Strona 1 z 1

Marzocchi 888 RC3 WC czy Ata WC a może Boxxer ?

: 03.03.2013 12:56:00
autor: UfuS78
Siemanko. ;)
Panowie mam dylemat szukam czegoś nowszego do KTM'a na przód, mój budżet zamknie się gdzieś w okolicach 1400 maksymalnie 1500zł. Rozważam 888 z roku 09 Ata WC albo RC3 WC korci mnie też Boxxer 2010+. Sam gubię się w tym co chcę i co będzie lepsze. Wiem o przypadłościach Marzo z roczników 08-09 ale miałem kilka ich z tych roczników i jeśli były zadbane, działały w porządku. Marzo się zapadało ale wymaga mniej serwisu, Boxxera miałem z 08 i urzekła mnie jego praca na trasie nie wiem jak to się ma do 10. Zmiana oleju smarującego w Boxxie też nie sztuką i nie wymaga dużo pracy więc w sumie serwis nie jest przeszkodą. Najpierw myślałem tylko o Boxxie potem naszła mnie myśl na Marzo i się pogubiłem. Co polecacie, jakie macie opinie ?

: 03.03.2013 13:02:30
autor: CEZAR
za 1400 kupisz boxxera race/rc z 2010/2011

: 03.03.2013 13:11:35
autor: Dylski_
Może fox 40 ?

: 03.03.2013 13:20:58
autor: UfuS78
CEZAR wiem że kupię race/rc za 1.5k można już Teama kupić nawet. Po prostu nie wiem co będzie lepszym wyborem. Fox 40 też zaczął chodzić mi po głowie lecz trochę boję się starego Foxa.

: 03.03.2013 18:57:05
autor: UfuS78
Może ktoś dorzuci jeszcze jakieś swoje 3 grosze ?

: 03.03.2013 19:02:57
autor: Schokowafel
Marzo to gówno. taki mój 1 grosz :D

: 03.03.2013 19:06:54
autor: piotrex
to teraz podeprzyj to argumentami.jakie amory miales i przez ile-po tak kategorycznym stwierdzeniu,licze na dosc obszerna liste..

: 03.03.2013 19:22:59
autor: Schokowafel
OD razu powiem ze nie wiem jak jest w przypadku RC3 evo i evo v2 ale RC2 i RC3 dziala tak ze wraz z obrotem regulacji kompresji wzrasta minimalnie LSC a w duzym stopniu HSC w efekcie amor nurkuje jak dziwka po pieniadze a przy strzałach tłucze jakbys trzymał zagęszczarke. Osobiste porównanie miałem przechodząc z rc2x na boxxera teama z motion conttrol gdzie mozna bylo ustawic lsc support bardzo wysoko jednoczesnie pozostawiajac amor aktywnym przy strzałach. W skrócie amor sztywny jak kijek, nie nurkuje nie szmaci jak glupi niepotrzebnie, dziala sobie w sagu, strzał! -> zawor floodgate otwiera się -> amor wykorzystuje skok. Dodatkowo mozna bylo przeezaworować black box speed stack otrzymujac jeszcze szerszy zakres regulacji. Tłumik stosowany do tej pory w wersjach RC o troche zmienionej kontrukcji, o wile prostszy w budownie, dziala git ale nie ma juz niestety takiej mozliwosci regulacji. Co do ogólnej budowy puszki to jeśli chodzi o marzo to do 2007 jakośc wykonania była genialna. Z 4 peknieciami na koronie moje 66 jakos sie musiały trzymac bo nie bylo reklamacji od kupującego :D

: 03.03.2013 20:14:32
autor: CEZAR
Miałem marzocchi 66 2005 i przesiadłem sie ostatnio na boxxera r2c2 i powiem tak. Ogromna różnica na plus RS'a. Amortyzator nie nurkuje, ilośc regulacji naprawde zaskakuje, praca o niebo lepsza. Więc szukałbym team'a. Z tymi marzo z roczników 08/09 dziwne rzeczy się działy, nie chciałbym ryzykować

: 03.03.2013 20:32:44
autor: BikerJG
Ja bym kupil Fox-a, serwis mozna ogarnac samemu bez najmniejszego problemu a tam sie nie ma co zuzyc. Wg mnie starsze foxy sa znacznie plynniejsze i czulsze niz nowe modele z Kashima (nie podepre tego niczym)

: 03.03.2013 20:46:07
autor: UfuS78
Dobra Panowie, postanowiłem padło że kupuję Boxxera najpewniej Race lub RC, bo chcę przyoszczędzić trochę kasy, a w wakacje jak coś dorobię to będzie R2C2 lub 888 RC3 Evo. Dzięki za porady :)

: 04.03.2013 10:51:08
autor: Spaced
BikerJG pisze:Ja bym kupil Fox-a, serwis mozna ogarnac samemu bez najmniejszego problemu a tam sie nie ma co zuzyc. Wg mnie starsze foxy sa znacznie plynniejsze i czulsze niz nowe modele z Kashima (nie podepre tego niczym)
Taa i stare bezawaryjne były bardzo i w dobrym stanie łatwo było kupić bo ludzie należycie dbaja o foxy...