FORUM DH-zone.com

Czy ten zegarek http://tablica.pl/oferta/zegarek-casio- ... 177d3;r:;s: jest orginalny czy podróbka. Czy opłaca się go kupic za taką cenę?. Jaki polecicie zegarek do 200 zl

daj spokój tragiczny stan tego zegarka. ogólnie kupowanie tak taniego g-shocka jest nierozsądne, bo nie masz żadnych prawie funkcji, a płacisz za ten napis g-shock, może dozbieraj troche funduszy i wciągnij co najmniej GA-120-1AER. Sam rozważałem zakup za ok 400 zł, ale doszedłem do wniosku, że lepiej zapłacić raz porządnie i mieć spokój, no i kupiłem risemana gw 9200

O gustach się nie dyskutuje ale jak na moje wyjątkowo wieśniacki

jeśli kupujesz g-shocka dla samego wyglądu to sam jesteś wieśniacki, no offence

Dlatego nigdy nie kupię G-Shocka. Tylko Szwajcaria jeśli chodzi o zegarki.

to daj znać jak szwajcary po glebie się trzymają, no chyba, że za każdym razem go zdejmujesz, ja dlatego też kupiłem g-shocka, nie martwię się o nic + masa funkcji. Szwajcarskie zegarki tak, do garnituru.

jaki zegarek polecicie do 200zl (sportowy)?

mialem casio za 250zł wodoszczelnego do 100m i pod kranem wciąkał wodę jak lump wiśniówkę. Ze 3-4 razy był w naprawie, koperta wymieniana i w końcu leży zepsuty, bo znudził mi się przez te zabawy. Dlatego Casio nie polecam.

Abovd pisze:to daj znać jak szwajcary po glebie się trzymają, no chyba, że za każdym razem go zdejmujesz, ja dlatego też kupiłem g-shocka, nie martwię się o nic + masa funkcji.

Oczywiście, że zdejmuję, na co mi zegarek na biku? Jak potrzebuję mase funkcji to to samo mam w telefonie z androidem i 3x więcej

Abovd pisze:Szwajcarskie zegarki tak, do garnituru.

Czyli na co dzień
Szafirowe szkło, 9 w 10 stopniowej skali twardości, gdzie 10 ma tylko diament, nie do zarysowania. Plus do tego klasa i prestiż. Ale tak jak mówi, o gustach się nie dyskutuje
No i jak szwajcar to nie te pieniądze.

Kubala,codziennie chodzisz w garniturze?serio?
ale co do zegarka sie zgadzam-wyroslem z plastikow gdzies w okolicach gimnazjum,taki gshock to dla mnie zegarek dzieciecy.na rowerze,desce czy podczas jakiejkolwiek innej wzmozonej aktywnosci zegarek mi nie pomaga,a wrecz przeszkadza,wiec po cholere?

piotrex pisze:Kubala,codziennie chodzisz w garniturze?serio?

No w marynarce często. A ja nie to w mundurze

no,w marynarce to rozumiem,wydawalo mi sie dziwne ze ktos popieprza w calym garniturze na codzien

Nic w tym dziwnego nie ma

Już w drugim poście masz linka z informacjami, że to co podałeś to podróba.
Sam mam/łem G-shocka model G-3111, jakby kto pytał. Dziadek już, bo kupiłem go jakoś też za 400zł. Mój błąd był taki, że nie wydłużyłem sobie gwarancji i po drugiej wymianie baterii(dwa tygodnie temu, otrzymalem także pismo, iż wymiana jest za darmo, ale nie dostaję na to gwarancji)po tygodniu użytkowania znów padł.
Mam zamiar znowu kupić g-shocka. Czemu? Bo to dobre zegarki sportowe, nie nosi się ich "chyba" jedynie do gajera, lubię chodzić w zegarku, a jak lecę poszaleć to nie martwię się, że coś mi się z zegarkiem stanie(raz zrobiłem swoim wgniot w blasze metalowej o.0 )
Podsumowując, polecam te zegarki, ale żeby Ci potrzymał musisz kupić 100% oryginał, więc minimum 250zł koszta wstępne. .