Strona 1 z 1

Ułożenie opony na Obręczy

: 02.04.2013 21:43:27
autor: sierwa
Witam, założyłem ostatnio uzywane już kiedyś oponki Schwalbe Albert zwijane. Lecz ostatnio przy czyszczeniu roweru zauważyłem że w przednim kole opona nie leży idealnie na obręczy a z jednym miejscu delikatnie jak by wychało gdzieś o około 1-1,5mm. W sumie krawędź opony wygląda dobrze i zachacza się na oponie, ale moje pytanie jest czy mam jeździć z myślą że w każdej chwili może mi ona zeskoczyć z obręczy? Na tyle mam tą samą oponke i leży w całości dobrze.

Dla zobrazowania zrobiłem 2 zdjęcia telefonem, bez powalającej jakości ale mam nadzieję że mniej wiecej obrazuje powyższy opis. Jeśli jednak były by jakieś problemy to postaram się o lepsze. Na stronce w max rozdzielczości
http://zapodaj.net/874303abf8cfe.jpg.html
http://zapodaj.net/ee289589c9de0.jpg.html

: 02.04.2013 22:17:34
autor: KamilQ
Przecież trzyma się ładnie

: 02.04.2013 22:43:25
autor: sierwa
W tym jednym miejscu zaznaczonym słabo widocznymi strzałkami delikatnie odstaje w stosunku do całości.

: 02.04.2013 22:56:01
autor: MLYNoBIKER
<sierwa>
Jesteś przewrażliwiony, ja nic nie widzę

: 03.04.2013 11:33:21
autor: off_road
1. obręcz moze miec lekkie jajo ;)
2. Upuszczasz cisnienie na niemal totalny flak, jedziesz po płaskim pare metrów i pompujesz wtedy opona zwykle ładnie siada w obręczy ;)
3. Młyno ładnie podsumował ten temat ;) Piwko dla Ciebie.

: 03.04.2013 13:14:25
autor: MUSZEL
tak bywa, to norma i niczym to nie grozi. Często ta "część" opony wystaje poza krawędź, nie ma sie czym martwić ;)

: 03.04.2013 16:58:40
autor: sierwa
Hah, może trochę jestem przewrażliwiony po tym jak kiedyś mud marry mnie o mało nie zabił jak wracałem z bułkami do domu ;]
Ale dzięki chłopaki, będę jeździł dużo spokojniejszy.

: 03.04.2013 20:58:31
autor: NorekO
Również nic nie widzę, może kwestia zdjęć które nie zawsze oddają prawdziwy stan.
Ewentualnie spuszczasz powietrze do zera, psikasz po rancie jakimś preparatem smarującym, albo smarujesz ludwikiem, rozsmarowujesz palcem równomiernie po oponie i pompujesz do właściwego ciśnienia.
Micheliny DH16 za każdym razem musiałem tak traktować, bo same nie chciały się ułożyć właściwie