Strona 1 z 1

Fest zapieczona sztyca

: 05.04.2013 22:19:01
autor: Borciu
Jak w temacie , wiem temat oklepany lecz tu jest chyba inaczej :D.Rama dartmoor quinnie 2011 stal Cro-mo (chyba dobrze napisalem) i ameliniowa sztyca jakos 13 cm.Przewiercona (dodaje zalącznij ze zdjęciem) byla w imadle , wkladany imbus i kręcono , stukano , imbusy pokrzywione , no ny dy rydy.Boje się jej podgrzewać bo szkoda mi lakieru ! Rower ma niecaęły rok ! Czy macie jakieś pomysły ? Ale takie sprawdzone , proszę darować sobie przypuszczenia osób które nie mają pojęcia. 8)

: 05.04.2013 22:49:55
autor: galgan
zalej to jakims WD 40 potem zapros kolege i niech jeden trzyma rower a drugi niech sprobuje przekrecic siodlo/sztyce.

: 05.04.2013 22:56:03
autor: GgG
Było nasmarować sztycę i skręcić odpowiednio, teraz to nie wiadomo co z tego wyjdzie.

http://fat-bike.com/2012/01/how-to-unst ... -seatpost/
http://sheldonbrown.com/stuck-seatposts.html

tu jest kilka fajnych rad.

: 06.04.2013 00:55:24
autor: Space86
Jak sztyca do wyrzucenia to jest patent tak jak ja musiałem kiedyś - obcinamy sztyce przy ramie a potem bierim pilnik trójkątny i piłujemy wnętrze sztycy aż sie przepiłujemy do powierzchni rury podsiodłowej.
Jak sie udało to bierim jakiś śrubsztak płaski i zaginamy resztke sztycy do wewnątrz i tak zeby z przekroju C powstał jakby G (jutro to narysuje) i wtedy jak juz naprężenia puszczą to wyciągamy z rury podsiodłowej.

A jak nie do wyrzucenia to opalarka i podgrzewanie rury albo freon i chłodzenie sztycy albo na zmianę aż puści.

: 06.04.2013 12:12:17
autor: stomatolog
Jak ci szkoda ramy, to może uciąć sztycę na końcu i napuścić lodu do środka, a bok zalać WD40 (on się wszędzie dostanie)

Zawsze też można zrobić metodą chłopską i najłatwiejszą, tzn. wywierć w sztycy po boku (u ciebie po prostu powiększyć) otwór na 1cm na wylot, wsadź pręt stalowy o długości minimum metra, im dłuższy tym lepszy- przy takiej dźwigni nie ma lewara, byś nie przekręcił. Ja jak zapiekłem śruby od osi i nie mogłem za nic ruszyć, to nałożyłem na klucz ponad metrową rurę od starego Ruskiego odkurzacza :D i ruszyło.

: 29.06.2013 10:47:26
autor: snajper-psg1
Heh, też mam podobny problem :/
Rama Cr-Mo, sztyca alu i walczę już parę dni. 5cm sztycy z góry wydłubane brzeszczotem i przecinakiem, gorzej piłować tą dolną część bo brzeszczot co jakiś czas zejdzie na rurę podsiodłową i boję się żeby jej nie osłabić.

Chyba udam się zaraz po "Kreta" i spróbuję metody z rozpuszczaniem. I wiem że więcej nie kupię roweru z dostawą kurierem :)

: 29.06.2013 11:12:38
autor: djwiocha
Jedynym rozsądnym sposobem jet piłowanie aż się przepiłuje całość. Trzeba co jakiś czas czyścic brzeszczot i sztycę w środku bo drobinki aluminium działają jak smar i nie chce się ciąć. Ja u kumpla zrobiłem to tak: http://bike4-life.blogspot.com/2013/04/ ... bitch.html

: 29.06.2013 11:41:11
autor: snajper-psg1
Jak widzę jak pięknie gotują się kawałki sztycy w Krecie to chyba się biorę za uszczelnianie ramy i zalewam :D

: 29.06.2013 12:14:08
autor: agressor
moze przewiercic sztyce na wylot jakims grubym wiertlem, potem przez otwor wprowadzic jakis solidny pret dlugosci okolo metra i sprobowac wykrecic.

: 29.06.2013 22:38:45
autor: sokol3miasto
klucz do rur :) ja w swoim bmx'ie kiedys tak zrobilem. szkoda mi bylo dziur wiercic to zwykly klucz wystaczyl. rurda sie podrapala ale do wyszlifowania . teraz polecam odrdzewiacz Brunox czy wurtha rost off . W samochodzie taka rdze mialem ze śruby nic nie chcialy isc sworznie tak samo. psikłem wurthem i od razu ;)

: 20.07.2013 17:36:29
autor: snajper-psg1
Czytajcie ze zrozumieniem, przynajmniej u mnie już góry sztycy nie ma, do tego i tak była maksymalnie opuszczona a metrową rurą tylko oderwałem jarzemko :)

Walka ze sztycą wygrana. Było ciężko. Najpierw brzeszczot, potem przecinak i góra wyjęta.
Kolejny etap to zabezpieczenie ramy i wlewanie Kreta. Wszystko byłoby fajnie ale ciężko było uszczelnić wszystkie rury odchodzące od podsiodłowej i Kret zawsze gdzieś uciekał. Ale trochę osłabił sztycę, dalej od góry przecinak i po kawałeczku.

Sprawa rozwiązała się jak wróciłem do domu z ramą w aucie. Z warsztatem to inna bajka. Tato pospawał wiertło koronowe 25mm (do drewna) do jakiegoś dłuższego pręta i w taki sposób męczył resztki sztycy. Była dosłownie jak zaspawana, bo do samego końca się trzymała. Rama się nagrzała, ale w miękkim aluminium lepiej się wierciło. W jednym miejscu jest plamka na lakierze od przegrzania ale to nic. Ważne że mogę kupować kask i wreszcie uczyć się jeździć :D

: 20.07.2013 18:41:46
autor: kubuspunxdh
ja bym jeszcze wykręcił suport strzykawką wlał ropy z 2 strony sztyce zatkał czymś (drewnem) i zostawił na 2-3 dni :)