FORUM DH-zone.com

W związku z pojawieniem się ofert obozów totalbikes chciałbym się zapytać gdzie bardziej warto pojechać na pierwszy obóz góry? Do Ustronia czy Wisły? Czy może polecicie coś innego niż totalbikes? Jak się przygotować, co warto ze sobą zabrać? Dodam, że bardziej wolę fr niż dh. Mam jeszcze pytanie jedno: Czy ktoś z trójmiasta i okolic będzie się wybierał na któryś z wymienionych obozów? Chodzi mi o to że specjalnie nie mam transportu, więc jakby się zgadać i razem pociągiem jechać to zawsze raźniej niż samemu, albo może ktoś autem by jechać to bym się do wachy dorzucił i się zabrał. Z góry dzięki za pomoc

Ja polecam wisłe trasa A-line ma duzo fajnych hopek sam byłem tam w ubiegłym roku i dwa lata temu z totalbikes. Atmosfera na obozach super Diabeł i Rakiety wszystko ogarniają i w fajny sposób tłumaczą technikę jazdy na pewno weź dętki i to kilka, niezbędne narzedzia i to wszystko z rzeczy ponad standard ,ciuchy wiadomo itp

Dałnhiller pisze:wisłe trasa A-line

ta traska to cudo Na pewno będziesz zadowolony.

No właśnie coś słyszałem o tej trasce A-line i już z samych opowieści bardzo mi się podoba To mamy 2 głosy na Wisłę, może ktoś się wypowie na temat Ustronia?

Osobiscie miałem okazje jezdzic na obu miejscowkach i mnie bardziej podpadła Palenica,wg mnie jest to miejsce gdzie ludzie dbaja o trasy non stop i sa profesjonalnie przygotowane. Wisłe uważam za troche oklepana,fakt moze jest rozwinienta jesli chodzi o trasy i poziom trudnosci . Ode mnie punkt dla Palenicy

Jeśli wybierzesz wisłę to pewnie się tam spotkamy(też pierwszy obóz)

Słuchaj tylko a line w Wiśle od połowy to juz jest taka downhillowa trasa dużo korzeni i wertepy ostre byłem tam w zeszłym roku akurat jak total bike miał obóz ! Każdy z obozowiczow był zadowolony .Masz nocleg na stoku , bardzo fajne warunki i super jedzonko hehe .Fajna atmosfera i ciekawe doswiadczenie Wisła nie należy do najprostszych tras w Polsce więc musisz to tez brać pod uwagę doby fullface i ochraniacze na kolana i na kręgosłup z pasem nerkowym w zupełności wystarcza i oczywiście rękawiczki ale to chyba tak oczywiste ze nie trzeba o tym wspominać Pare dętek , łożysk i opony na błoto w razie czego jakby napadalo i heyah !

No widziałem filmiki właśnie, że ten a line się później "przeradza" w downhillową trasę. No ale cóż, po coś tam jadę- im trudniejsza trasa tym więcej się nauczę

tylko wisla, ustron znudzi ci sie po 1 dniu.

podłącze się do tematu...
Jak wieko wyglądają obozowicze. Z kumplem chcieliśmy się dołączyć, tylko żeby wiek nas nie krępował, hehe. 25/29 lat ^^ (z niziny )

Myśle że ze mną nie było by problemów (15 lat)
Jak wygląda poziom "sprzetowy" uczestników ???(tak, wiem płytkie to)

http://www.youtube.com/watch?v=cs5exgkQ22c Tu macie filmik to możecie zobaczyć na czym jeżdżą i w jakim wieku.

Wydaje mi się że wiek nie ma znaczenia i w dół i wzwyż. Przecież nawet na stronie totalbikes jest informacja, że dla bardzo młodszych uczesników obozu będzie w terminie obozu "Puchar Skrzata" gdzie mogą startować roczniki 2005 także są otwarci na młodszych zawodników, a też sam znam kilka osób które mają po "dzieścia" kilka lat którzy też byli na takim obozie i byli zadowoleni

To może sie spotkamy na obozie w wiśle, bo mam zamiar jechać na ten obóz z kolegą, a więc mamy nadzieje że nie damy pokazać naszych słabych stron.

No ja też się obawiam trochę o swój poziom na tle innych no ale cóż, do odważnych świat należy Większość głosów było po stronie Wisły także zgłoszenie poszło na pierwszy termin. To teraz druga sprawa, czy ktoś z trójmiasta i okolic (mogę nawet dojechać jakieś 200km, byle przez całą Polskę się samemu nie tłuc) się wybiera w tym terminie? Proszę o kontakt

Ja też z kolegą się wybieram (typek99) zapewne do wisły Martwię się tylko o to jak wypadnę na tle innych bo nie jestem zbyt odważny

Faerie pisze:Z kumplem chcieliśmy się dołączyć, tylko żeby wiek nas nie krępował, hehe. 25/29 lat ^^ (z niziny )

Sam mam ochotę poupalać w Wiśle w pierwszym turnusie

pierwszy termin odpada... koncert iron maiden
drugi koliduje z pracą :/

To za razem fajnie i szkoda