FORUM DH-zone.com

Pytam z ciekawości, nie chodzi mi o trening nóg, czy wyrabianie kondycji. Tylko np. czysta budowa masy? Kiedyś byłem nieźle wkręcony ale teraz dużo obowiązków, brak motywacji. Może skonsultowałbym z kimś jakiś plan treningowy i powoli zaczął od nowa zabawę

Ja staram się nie jeść słodyczy, smażonego gówna i pić na tyle żeby nie mieć kaca na siłowni. To mój plan treningowy

Ja kiedyś ćwiczyłem, teraz po 6 miesiącach przerwy znowu zacząłem, ale tym razem na poważnie. Teraz trening ogólnorozwojowy robię, jeśli chcesz na temat ćwiczeń się więcej dowiedzieć, polecam pismo Men's Health. Naprawdę mądre rzeczy tam są napisane na temat ćwiczeń, niejeden trening można z nich ułożyć. Pozdrawiam

ps. jeśli interesują Cię ćwiczenia na dane grupy mięśniowe, odezwij się na mail m.siewruk93@gmail.com

Ja masę po sezonie zacznę trzepać, gdzieś w okolicy połowy marca
Aktualnie siła nogi, brzuch i plecy.

Ja biegam co drugi dzień, do tego staram się raz w tyg basen a teraz kupiłem hantle i mam zamiar zrobić fbw...

Tutaj za dyche ułożą Ci trening, jak ktoś skorzysta to dajcie znać czy warto
http://plany.suple.net/

Ja mam ustalony trening przez moją trenerke, mam dwa razy w tygodniu siłownie ogólno rozwojową i dwa razy w tygodniu basen

jeśli chcesz na temat ćwiczeń się więcej dowiedzieć, polecam pismo Men's Health

Bardzo profesjonalna gazeta, ja po przeczytaniu testu bodajże Powerade'a, w którym porównywali go z Redbullem uznałem że nie ma czego tam szukać Kiedyś przeczytałem też na ich stronie że dla zdrowia kolan trzeba je wzmacniać na siłowni - najlepiej na suwnicy i prostując oraz zginając nogi na maszynie. Ja jednak zostawię to pismo dla tych, co na siłkę przychodzą podrywać dziewczyny



A tak swoją drogą, jak to robicie że dajecie radę chodzić na siłkę w sezonie? Ja od 2 lat mam "plan" utrzymania siły przez lato, ale to jest niewykonalne przy ładnej pogodzie


P.S.
Tematów o siłce już kilka było (choć głównie z pytaniem o trening pod rower)

brooce pisze:dla zdrowia kolan trzeba je wzmacniać na siłowni - najlepiej na suwnicy i prostując oraz zginając nogi na maszynie.

No jest to prawda. Tylko kwestia czy zapakujesz tam 50 kg czy 120. Ja teraz zakładam 125 i czuję, że to obciąża kolana, ale co poradzisz.