FORUM DH-zone.com

Witojcie
Czy amorek o skoku 100mm styknie do signa fr 2 ? Tylko nie piszcie mi jakichś innych mega propozycji bo mam nie za dużo kaski

wiesz jeśli masz rurę sterową tak ja potrzeba to powinien wejść, tylko to jest rower do dh (tak zakładam) to raczej skok powinien być dużo większy coś od 140 mm (najmniej) do ponad 200 mm. Podaj budżet to ci coś ja i koledzy doradzimy

Ps: Zły dział

Na baaank dobry dział ziom. Włącz mózg, moja propozycja

Dokładnie można dać o wiele większy skok. Jak kolega wyżej wspomniał

pixel991 pisze:wiesz jeśli masz rurę sterową tak ja potrzeba to powinien wejść, tylko to jest rower do dh (tak zakładam) to raczej skok powinien być dużo większy coś od 140 mm (najmniej) do ponad 200 mm. Podaj budżet to ci coś ja i koledzy doradzimy

Ps: Zły dzi

Japier**** tak rama do DH... Jak masz takie bajki opowiadać to idź lepiej na rower... Setunia skoku do FRki to zdecydowanie za mało, preferował bym coś w okolicach 160-180mm Podaj budżet jakim dysponujesz to coś doradzimy

Grzywalec najtańsze sensowne to używany drop off III, Z1, od 400zł można wygarnąć. Stać ciebie na ramkę z damperem, to i stać na amorek z przodu jakiś pośredni. Zresztą te 150mm to i tak trochę mało, chyba, że więcej jak ja chcesz enduro jeździć, niż dh, fr próbować.

Pozdrawiam

edit: to zarób z 2-3 stówki, jesteś zapewne młody, to idź na promocje w realu (płacą na pastach nawet 12zł, a tak od 8 za godzinę, albo popracuj na magazynie za 8mkę )

3-5 dni pracy weekendowej i masz.

Moherek nie hejtuj
Dopiero pare chwil temu konto załozyłem i proszę o rady a nie spamowanie i najazd o zły dział. I sorki za zły dział
Co do budżetu to mało (naprawdę mało i zdaje sobie sprawe) - coś koło 2-3 stówek
Wiem że BARDZO mało ale na ramke sie okazja trafiła że grzech nie korzystać

W dodatku nie chce katować rowera tylko pojeżdzić po lesie, poskakać trochu i na codzienną jazdę. Nie chce też rowera żebym jechał pionowao do góry przez mega duży amor

grzwalec pisze:Dopiero pare chwil temu konto załozyłem i proszę o rady a nie spamowanie i najazd o zły dział. I sorki za zły dział

Sie regulamin czyta na początek , a nie jęczy że krzyczą

Za 300zł to RST Super Storma kupisz, więc nie baw się w jakieś 100mm skoku a jak dołożysz troszkę to masz Duro QR 20

a jakieś tanie 120-140 mm to po ile wyłapie (nowe!) - do używek nie mam zaufania bo się kumple ponacinali i ja też

Jak dłużej pojeździsz, a nie jesteś z dzianej rodziny/nie zarabiasz dużo/ nie masz talentu do odkładania kasy/ to zrozumiesz, że rynek rowerowy jest tak złożony, że części rowerowe tracą na cenie nieproporcjonalnie szybko do ich używania. Zobacz ceny używanych 66, totemów, oraz nowych. Przy przebitkach kilkukrotnych, z moją kieszenią nigdy się nie zastanawiam na linii nowy-używany przedmiot. Kupuj w miarę z pewnego źródła, a nowe przede wszystkim kierownice, platformy.

Takie jest moje zdanie, aczkolwiek mając możliwości w postaci SENSOWNYCH pieniędzy kupowałbym nówki.

Pozdrawiam

grzwalec pisze:a jakieś tanie 120-140 mm to po ile wyłapie (nowe!)

Nie ma. Po za tym 120 to pomyłka, jak chcesz rower do takiego śmigania po lesie i jeżdżenia to się nie pakuje w fulla do "FR", dla którego amor 150 nadal jest nieco za mały.

Jeśli jednak jesteśmy przy FR2 to nie musisz się bać że ze 150 będziesz miał kąt główki jak w chopperze.

Po za tym jeśli chodzi o nowe części to:

stomatolog pisze:Jak dłużej pojeździsz, a nie jesteś z dzianej rodziny/nie zarabiasz dużo/ nie masz talentu do odkładania kasy/ to zrozumiesz, że rynek rowerowy jest tak złożony, że części rowerowe tracą na cenie nieproporcjonalnie szybko do ich używania.

A kupując w odpowiednim czasie możesz kupić spoko części po spoko cenie, jeśli natomiast trafisz na tzw. okres zbrojeń (teraz) to albo nie kupisz nic bo wszystko znika bardzo szybko, albo zapłacisz dużo więcej kasy.

stomatolog pisze: Zobacz ceny używanych 66, totemów, oraz nowych. Przy przebitkach kilkukrotnych, z moją kieszenią nigdy się nie zastanawiam na linii nowy-używany przedmiot.

Ja kupuję prawie wszystko używane bo cienko z kasą a człowiek chce jeździć. Nigdy się nie naciąłem na jakiś syf, ale to dlatego że nie kupuje z niepewnych źródeł i zawsze staram się możliwie najbardziej zabezpieczyć. Ostatnio kupiłem sobie 66 RC2 ETTA 2007 za całkiem spoko sumkę, w bardzo spoko stanie i wiem że się da.

Wiem bo tego signa fr2 to mam okazję w dziesiątkę
a amor - myślałem też o seryjnej 130-stce jak w tych opisach
http://www.rowerownia.cba.pl/index.php/ ... rzeszlosci
http://www.rower.com/archiwum.php?art=2664

Pike bardzo dobry amor, tylko że nadal za niski do Fr'ki.
Tak na marginesie to jak masz 200zł to na nowego pike potrzebujesz z 6 razy tyle.

Sory Krylos, chodziło mi o to że grzwalec pewnie bedzie jeździł w dh a nie np w enduro

Szkoda wydawać 300 zl na amorek który bedzie do d.. lepiej dozbieraj i kup stare 66 czy boxxera