Strona 1 z 1
Ochraniacze na nogi "MX'owe" - mogą być?
: 24.04.2013 09:31:04
autor: enyoui
Witam, chciałbym wiedzieć czy jest jakaś duża różnica pomiędzy ochraniaczami motocrossowymi a rowerowymi, chodzi o ochraniacze na nogi.
Bo nie wiem czy kupować, bo mam już na oku "Thor Force Black"
http://sklep.motocyklelublin.pl/18-56-t ... guards.jpg
: 24.04.2013 12:21:18
autor: pietryna
Te na MX są pewnie lepsze, wytrzymalsze i przy okazji cięższe. jak ci nie przeszkadzają to nie widzę sensu używać innych.
: 24.04.2013 12:47:48
autor: Korean_Boy
ochraniacz MX jest zupelnie inaczej zbudowany i bedzie przeszkadzal w pedalowaniu, chodzi o to, że w MX ochraniacz ma głównie zapobiegać skręceniu stawu kolanowego (stąd zawiasy) i mniejszą rolę ma odgrywać sama ochrona przed uderzeniem (zauważ, że na samym kolanie nie ma plastikowego pada).
: 24.04.2013 21:08:26
autor: enyoui
Rzeczywiście, dzięki za pomoc, temat można usunąć

: 04.07.2013 08:33:56
autor: pioterski
Cześć
Co prawda temat jest już dość stary, ale Korean_Boy bardzo minął się z prawdą opisując funkcję i budowę ochraniaczy, więc czuję się obowiązku lekko naprostować sprawę. Dla potomności:-)
Otóż ochraniacze tego typu W ŻADNYM WYPADKU nie chronią przed skręceniem stawu kolanowego. Do tego służą jedynie ortezy. Ochraniacz taki, jak Force lub podobne innych producentów tak na prawdę chronią jedynie przed stłuczeniami/uderzeniami/ zadrapaniami itp. Są pod tym względem bardzo skuteczne, ale powtarzam- NIE są to ortezy i przed "ortopedycznymi" urazami nie chronią z założenia. Ich masywna budowa i zawiasy pomagają w mobilności nogi z założonym ochraniaczem i dobrze się prezentują.
Druga sprawa, dotycząca już tego konkretnego modelu- JEST w nim plastikowy pad- jak najbardziej. Obszyty jest cienkim neoprenem. Praktycznie każdy ochraniacz posiada pad na rzepkę. Gdyby tak nie było ich zakładanie mijało by się z celem. Jedyne elementy, które nie posiadają ochraniaczy na rzepkę, to właśnie ortezy i to te rehabilitacyjne. Ortezy do jazdy na motocyklu/rowerze mają co najwyżej zdejmowany pad.
Piszę to, żeby potem nie było, że ktoś z rozwalonymi więzadłami zwali sprawę na ochraniacz. Najważniejszym elementem chroniącym nasze cudne stawy są tak na prawdę mięśnie. Wzmacniać mięśnie, ćwiczyć i będzie dużo bezpieczniej.
: 04.07.2013 08:49:29
autor: kuklis
To jak już prostujemy temat to też napiszę - jeżdżę w MX-owych ochraniaczach 3 lata i w pedałowaniu nic nie przeszkadzają
http://online4-biker.com/pl/p/Ochraniac ... MX-PRO/337
Wcześniej przymierzałem się do jakiś 661 race czy jakoś tam i w nich się w ogóle nie dało pedałować.
: 04.07.2013 10:22:06
autor: pawcisq
Ja używam Asterisk Ultra Cell. Na siedząco naprawdę kijowo się pedałuje. Ale podczas zjazdów nic nie przeszkadza jeśli nie liczyć wagi i rozmiarów.
: 05.07.2013 16:44:04
autor: Jaca
Tak z ciekawości - jak wam takie ochraniacze chronią dolną część goleni?
Mam ufo, z butami grają świetnie, ale jakoś nie wyobrażam sobie ich na rowerze w zwykłych ciżemkach.
: 18.07.2013 13:34:59
autor: pioterski
Ja używam na motocyklu jakiegoś modelu UFO z jednym zawiasem. Ochrona piszczela sięga mniej więcej do połowy łydy. Myślę, że jest o około 10cm krótsza niż w 661 comp, który wkładam na rower.