FORUM DH-zone.com

Witam, chciałbym wyciagnąć troche pieniedzy z rowera w zwiażku z czym chciałem zmienić osprzęt na "gorszy". Jeżdzę w lekkim enduro bo dopiero sie uczę, Myslalem o zmianie korby z Sainta M810 do ktoras truvativowską i tu pytanie - czy odczuje roznice w sztywnosci ? swoje waze - 90 kg , lepiej hussefelt czy hollzfeler ?

Nikt nic ?

Różnice w sztywności odczujesz dość znacznie. Hollzfeller niewiele droższy od hussefelta a ow iele lepszy. Wersja OCT to już bardzo dobra korba. Ale tak czy siak szkoda by mi było wymieniac sainta bo korby shimano sa genialne. Może masz części po których stracisz tylko na współczynniku zajebistości a nie na wartości uzytkowej. Jaki jest w ogole powód takiego działąnia?

Jakbys ważył 60 to pakujesz SLX i jest git. Przy 90kg zmieniać saint na cos innego... średni pomysł. Amora może zmień? ;>

średnio się opłaca, "zyskasz" może 150 zł przy zmianie na folzfellera... jak dla mnie nie warto

Ok dziękuje za opinie

Może podaj specyfikacje roweru, postaramy sie pomóc co mozna zmienić żeby w portwelu przybyło, a rower dalej działał jak należy