FORUM DH-zone.com

Witam, mam wrażenie, że od ostatniego serwisu (z wymianą goleni dolnych) amor mi strasznie stuka przy gwałtownym odbiciu, jakby "dobijał", tylko w odniesieniu do góry. Nie jestem pewien czy tłumik jest poprawnie złożony.
Przede wszystkim zastanawia mnie, czy zaznaczony na zdjęciu poniżej element jest dobrą stroną zainstalowany:



Jest on ustawiony ścięciem do strony prawej i myślę, że to jest to, bo w elemencie po lewej też jest takie ścięcie, co by ładnie razem pasowało. Pytam jednak, bo odnoszę wrażenie, że od samego początku, od kiedy mam ten amor to było tak zmontowane (robiłem zdjęcia przed rozebraniem wszystkiego i potem składałem wedle tego).
Pozycja pierścienia kompensacyjnego itp. jest ok?

Swoją drogą, jak odkręcić ten "dynks" po lewej, aby móc to wszystko zdemontować i ew. zamienić stroną/kolejnością?



Pozdro

Tak, na pewno masz ten element odwrotnie założony. Przerabiałem to w
dju - brak tłumienia + stukanie przy rozprężaniu.

biorąc pod uwagę manuala do 66- wcale nie jest zamontowane odwrotnie-o ile plastikowa podkładka może się schować do tulei.. ponadto pomiędzy tą alu tuleją,a stalowym pierścieniem-powinna być jeszcze niewielka sprężynka. (dokładnie tam gdzie plasticzek,)

a ten dynks z lewej-normalnie się odkręca.

Podepne sie pod temat
Da sie jakoś stuningować tłumik SSVF od juniora ?

Raczej tego nie stuningujesz.
Jedyne co można z juniorem zrobić żeby lepiej pracował to serwis i jak znajdziesz to wymiana tłumików na hscv.
Praca nieporównywalnie lepsza niż przy ssv czy ssvf.

Spróbuje to odwrócić, jak "na sucho" go trochę diagnostycznie potem popompuję, to raczej się nic nie rozjebie. Sprężynki pomiędzy nigdy tam nie widziałem i szczerze w SSV chyba tam takowej nie ma (wnioskując np. po tym zdjęciu http://www.trapezonet.republika.pl/imag ... drobne.JPG ).
Tylko jak odkręcić to coś na dole tłumika, jest owalne, gładkie i do tego mocno siedzi. To się w ogóle wykręca czy po prostu wyciąga?

EDIT: http://www.trapezonet.republika.pl/pods ... ber_z4.htm

Na pierwszym zdjęciu brakuje pierścieni kompensacyjnych. Tutaj widać plastikowe, szarego koloru. Kiedyś odwrotnie wsadziłem tuleję trzymającą tłumik w górnej goleni, przez co jeden pierścień mi się połamał, a drugi przeszedł na drugą stronę (nie wiem jakim cudem). Amor stracił wtedy całkowicie tłumienie, co pokazało jak ważne są szczegóły, tutaj dwie drobne podkładki luźno przesuwające się po goleni.

Wydaje mi się, że mam to samo, bo ostatnio jak go rozbierałem, to te pierścienie też właśnie jakimś cudem były po drugiej stronie, niż na zaprezentowanym wyżej zdjęciu.

Wykręca sie, u mnie to latało sobie luźno, trzymało się dopiero jak skręcałem amor do kupy

Odwróciłem tą tuleję stabilizującą tłumik w lagach i w zasadzie amor niby pracuje lepiej, słychać znowu ten piękny dźwięk przepływu oleju, tylko amor teraz aż bulgocze . Nie wiem, może ten plastikowy pierścień jest odwrotnie (jest tak jak na powyższych zdjęciach)? Albo może to wina Motorexu (7,5w), który dosyć się pieni? Przez ten bulgot mam wrażenie jakby amor tarł podczas pracy, zarówno przy sprężaniu, jak i rozprężaniu.

A jaki miałeś olej wcześniej? Też 7,5?
Z doświadczenia wiem, że im bardziej lepki tym głośniej chlupie Jak nie ma innych dźwięków i chodzi płynnie to jest ok.

Wcześniej też miałem 7,5w ale Golden Spectro (a.k.a. Olej Marcoka ). Wiem, że rozbieżności między producentami pewne istnieją, ale niewielkie. Pokalibruje z regulacją tłumienia, bo na razie jest w sumie na maksa, co może być przyczyną, ale pierwsze co, to muszę ogarnąć sobie jakiś elegancki długi imbus do tego .