FORUM DH-zone.com

Witam znowu. Mam 187 cm wzrostu i warze 81 kg. Czy rama 17 była by dla mnie dobra ? Czy za mała ?

Prosze o pomoc. Bo nie wiem czy do downhillu rama takiej wielkości przy moim wzroście bedzie dobra.

Moja magiczna kula podpowiada mi, że chodzi o street fightera lub horneta lub inny podobny wyrób. Pewnie byłaby nawet za duża.

Podaj nam może jakieś szczegóły dotyczące tej ramy?

Dokładniej chodzi o kolor i takie rzeczy.

kurde no właśnie nie znam dokładnej nazwy ale jutro powinienem znać szczegóły więc napisze.

Ja mam ~186cm i jezdzilem na signie 15", teraz jezdze na hornecie 14" i jak dla mnie jest dobrze, moze sign byl troche krótki ale to jego "urok", w hornecie jest git

Ja - 195 cm na Johny Bravo nie wyrabiałem za długo Sam lubie duzy rozstaw kół a im większa rama ( tego samego modelu) tym rozstaw większy wiec poniżej 19tki bym nie schodził, ale są tacy co lubią małe ramy

Ja mam 185cm i jeżdze na signie fr 17" i nie narzekam.
Na dojazdach też nie jest źle jak masz dłuższą sztyce

Ja mam 176 i latam na DM 13" dla mnie ona jest super, bo lubie małe zwinne ramki a na podjazdach podnosze sztyce i jest git

zamawiałem ramę HT pod siebie, 15" przy 183cm było idealne.

Nie rozumiem waszej spekulacji na temat rozmiarów, każda rama ma inne kąty i długości rur, więc spekulowanie, że 15" signa jest lepsza od 14" horneta/draga to idiotyzm.

Koleś, jak wcześniej pisałem podaj nam wymiary ramy lub model i firmę, wtedy możemy coś zdziałać.

kupiłem ramę scott voltage yz 35 rozmiar M. Czy amorek Rock shock boxxer race 2008 bedzie dobry ? ;]

Nie, do tej ramy wiecej niż 150mm w jednopółce bym nie dawał. Czyli około 535mm wysokości amora max.

Junior (2 półki i 170mm skoku) ma 555mm wysokości, więc nie widzę problemu żeby też wstawić boxxa

Wstawianie 2-półki do sztywniaka jest idiotyczne, chociażby ze względu na zwiększone obciążenie główki.
A ten Scott super mocny jest, zwykły funbike. No i dodatkowe 2cm wysokości to +/- 1 stopień na główce mniej. Jest różnica.

A w jaki sposób 2 półka bardziej obciąża główkę ?

http://www.pinkbike.com/photo/2371498/ Skrajny przykład.
Taki junior jest sztywniejszy np. od Z1. Przy wszelkich nieudanych lądowaniach na tył, niedolotach itp. będzie przekazywał więcej energii na główkę.

Widze zgiętą w pół 1półkę.
Są to jak dobrze widze 66/55 z 2008r które miały problem z luzującymi się główkami, a tam właśnie poszedł ten amor.
Przy takim juniorze czy nawet normalnym amortyzatorze 1 półkowym nic by się nie stało. Główka nie jest tak słaba żeby odrazu pęknąć

Zdziwiłbyś się jak bardzo amor (i inne części) potrafi się wygiąć i wrócić do swojego kształtu.
A że 55 słabe to proszę:
http://www.pinkbike.com/photo/5421297/ http://www.pinkbike.com/photo/3383531/

Owszem, główka nie odpadnie od razu, ale przy takich samych uderzeniach np. przy nieudanym lądowaniu sztywny 2-półkowy amor odkształci się mniej, a reszta energii musi się gdzieś podziać. W fullu zawieszenie pochłania dodatkowo dużą część, w sztywniaku idzie więcej w ramę.

Wracając do tematu to szczerze uważam, że Voltage z 1-półką 140-150mm będzie dużo zwinniejszy, przyjemniejszy w prowadzeniu i dłużej pożyje.