FORUM DH-zone.com

Witam.
Jestem nowy i proszę o pomoc na temat danego kasku:

http://allegro.pl/kask-661-gogle-gratis ... 53229.html

I pytanie: czy ktoś tego kasku używał i czy jest on przeznaczony do DH?

Ten kask jest do niczego. Nie pchaj się w niego. Dozbieraj do 350pln. Poszukaj czegoś nowego, nie baw się w używane.

Dokładnie kask mozna uzywke kupic ale od znajomego pod warunkiem, ze sie wie co przeżył.

Mimo, ze skorupa cała po dobrym dzwonie mogą być juz uszkodzenia które przy kolejnym glebo braniu nie uratują dyńki...

Jakiś firmowy nowy kask, minimum 300zł. Coś typu EW Nuke albo 661 comp II

Dobrze, w takim razie nie kupuje go i zbieram na coś lepszego.
Temat do zamknięcia.

Niedawno na allegro były Bell`e Drop`y po 150 zł, po prostu szukaj okazji póki sezon się oficjalnie nie zaczął ;]

nie polecam przez krótką gardę.

off_road pisze:Dokładnie kask mozna uzywke kupic ale od znajomego pod warunkiem, ze sie wie co przeżył.

Mimo, ze skorupa cała po dobrym dzwonie mogą być juz uszkodzenia które przy kolejnym glebo braniu nie uratują dyńki...

jak dla mnie to jeśli jest cały to można brać, swoim wale o glebę przy każdej możliwej okazji a mam go już 6 lat i jest ok. przesadzasz troche.

JEŚLI NIE ZNASZ HISTORII KASKU TO NIGDY NIE KUPUJ UŻYWKI!
Czysto teoretycznie kask należy zmieniać po każdej glebie, ponieważ drobna rysa może pogorszyć jego pracę. Kaski mają pękać bo takie jest ich zadanie, przejmują całą siłe na siebie. Wtedy pęka kask, a nie ty. Jednak,gdy kask ma już pęknięcie to masz dużo zwiększone rozwalenia łba, bo kask już nie będzie amortyzował jak trzeba.

Tak, więc kupuj nowy kask. Chyba, że wolisz stracić życie niż kieszonkowe

Śpiący pisze:JEŚLI NIE ZNASZ HISTORII KASKU TO NIGDY NIE KUPUJ UŻYWKI!

ile widziałeś roztrzaskanych kasków dh?

agressor chodzi o to, że tu zrobisz puk, tam zrobisz pyk, dziesiątki tego przez ileś lat, skorupa sobie popęka delikatnie a jak przyjdzie poważna sprawa i przypyerdolisz łbem to kask się zachowa jakby go nie było...

agressor pisze:ile widziałeś roztrzaskanych kasków dh?

ja widziałem dwa swoje i kilka innych.
Obecnie jak jest taki wybór tanich kasków rzeczywiście szkoda kasy na używki. Dodatkowo 661 comp z posta ma bardzo krótką szczękę i nie chroni przez to twarzy/zębów jak trzeba.

Polecam wspomniany już bell drop czy np giro remedy z promocji.

SeraaX pisze:a widziałem dwa swoje

Wyślij fotki jak masz

agressor pisze:ile widziałeś roztrzaskanych kasków dh?

Całość skorupy to akurat najmniejsze zmartwienie bo skorupa nie absorbuje wiele energii. Energie absorbuje wszystko to co jest w skorupie i z każdym uderzeniem niestety ten materiał traci właściwosci absorbcyjne. Nawet jak skorupa jest w idealnym stanie bo kask walił tylko o miekką ziemie to bebechy mogą być wytłuczone i wtedy kask jest do niczego. Każdy kto jeździł w kasku za długo boleśnie się o tym przekonał. Stracisz kiedyś wzrok i słuch na 5 minut to przestaniesz się przejmować skorupą i zaczniesz grzecznie zmieniać kaski co 2 sezony.

A i mialem 4 ff, 1 z nich ma wgniota wielkosci pięści.

ja mam raziera za 150zł z allegro, nie mam pojęcia czy jeszcze jest. Nie jest z plastiku jak starsze 661 przez co jest lepszy, bardziej wytrzymały i tańszy i ma te jakieś atesty. Dopiero jakieś droższe są bezpieczniejsze, lepiej wyglądają i są bardziej komfortowe, bo to przeważnie się zwiększa z ceną. Jeśli nie masz funduszy na zakup nowego za 300zł to lepiej zamiast używki kupić tego Raziera.

Z Raziera łatwo tylko farba schodzi.
Ma atesty bo to kask typowo do MX.
Ciężki, mocny, tani kask.
Ale oczywiście po mocnym uderzeniu w coś kaskiem każdy jest do wymiany, ale jeśli będą to takie małe stuknięcia to napewno więcej ich zniesie niż kask rowerowy typu tanie 661

zawada1200 pisze:Nie jest z plastiku jak starsze 661

Co to znaczy starsze? Ja miałem kask z 2005 roku i skorupa była z włókna szklanego zdaje się.

Moj The One Zebra po frontalnym spotkaniu z wielkim kamieniem pekl na szczece. Daszek rozlecial sie na miliard kawalkow.

http://www.pinkbike.com/photo/6067800/ tutaj zdjecie juz z daszkiem z kartonu po piwie.

Kask pekl w miejscu gdzie jest czerwony napis THE. Caly material sie rozwarstwil sadze ze 2 taki strzal i RIP.

Spaced pisze:Stracisz kiedyś wzrok i słuch na 5 minut

Czasem tracę po wódce ;P
trochę w tym racji. ale jeżeli jest cały tj. skorupa i bebechy to spokojnie można jeździć. widziałem też takie z wgniotami albo gardami uszkodzonymi ale totalnie roztrzaskanego jeszcze nie.
Ten z foty z carbonową skorupą, nie jestem specem ale wg. mnie ten materiał też w inny sposób ulega uszkodzeniom.