FORUM DH-zone.com

siema,
na początek krótka historia:

kilka dni temu (w czwartek) jeździłem na rowerze na minusowej temperaturze, wszystko było okej, hamulce sprawne, żyleta po prostu bo klocki nowe już dotarte,.
wróciłem do domu, rower postał chwilę na polu po czym schowałem go do piwnicy i postawiłem koło pieca żeby było mu cieplej, na następny dzień przwróciłem się na lodzie i zrobiłem coś w rękę, nie jeździłem od tamtego czasu a rower ciągle stał w tym samym miejscu.dziś.
Ręka przestała mnie boleć , wziąłem kask i poszedłem na dół po rower bo chciałem chwile pojeździć.
chwyciłem kierownicę nacisnąłem tylnik hamulec żeby nawrócić rower a tu klamka taka miętka dochodzi prawie do gripa a przy tym wogóle nie hamuje, dla jasności dodam:
a) przy ostatniej jeździe prawi wogóle nie używałem hamulca: tylko kiedy tego wymagała sytuacja
b)jeśli hamowałem: to, nie na ostro a klocki łapały już tarczę kiedy nacisnęło się ok. 10/12 zasięgu klamki
c)na zewnątrz było około -7st C



i tu pada pytanie, co się stało ?
może czas na wymianę oleju?

płynu...

czy klamka była mokra? albo zacisk?

czy oba hample?

przelać nigdy nie zaszkodzi, płyn grosze stoi, jak masz zestaw to chwila roboty. Jak nie pomoże, to być może uszczelki.

przód git
tył źle, klamka sucha,

jak wprowadziłem pododtykałem zacisk czy czasami nie cieknie, na palcu miałem dosłownie kropelkę płynu, później jeszcze raz zszedłem na dół żeby zobaczyć czy tam tego płynu nie nakapało ale nic nie znalazłem

Nie wiem czy to możliwe ale podobno mineralny płyn źle znosi niskie temperatury, więc mogło się coś stać jak po jeździe na mrozie postawiłeś go przy piecu.
Ale z drugiej strony, płyn podczas jazdy rozgrzewa się do większych temperatur niż w piwnicy koło pieca.
Sam nie wiem...

jak jeździsz na płaskim i hamujesz raz na minutę-dwie, to raczej płynu ani nawet tarczy nie zagrzejesz.

Jak w większości awarii hamulców, serwis zacznij od przelania

Kropelka płynu to dużo. Uszczelka pewnie poszła.

Wydaje mi sięże poszła uszczelka pod tłoczkiem . W shimano szczególnie z serii 535 525 486 485 po zimowych jazdach często dostawałem na serwis te heble właśnie z powodu padniętych uszczelek . Jeśli nie ma żadnych wycieków to myślę że nie ma się czym bardzo przejmować bo shimano z reguły jest gumowe szczególnie w niskich temperaturach . Ja to np w zimie nawet nie używam zjazdówki bo szkoda mi sprzętu tylko śmigam na xc z mechanikami . Wiec popatrz dokładnie czy na pewno nic nie cieknie szczególnie na założonym hamulcu i naciśnięciu klamki max ile się da powinno być widać wyciek spod tłoczków . Możliwe też że się zatłuściła tarcza albo klocki po przez kontakt z olejem z hamulca ew ktoś coś wylał

chicken002 nie mow, ze masz uszczelki do tłoczków shimano ;O

fałszywy alarm, poszedłem do serwisu, wszystko okej, (zostawiłem hampel żeby nowy olej wlali, uszczelki powymieniali.) trzeba było przepompować troche klamką, ale uszczelki też coś padały powoli bo po każdej jeździe wycierałem spod zacisku olej

off_road pisze:chicken002 nie mow, ze masz uszczelki do tłoczków shimano ;O

nie napisał że ma uszczelki, a że dostawał na serwis (sugestia że pracuje jako mechanik w rowerowym itp) przypadki z padniętymi uszczelkami. Jak naprawiał to chłopak/facet, nie wiemy, może gwara, może nowe zaciski, więc wyciągnąłem pochopne wnioski

marcin0011 pisze:płynu...

Oleju. Mineralnego, bo takim się zalewa Shimano. Płyn hamulcowy, czyli DOT to Avidy, Hayesy i inne.

off_road pisze:chicken002 nie mow, ze masz uszczelki do tłoczków shimano ;O

Co w tym dziwnego, uszczelki do zacisków można bez problemu kupić. Nie oryginalne od Shimano, oczywiście, ale dobre i tanie .