FORUM DH-zone.com

Sprawa wygląda tak, jeżdżę na Giancie Yukon Trail, chciałbym zmienić rower na coś wytrzymalszego, co nie rozsypie mi się na jakiś hopkach.

W sumie nic hardkorowego, bo trasy w lasach obok mnie nie należą do wyczynowych, kłody/ziemne hopki, owszem czasem z chęcią wybrał bym się na stok typu Wierchomla itp. I tak jestem początkujący więc bez szału.

Spodobały mi się Kony - Coiler i Stinky ale ciągle słyszę że te ramy pękają, że Kony pękają i pękają. Dziwie się że w ogóle je produkują skoro i tak pękają
Podobnie o innych ramkach np. Gianta słyszę że pękają i że w ogóle shit.

Także zastanawiam się ile trzeba wydać za rower który się nie połamie w terenie, i w ogóle które z modeli są wytrzymałe?

Mam do wydania ok. 3000, wolałbym 2500, jest szansa kupić w tej cenie jakiegoś fulla?
A jeśli, to ile ewentualne trzeba dołożyć do czegoś solidnego?

Co do pękania, to jedyna słuszna opinia może być stwierdzona do jakiegoś felernego rocznika(aczkolwiek to tylko będzie taka opinia),bo jaka firma by produkowała łamiące się części i była jednocześnie jednym z największych sponsorów rowerowych? To tylko mity/opinie ,że "ta akurat pęka". Każda rama może pęknąć, przez złe użytkowanie lub słaby spaw, bądź czysty przypadek.

Twoim budżetem można zarządzić tak:
-500zł kask i ochraniacze(OBOWIĄZKOWE!!!)
I tutaj masz do wyboru, albo słaby/średni(może coś wyrwiesz na fancie) full albo sztywniak na dobrym/b.db osprzęcie. Oczywiście wszystko używane, poszperasz na allegro z 2-3 miechy na części w dobrej cenie/stanie, ale na pewno Ci się opłaci.

-Co do sztywniaka możesz złożyć set na ramie Dartmoor Street Fighter/Hornet, Ns Bitch/Surge, DC Cock/Pitbull, Kross Sign/Panic, Leader Fox Dragstar/Panic, Dual Slalom 4.0/3.0.
-Amortyzatorze Marzocchi Junior/Z1/55/66/Dirt Jump bądź Rock Shox Pike/Domain
-Pamiętaj żeby hamulce były hydrauliczne!

Mam nadzieję, że nie nagadałem żadnych głupot, w razie czego proszę mnie poprawić.

Leader Fox Dragstar/Cocaine LF nigdy żadnego Panica nie puścił. Co do tych ram LF powiem tyle. Swoje lata mają ale na początek będzie ona mega i można je wyrwać w dobrym stanie za mniej niż 200zł. Co do reszty się nie wypowiem bo nie jeździłem.

Specialized Big Hit 2003-2005 tego nie zakatujesz :P

Objeżdzałem Kokaine teraz ujeżdżam DM DS 4.0 - kokaina ma niżej suport trochę. Lepiej sie ją do manuala wyrywa. DS jest z kolei niezniszczalny :P

Te LF wyglądają czasem jak rowerki dla dzieci, bez urazy oczywiście bo ziomek też Kokainę katuje i ma się dobrze.

Mi się full marzy, na razie na oku mam Coilera 2005, to rzekomo rama ze starszych Śmierdzieli i może by mi wystarczyła.

Big Hit mi się nie podobał kiedyś ale coraz bardziej przekonuje, tylko musiał bym więcej kasiury odłożyć.

Jeśli nie latasz dropów tylko przez jakieś kłody i wyboje to nie złamiesz Kony.

Ile lat bym nie siedział na forum to zawsze musi paść zabytkowy 10letni Big Hit z topornym geo na dzisiejsze czasy i wątpliwą wytrzymałością. Nie wiem ile osób może się pochwalić ramą, która wytrzymała 10 lat normalnego regularnego jeżdżenia nie tylko po kłodach ... Ja osobiście nie znam nikogo takiego.

Ja bym szukał Faitha

https://picasaweb.google.com/1073345079 ... tSOcina_DH tereny chyba niezbyt hardkorowe, fotki ziomka

Leader Fox Dragstar rozmiar 14 będzie odpowiedni dla 180cm wzrostu?

Zmiana napędu tj. piasta, kaseta, łańcuch, blat, może i korba byłaby bardzo kosztowna? Bo nie orientuje się w cenach osprzętu wytrzymalszego niż zwykłe XC.

snajper-psg1 pisze:https://picasaweb.google.com/1073345079 ... tSOcina_DH tereny chyba niezbyt hardkorowe, fotki ziomka

Nowy Hornet 16" na gwarancji, plus amor 130mm i można czerpać frajde z jazdy Po co pakować sie w 10 letnie klocki jak można kupić coś nowego, ładnego i fajnego, chyba że za wszelką cene chcesz mieć fula. Mając 8" skoku i płaski teren bedziesz tylko się męczyć. Ponadto weź pod uwage, że skoro zaczynasz i jesteś początkującym, trzeba kupić kask, ochraniacze, rekawiczki, gogle też by sie przydały, a to są koszty.

snajper-psg1 powiem Ci tak, śmigam właśnie na 14' Dragstarze i mam koło 181cm i rama jest bardzo ok. nie wydaje się jakaś mega wielka, czy zbyt mała. Zmiana napędu nie wiem czy nie będzie ograniczać się do zmiany na 1 blat przód + napinacz jakiś i raczej tyle, przerzutkę katuje sam na długim wózku (stara Acera) i jest ok. Jeśli chciałbyś więcej info to zapraszam PW

Koleś jak widzę ma LF cocaine, też bardzo fajna ramka
A na ten teren nie potrzebny jest jakiś mega sprzęt. Korba hussefelt z supportem (+100zł), piasta, kaseta, łańcuch taki sam jak w xc
Z przodu zamiast przerzutki wrzucisz jakiś napinacz z 1 blatem i można śmigać.
Aaaa jeszcze amortyzator to jakieś 500-600 zł jeśli chcesz jakiegoś juniora albo drop offa

Myślicie że taki Dragstar i zmiana napędu to dobra opcja?

Na razie się zatrzymało na Cocaine/Dragstar/Core/Surge, obserwujemy i polujemy