FORUM DH-zone.com

Jak w temacie . Które roczniki były udane? Warty jest uwagi?

Najgorszy był oczywiście 2008 Sam miałem 55R 08rok i poprawiłem jego prace małym tuningiem.
Do lekkiego FR spokojnie sie nada, ja jeździłem na bartyckiej w warszawie i nic się z nim nie stało

Hmm ja potrzebuje do początkowego DH:)

Do dh może być ciężko bo potrzebny ci amor który wybiera prawie wszystki.
Marzocchi 55 z 08 roku jest trochę mulące i przy ostrych korzeniach będzie oddawać po rękach. Ja jeździłem na sztywniaku z nim to było ciężko, ale po zmianie ramy na Stinkacza było znośnie.
Nie lepiej zainwestować w Marzocchi drop off III w jednopółce, 150mm skoku na początek wystarczy i praca jest o niebo lepsza.

Hm.. A Jeżeli amor był by z 2010r? Ew. 2009? Też porażka?

Podobno 2009 jest sporo poprawiony bo zapodali już jakieś nowe ślizgi i nie muli, 2010 też było coś zmienione i czytałem opinie że na lepsze.
Sam będe niedługo szukał marcoka z roczników 2009-2011.

Chase na razie Ci przenoszę tematy do odpowiednich działów. Ale myśl, zanim coś gdzies dodasz

Ja dodałem do sprzętu, ale dodawałem przez telefon... a mi się coś chrzani. Wiecie może w których latach produkowano właśnie model RS? W każdych czy one jakoś idą falami ?

Od 2008 roku wogóle zaczęli je produkować a teraz wycofali 66 i wprowadzili 55 na ich miejsce dlatego produkcja chyba jest do tej pory.

Chase pisze:Hmm ja potrzebuje do początkowego DH:)

początkowe dh to pewnie mocniejsze xc, okoliczne hopki, dziury i korzenie w lesie

Chase pisze: Wiecie może w których latach produkowano właśnie model RS?

ja mam swoje z 2009go.

damianksiazek9 pisze:praca jest o niebo lepsza.

ale masz amor o 3-5 lat starszy.
Nie są złe, jak dbasz, bedzisz smarować, i wmiare szanować to bedziesz zadowolony. No i golenie 35, "masywniejsza" budowa, kwestia też ceny i kto to miał

Ja mam 55rs z 2009 roku i jestem zadowolony. Jedynym minusem jak dla mnie to luzy na lagach i wiem że to było w wiekszości tych amorków. Byłem w Kluszkowcach na a-line i tam było miodzio, ale na dh już mniej ogarniał. W Zawoi na trasie dh też nie dawał rady, ale na takie okoliczne trasy polecam. Dojechać do miejscówki też nie jest mega męczące..

Dołączam się do pytania, żeby nie zakładać podobnego tematu, czy 55rs 160mm rocznik 2010 bd dobry na początek do Freeride-u jako amor do 650zł ? Czy ma on jakieś wady wbudowane, które nie pozwalały by mi spać ?

Jakiś mod z forum miał 55RS 2010(nie spaced przypadkiem?) w swoim drugim rowerze jeśli się nie mylę. Z tego co czytałem to chwalił pracę. Podobno w środku był tłumik marza, a nie zamknięty suntoura.