klamkę i problem z głowy.

Mój hayes 2hd bardzo żadko tak piszczy wczoraj jeżdziłem po śniegu i raz mi się to zdażylo, jednak nie było to głośne.

alez skad:>

mój hayes hfx 9 nie piszczy nawet jak jest mokry...za to tylnia tarcza 475 to jak jest mokra to kocham nią hamować blisko ludzi :) piszczy niemiłosiernie, niestety niedługo zaraz tarcza sie lekko nagrzeje i pzrestaje piszczeć...czasami zeby tarcza przestała piszcześć to warto ją odtłuścić..niekiedy to nawet poprawia hamulec.

TAK!!! ostro piszczące hamulce w ładne niedzielne popołudnie...MIÓD

wez tarcxcze odkrec i na 1 dzien wloz do oleju (najlepiej ow 40 albo 50) potem jedz na traske, zajebiscie hamuja :D

a jak odtłuścić ??

wrzucic do oleju dot 4 i wytzrzec szmatka ...

Ja mam Tektro IO też piszczą i jakos mi to nie przeszkadza.

A mój kolega ma teorie że jak nie piszczą to nie sa dobrze wyregulowane i fakt jak moje sie dotarły zaczeły i porządnie hamować i piszczeć.

wloz do H2SO4 albo kwasu solnego

ty a moze cola:>