Strona 1 z 2

Uzupełnianie witamin

: 29.03.2013 13:15:01
autor: zawada1200
Witam, chciałem się zapytać czy wy w jakiś sposób uzupełniacie witaminy w swojej diecie? Chodzi mi o na przykład tabletki ze wszystkimi witaminami jako suplement diety.

: 29.03.2013 13:21:56
autor: MikiLcaa
A no ja posiadam takie http://www.megapower.pl/olimp-vitamin-m ... -2078.html i są ekstra. Opakowanie starcza na miesiąc, masz tam witaminki i minerałki. Jako uzupełnienie diety w zupełności wystarcza, polecam ;)

: 29.03.2013 16:02:21
autor: stomatolog
Pomijając fakt, że takie suplementowane witaminy wcale nie są zdrowe, na uczelni nam mówiono, że te produkty mają 'atest' tylko na pudełku, sika się po nich na fosforyzujący kolor, to osobiście sam brałem w/w i polecam ;) Tylko przy takich ilościach w diecie naturalnych i suplementowanych w dziwnych ilościach witamin musisz zadbać o dobre żywienie i duży regularny wysiłek, by można było spożytkować to, bez skutków uboczych. Te minerałki w opakowaniu są fajne dla anemików ;)

Tabletki są ogromne, możesz mieć na początku problem z połykaniem, jak widziałem u niektórych ;)

Pozdrawiam

: 29.03.2013 16:50:48
autor: zawada1200
Dlatego zacznę je łykać jak się zrobi ciepło i będzie dało się jeździć. Dzięki za rady panowie.

: 29.03.2013 21:06:13
autor: bandit_dh
Takie witaminy nie mają najmniejszego sensu, jeśli jeszcze tego nie wiesz to uwierz, a jeśli nie chcesz to wydaj sobie kasę i myśl, że coś dadzą. W dobrej diecie znajdziesz wszystkie witaminy i niczym nie trzeba uzupełniać.

: 29.03.2013 23:34:02
autor: MUSZEL
bandit_dh pisze:W dobrej diecie znajdziesz wszystkie witaminy i niczym nie trzeba uzupełniać.
dokładnie. Wystarczy codziennie zjeść jakiś owoc/warzywo, a nie same puste kalorie i będzie git. Takie minerałki i witaminki mają swoją dawke, ale to jest jedynie suplement diety, jest to przyjmowane przez organizm jedynie w paru %,

: 30.03.2013 00:27:25
autor: stomatolog
Bzdury i trochę zabobon. Nasłuchałem się od pacjentów, jak to fluor to wymysł koncernów, nie używają past z fluorem bo "kiedyś nie było i ludzie żyli" i wszyscy mają każdy prawie ząb do leczenia ;). Takich historii mam na pęczki. Co prawda, jak już mówiłem, atest mają tylko na pudełku ;) ale zakładając ich pełnowartościowość mają sens, ponieważ przy intensywnym wysiłku nie uzupełnisz dietą w pełni zapotrzebowania na nie, zwłaszcza, że dieta Polaków nie sprzyja temu-uzupełnienie zarazem banalnej i niezwykle ważnej witaminy c w wymaganej ilości u sportowca to minimum pół kilo owoców/warzyw. Już widzę jak tyle jecie ;). Ale prawda jet taka, że warto kupić droższe znanych firm osobne witaminy/minerały, np. vitasprint roztwór b12 itp., w ogóle z grupy B, ponieważ faktycznie ile jest tych witamin w witaminach z pudelek za 30 zł wie sam producent, a i ten może nie znać ich biologicznej przydatności, czy są przyswajalne w takowej podanej formie z takimi wypełniaczami, substancjami towarzyszącymi. Ich badania najczęściej to ściema i pro forma dla jak najszybszego puszczenia na rynek. Ja brałem przy intensywnych treningach i nie umarłem, podobno mają ogółem dobra opinię. Generalnie każdy sportowiec, podkreślam sportowiec suplementuje witaminy.

: 30.03.2013 22:18:57
autor: juraski
MikiLcaa pisze:A no ja posiadam takie http://www.megapower.pl/olimp-vitamin-m ... -2078.html i są ekstra. Opakowanie starcza na miesiąc, masz tam witaminki i minerałki. Jako uzupełnienie diety w zupełności wystarcza, polecam
w 100% polecam

: 30.03.2013 22:27:49
autor: MikiLcaa
Ile witamin w sobie mają to nie mam pojęcia. Mi nigdy nie zaszkodziły, zanim kupiłem je raz pierwszy przeczytałem trochę opinii i same pozytywne. Ja ich używam jako uzupełnienie diety na masę i dla zdrowotności. :P

: 01.04.2013 20:48:58
autor: bandit_dh
stomatolog napisał(a):
"Bzdury i trochę zabobon.............. zakładając ich pełnowartościowość mają sens, ponieważ przy intensywnym wysiłku nie uzupełnisz dietą w pełni zapotrzebowania na nie, zwłaszcza, że dieta Polaków nie sprzyja temu-uzupełnienie zarazem banalnej i niezwykle ważnej witaminy c w wymaganej ilości u sportowca to minimum pół kilo owoców/warzyw. Już widzę jak tyle jecie ;)...............Ja brałem przy intensywnych treningach i nie umarłem, podobno mają ogółem dobra opinię. Generalnie każdy sportowiec, podkreślam sportowiec suplementuje witaminy. "
Znam osobiście trochę sportowców i żaden z nich się nie suplementuje witaminami. Nie wiem skąd wziąłeś takie niusy. Suplementy witamin to rynek dla naiwnych reklamobiorców, którzy łykają taki prosty przekaz, że to jest potrzebne. Dobry sportowiec jest na dobrej diecie, a dobra dieta nie wymaga nic więcej, nawet jeśli się np. wspomagasz anabolicznie (co jest skrajnym przypadkiem powiedzmy).
Sam nie jestem sportowcem a jestem na takiej diecie, że niczego mi nie brakuje i to wcale nie jest trudne ani skomplikowane, jest to nawet łatwiejsze niż jedzenie przypadkowych rzeczy w nieodpowiednich ilościach.
Suplementy witamin nie zaszkodzą (raczej, ale nie wiem do końca, bo mnie to nie interesuje) ale i nie pomogą. Suplementacja witaminami przy słabej diecie (bez wnikania czy w ogóle się wchłaniają) to tak jak byś lał wodę do zamkniętej butelki ;) albo dodawał przyprawy do pustego garnka.

: 01.04.2013 21:33:53
autor: Mentos95
A może zaczniesz pić yerba mate? Ja odstawiłem kawę i zacząłem to pić i jest dużo lepiej, ma wszystkie minerały.
http://www.yerbamatestore.pl/O-Yerba-Ma ... pol-3.html tutaj masz opisane jak to się je. Wiadomo że nie musisz odrazu wydawać 50zł na komplet do picia (ja zaryzykowałem i nie żałuje). Mozesz pić w zwykłym kubku, tylko musisz zaopatrzyć się w bombile (rurka z sitkiem) ale mozesz kupić bambusową za piątaka, albo czasem gratis dają. Gdybyś się zdecydował to daj znać to Ci pomoge w temacie ;)

: 02.04.2013 00:45:13
autor: stomatolog
Bandit. Żadne niusy, tylko ogólnodostępna wiedza, sam się przecież uczyłem, sam mam pełno znajomych sportowców i wszyscy z którymi rozmawiałem uzupełniają witaminy (przede wszystkim z grupy B) ba, mój dobry kumpel to dietetyk, Taka dyskusja trochę bezsensu.

Generalnie sam unikam leków wszelkich jak diabli, od przeciwbólowych, antyboli, (farma na studiach bardzo pierze studentom banię ;) )itp. tak akurat witaminy dobrych preparatów (aktualnie z własnych powodów wit. B12 i C) zażywam. Tak jak magnez biorę na stres, przy piciu kawy, czy przy wzmożonej kurczliwości mięśni, kołotaniach serca (tak naprawdę to cała lista powodów, podałem te ważne dla mnie).
Jest tendencja do paniki przed koncernami, chociaż się nie dziwię...
bo inną kwestią jest wiara w skład tego, co nam serwują koncerny w kolorowych pudełkach. Szczerze mówiąc tyle się tego nasłuchałem, że czuję awersję do zażywania czegokolwiek, ale oszaleć nie można.

Jeżeli masz w diecie kilogram owoców/warzyw, to jasne, że nie będziesz musiał zażywać witamin. Tylko podkreślę jeszcze raz: nie wierzę, że tyle jecie. Nasze przyzwyczajenia i nasza kuchnia wtłaczana od dziecka bogata w tłuszcze, mięska i sosy nie sprzyja temu. Poczytaj czego jest ile w czym to zobaczysz. Jeszcze raz mówię: zapotrzebowanie głupiej witaminy C u sportowca, nie szarego ridera to pół kilo owoców/warzyw, a masz wiele innych.
Owszem, można się obyć bez suplementowania. Tylko wtedy szybciej się człowiek męczy, dłużej utrzymuje się zmęczenie mięśni, metabolizm dużo wolniej działa itp temat na całą książkę.

Yebra Mate- ja piję nałogowo, nic mnie tak nie pobudza i nie mobilizuje do działania, fajnie działa na układ trawienny (ja mam ciągłą gastrofaze :) ) I jakoś czuję się po niej pozytywniej, pewnie placebo, ale dobre placebo :)

Oczywiście, mimo jakiegoś tam wyszkolenia medycznego mam otwarty umysł i wiem, że nie mam takiej wiedzy jak dietetyk, bądź lekarze różnych specjalizacji stricto współpracujący z sportowcami, ba, przyznam, że traktowałem te kwestie zlewczo, więc jeżeli wytłumaczysz mi konkretnie, na mechanizmach, czemu nie brać- z podaniem szczegółowo procesów w organizmie, bilansy, podając wyniki badań, wykazując pewne źródło informacji, czy chociażby własne doświadczenia dlaczego nie warto dodawać witamin do diety sportowca- chętnie przeczytam i zweryfikuję o swoją wiedzę. Przecież mogę się mylić, bądź mogli mi wyprać banię. Nawet na popularnych internetach, źródle wszystkiego i niczego mało kto mówi, by nie brać przy sporcie, za to masz 99% artykułów dlaczego warto brać.
Przepraszam, że takie długie, ale od kiedy mam styczność z ludźmi, którzy używają past bez fluoru bo wierzą w jakieś teorie NWO o niszczeniu mózgu dla manipulacji czy coś takiego, wegan którzy nie karmią dzieci mięsem ani nawet jajkami, ludzi odmawiających szczepień bo te zabijają i mają bioczipy... to do tematów diety i leków podchodzę bardzo drażliwie : p (nie porównuję, ale lubię obrazować na skrajnościach)
Także to nic osobistego, zostawmy to tak, że ja mam swoje zdanie, ty swoje na ten temat.
Pozdrawiam

: 02.04.2013 20:20:45
autor: bandit_dh
Jesz słabo + uzupełniasz witaminami i mikroelementami = jest dobrze? Ma to sens? Ma to podobny sens do jedzenia sztucznych rzeczy - sztucznie wyseparowanego białka, węglowodanów itd. + sztucznych witamin.
Jeśli chcesz spróbować takiego zestawienia to przeciętna odżywka sportowa to właśnie taki zestaw, sztuczne białko, ekstrakty weglowodanów i tłuszczy + końskie dawki witamin, wszystko o smaku np. malinowym. Spróbuj zatem pojechać na czymś takim dłuższy okres:
1. będzie tanio (taniej niż normalne jedzenie)
2. będzie 105% wszystkiego w Twojej diecie (tak przynajmniej jest napisane na opakowaniu)
Spróbujesz?
Wiesz dla kogo są te odżywki? Dla sportowców? ;)
Sportowcy tego nie dotykają.

Podsumowując jeśli jesz marnie, to Twój organizm funkcjonuje przeciętnie i nie potrzebuje uzupełniania a przynajmniej to uzupełnianie niczego nie poprawi.
Jeśli jesz dobrze - Twój organizm działa dobrze i nie potrzebuje uzupełniania.
Uzupełnianie jest dla reklamy, koncernów i naiwnych.
Oczywiście stoi za tym mega kasa, więc znajdziesz też dużo wywodów amerykańkich naukowców w tym temacie, ...podobnie jak za odżywkami sportowymi ...środkami na porost włosów ...odchudzanie ...niepalenie itd... sorry poleciałem ;) a może nie?

: 02.04.2013 21:15:50
autor: stomatolog
-Mam wrażenie, że w ogóle nie przeczytałeś co pisałem :) tl;drl? ;) Ja jedno ty inne.
-Nigdzie nie zalecałem jeść kiepsko, 90% twojej wypowiedzi się o to opiera. Masz rację i drążysz to, a ja nigdzie nie neguję. Powiedziałem tylko, że nie wierzę w napychanie się kilogramami owoców.
-Nie znam żadnej osoby z siłowni (a tych mi nie brakuje znajomych), bądź sportowca (a tych znam z dyscyplin: piłka ręczna, siatkówka (kobiety i biorą!) z drużyn już nie podwórkowych a krajowych, a i nawet zawodowych tancerzy) który nie używał różnych odżywek. Żadnej. Mówisz, że nie używają, to kto niby?

Tyle w tym temacie. Mam wystarczające basis by twierdzić, że rozumiem po co to jest.
Wytłumacz mi jeszcze raz mówię, na konkretnych procesach, regulacjach, bilansach, z medycznymi źródłami, że sportowcom nic nie da suplowanie witamin, zwłaszcza tych z grupy B. Konkrety, nie domniemania, bo trochę coś chcesz powiedzieć, a nic konkretnego. Nie wiem jakie masz wyobrażenie o technologii żywienia, dietetykach, lekarzach i koncernach, ale trochę kasy i każdy może sobie przeprowadzać badania. To nie tak, że zaraz ktoś ginie kto bada niewygodne tematy dla koncernu. To trochę bajki.

Tak bardzo lakonicznie powiem: to, że w jedzonku masz tyle a tyle, nie oznacza, że wchłania się tyle samo. Wchłania się dużo mniej niż masz w pożywieniu. Dlatego sportowcy bombują się wysokimi stężeniami. Tu nie chodzi o to, żeby wykorzystać tyle, ile daje natura, tylko, by pokonywać jej granice. Takie jest założenie uprawiania wyczynowo sportu. Jeżeli ktoś jest niedzielnym rowerzystą, to nie musi oczywiście suplować, wszystko z umiarem. Bo to nie jest jak słusznie pewnie zauważyłeś zdrowe, ale daje efekty.

Proponuję przenieść rozmowę na PRIV, jak masz jakieś konkrety, ponieważ autor tematu podjął już decyzję i tutaj można zamknąć.

Pozdrawiam

: 02.04.2013 23:24:41
autor: EZrider
Nie zamykajmy, dyskutujmy może czegoś ktoś się dowie. :)

: 03.04.2013 16:21:03
autor: Mentos95
@Stomatolog
Yerba ma jeszcze to zastosowanie że dzięki niej pijemy dużo płynów, a to też ma bardzo duży wpływ na zdrowie, bo w wodzie jest dużo mikro i makroelementów. Poza tym zawsze pije z dodatkiem połówki cytryny :) Cynk, potas, wapń, wszystkie witaminy z grupy B, oraz witamine A, oraz dzienna dawka yerby + woda to dzienne zapotrzebowanie na magnez.

: 03.04.2013 16:27:11
autor: zawada1200
Ja to rozpocząłem, więc napiszę, że kupiłem te witaminy, zacząłem brać, zobaczymy co później . Powodem było to, że zacząłem czytać skład na opakowaniach jedzenia i wiem, że to nie dostarczy mi codziennego zapotrzebowania na witaminy i minerały. Każda strona ma trochę racji, ale dużo pozmieniało się i żeby jeść zdrowo i mieć wszystko w pożywieniu musielibyśmy zaopatrywać się w sklepach ze zdrową żywnością, a nie każdego na to stać, bo wiadomo jakie są tam ceny.

: 03.04.2013 17:14:30
autor: stomatolog
@Mentos95
Pijesz ciepłą yerbę z cytryną? Czy Terere?
Ja osobiście piję CBSe Energię z guaraną, Taragui Energię, Rosamonte Elaborata, smaki najbardziej mi odpowiadają.

Na zimno terere- próbowałem smakówek pomarańczowych CBS, blee ochyda. Ale latem CBSe Energia+świeżo wyciskany sok z pomarańczy i cytryn, połowa lodu smakuje wyśmienicie.

Raz przegiąłem, do CBS energii z guaraną dosypałem guarany dodatkowo, bo już 2 dobę nie spałem, chwilę później farba z nosa poszła... No i ciśnienie skurczowe bardzo wysokie.

Co do witamin w Yerbie, radzę uważać, część firm po prostu dodaje analogi witamin, podobno to zwyczaj firm eksportujących wszelkie "naturalne" towary z ameryki południowej. Ile w tym prawdy, nie oceniam, bo nie wiem, jakie witaminy ma ona w sobie normalnie.

Tak czy owak wierzę, że jest zdrowa, chociaż te najsmaczniejsze, fusiaste, zawierają rakotwórcze węglowodory cykliczne (szkodliwe tak naprawdę tylko na gardło, przełyk), ale! też zawierają polifenole zarazem przeciwutleniające jak dobrze pamiętam, czyli zarazem ma działanie chroniące DNA i antynowotworowe.
Yerba jest dobra, bo reguluje działanie układu trawiennego, obniża poziom LDL, cholesterolu (który wiadomo, że rośnie w diecie typu "body under construction" ;) )

Pozdrawiam

: 03.04.2013 18:10:43
autor: Mentos95
@stomatolog. Przejdźmy na PW bo robimy offtopic. W każdym bądz razie gdyby ktoś się zainteresował to tutaj jest świetny filmik
https://www.youtube.com/watch?v=ubCFSRsEXho

i ewentualnie ten:
https://www.youtube.com/watch?v=JQ9P73Imo_k

@edit: co do witamin to zarówno rosamonte jak i CBSE i jest pakowane oryginalnie w argentynie więc można z etykiety odczytać :)