FORUM DH-zone.com

tak jak w temacie ktory amor polecicie ?? co lepsze ? jak praca ? waga? awaryjność ? 55 160mm tansze od z1 za 55 kolo 400 a za z1 160mm miedzy 500-600 zl ? warto ? moze domain 318 180mm kolo 800 zl ? amor ma byc do horneta 2013 16" bedzie xc enduro lekkie fr i dh

Do czegoś takiego brałbym Domaina, choć może wersje 160mm. Masz kompresje którą po całkowitym skręceniu amortyzator będzie praktycznie jak z blokadą skoku, nie pływa i wybiera liści jak Marzo lecz nierówności ładnie tłumi. No i na pewno jest nowszy i lżejszy u mnie dwa główne czynniki dla których bym go wziął.

Z 1 a 55- zdecydowanie z1. Miałem te dwa amory i 55 pracuje gorzej od Duro Fr,a z1 pracuje całkiem fajnie.

a na temat domaina nikt sie nie wypowie ?;/

mam 318 180 mm i jest tak jak napisał Ufus, dobrze tłumi niemal wszystko, po skręceniu kompresji można śmigać też i po mieście bo praktycznie nie buja

Ja się dołączę do tematu, też szukam jakiegoś amorka do sztywniaka, Też myślałem to nich, zwłaszcza o domainie, tylko czy z wagą 64kg będzie dobrze ze mną chodził?

nie bierz 55r bo to kupa.

Przy 64kg Domain z żółtą sprężyna będzie idealny, zależy jeszcze czy 302 czy 318, ale ogólnie jeśli nie lubisz pływania Marzo i jego zapadania się brałbym domaina. (:

tez mialem domaina 318 kiedys i bylem naprawde zadowolony ;p przyzwoity amortyzator za dobre pieniadze :p

A duża jest różnica w modelach 302, a 318? Jeśli chodzi o pływanie to nie miałem doczynienia z amorkiem lepszym niż tora, więc jestem lewy, jeśli chodzi o takie odczucia.

Gulczas pisze:55 pracuje gorzej od Duro Fr,

Chyba sobie jaja robisz. Z w/w wybrałbym domaina, tylko trzeba bardziej dbac o niego niż o z1

hulliken pisze:A duża jest różnica w modelach 302, a 318

Wg mnie nie ma aż tak bardzo istotnej różnicy, i po przesiadce z tory będziesz zadowolony nawet z 302ki

no tak tylko ceny domaina to kolo 800 zl doloze 200 i mam totema ktory pracuje duzo duzo lepiej a mielem coila i solo aira wiec wiem jak pracuje chodzi mi raczej o jakis budżetowy amorek ;P