FORUM DH-zone.com

Dziś jade sobie na rowerze, patrze stoją 3 jakieś fajne dziewczyny, no to sobie koło nich przejechałem :D Jedna się uśmiechneła po czym odjechałem kawałek dalej udając że odjeżdzam i się odwróciłem sprawdzić czy się patrzy na mnie, patrzyła się i krzykneła do mnie "CIACHO!" czy ktoś wie co to znaczy ?? ciacho hmmm...... co ona mogła mieć na myśli, a może jest to jakieś nowe słowo kluczowe którego znaczenia jeszcze nie znam ??

w sumie to nie wiem...krzynela do ciebie, czy mowiła do koleżanek?
może chciała cie schrupać :p

Może krzyknęła "WIOCHA!" tylko Ci sie przesłyszało? : >

Albo żebyś jej eklere wylizał ahahaa :D

hehe
moze ciulu :D

Nie ciulu, nie wiocha, krzykneła CIACHO! do mnie, a nie do koleżanek.

Albo POZER :]

Kumpel tak zawsze odpowiada jak mówie "co" czy my o czymś nie wiemy???

A moze miała na mysli że "słodki" jesteś albo coś takiego i nie wiedziała jak to określić.

Jest taka męska gra która sie nazywa ciacho, może o to chodziło

Ale pierdzielicie, no napisałem że laski tak mówią jak chcą żeby im eklere wylizać..



:D

kurwa... [b]Michaelllo[/b] rozjebales mnie :D a moze byla glodna albo miales na oponie kupe co wygladala jak ciacho albo cos ...

ciacho u mnie w szkole znaczy usmiech.jest laska w klasie ktora sie cieszy caly czas i ma ksywe ciacho.moze dlatego krzyknela tak do ciebie bo sie usmiechanlaes albo ona do ciebie??

Michaelllo fakt jest taka gra ale on raczej nie mogła by w to zagrać chyba że..........to nie była "ona"

To była "ona", co do tego nie mam wątplwości, fajna dupa była :) Hmmm czyli interpretacji jest wiele.... najbardziej prawdopodobna jest ta, że ona uważała iż jestem jak "CIACHO!" czyli słodki ;P lub też "CIACHO!" oznacza uśmiech.

YZ nie rob sobie nadziei bo pozniej smutny bedziesz:P Trza bylo podjechac do niej i sie zapytac, bo jak fajna dupa to moze od razu byus sie zapoznal:P A jak by powiedziala ze to nei do Ciebie to bys sobie pojechal... Tylko nie mow ze jestes niesmialy i ze sie wstydziles!!

eeeeeee tam...ja popieram wersje bzp :p

noi w sumie zjebaleś akcje...jak fajna dupa trza było podbić do niej ;)

Oczywiście że się nie wstydziłem :] poprostu jak ona to krzykneła, to ja już byłem prawie że na zjeździe z góry i tylko jak to krzykneła, to zaczołem zjeżdzać i dopiero na dole sobie uświadomiłem że może chciała się zapoznać, pogadać czy coś w tym rodzaju, jutro się tam przejade, o tej samej porze i może znów ją spotkam, to się jej osobiście spytam co miała na myśli krzycząc do mnie "CIACHO!" :D

a moze chciala zebys jak najszybciej odjechal od nich i krzyknela CIAO ? albo byla wloszka.. ?