Strona 1 z 2

Śmierć w warszawie

: 19.05.2013 22:33:13
autor: agressor
http://www.sfora.pl/-Smierc-w-metrze-w- ... ach-a55735
Chwile nieuwagi i po gościu. Sam często zjeżdżam po schodach bez kasku, takie informacje dają do myślenia... Zna ktoś może jakieś szczegóły ?

: 19.05.2013 22:52:46
autor: Sert93
Ja obstawiam alkohol + "veturilo" i tragedia gotowa albo po prostu nieszczęśliwy wypadek.

: 19.05.2013 23:12:43
autor: MLYNoBIKER
Równie dobrze możesz iść chodnikiem, potknąć się i pechowo przywalić głową i można skończyć jak ten typ na rowerze. Więc nie widzę sensu robienia z tego takiej sensacji...

: 20.05.2013 08:19:58
autor: Ron2013
Głowa to jedyny organ, którego nie przeszczepiają!!!
Gość co próbował jechać po schodach metra miał 30 lat a przyczyną śmiercie był rozległy wylew powstały po rozbiciu czołowej części czaszki. I tu wniosek; głowa kontra betonowe schody, zawsze przegra. Zatem gość zaoszczędził kilkadziesiąt złotych na kask! A co do rowerów miejskich veturilo, to przypuszczam, że cieżkich wypadków będzie więcej, bo wypożyczyć jest łatwo ale pomyśleć i kask założyć, to już za trudne a większość veturilo'wiczów jeździ bez kasku i tutaj znowu to samo głowa kontra beton lub asfalt!!!

: 20.05.2013 09:21:40
autor: MUSZEL
Ron2013 pisze:Głowa to jedyny organ, którego nie przeszczepiają!!!
głowa to nie organ... chyba że o mózg chodziło.

: 20.05.2013 09:52:55
autor: jbl
Bardziej prawdopodobne jest że przejedzie Cie jakiś samochód jak jedziesz do sklepu po bułki niż taka sytuacja. Bo nie wiem jak wy ale poza trasą zjazdową nie zakładam kasku.

: 20.05.2013 10:07:25
autor: deviz
jbl pisze:Bo nie wiem jak wy ale poza trasą zjazdową nie zakładam kasku
Stąd większe prawdopodobieństwo że przejedzie Cię auto :D Tych w kaskach bardziej omijają ;) (poważnie, ile razy mam kask, omijają mnie szerzej ... )

: 20.05.2013 10:34:28
autor: jbl
deviz pisze:Stąd większe prawdopodobieństwo że przejedzie Cię auto
Bo dużo kierowców nie zwraca uwagi na rowerzystów. A szczególnie kobiety. Wyprzedza Cie i następnie skręca w prawo mimo że do końca Cię nie wyprzedziła i jak nie hamujesz to parkujesz jej w drzwiach. Miałem takie sytuacje kilka razy.

Następnie wjazd na chodzik/drogę rowerową z posesji, bocznych dróg bez zwracania uwagi na to czy ktoś się tam porusza. Kumpel raz się wyłożył na maskę samochodu, kierowca bulwers straszenie policją. Jak popatrzyła na znaki że jest droga rowerowa to mu przeszło.

Dlatego tak uważam.

: 20.05.2013 12:09:42
autor: brooce
Stąd większe prawdopodobieństwo że przejedzie Cię auto Tych w kaskach bardziej omijają (poważnie, ile razy mam kask, omijają mnie szerzej ... )
Ja mam odwrotne odczucia na drodze, "Jak ma kask to profesjonalista, umie jeździć" i kierowcy tną lusterkiem, gdy jade bez kasku od razu włącza się lampka "czy on zaraz się nie przewróci" i omijają szerokim (no dobra, 2cm szerszym) łukiem ;)

: 20.05.2013 15:52:35
autor: stomatolog
Nie wydaje mi się, żeby wypadek ten dotyczył jakiegoś rowerzysty "wyczynowego".
Głupota głupotą, brak kasku i ruchliwe miejsce, ale szkoda go, niezależnie od motywu, jakim nim kierował. Ja nauczony doświadczeniem zawsze od wyjścia z mieszkania do powrotu mam na głowie orzech i już. Najczęściej najcięższe wypadki nie zdarzają się na trasie, chopach, ale w najgłupszych sytuacjach.
Znajoma ostatnio stała na balkonie z fajką u znajomego na stancji, na chwilę weszła do mieszkania i dosłownie 10 sekund później balkon się zerwał w całości. Szczęście. Totolotek.
Bardziej nieodmiennie zadziwiają mnie komentarze na sforze. Skąd tyle zawiści w ludziach..?

: 20.05.2013 18:01:04
autor: agressor
MLYNoBIKER pisze:Równie dobrze możesz iść chodnikiem
Ryzyko jest na pewno większe gdy zjeżdżasz po schodach.
jbl pisze:Bo nie wiem jak wy ale poza trasą zjazdową nie zakładam kasku.
Mam dokładnie tak samo, i większość znajomych też.
stomatolog pisze:Nie wydaje mi się, żeby wypadek ten dotyczył jakiegoś rowerzysty "wyczynowego".
A wg mnie jest to prawdopodobne bo ciężko znaleźć kogoś kto nie ma pojęcia o jeździe i się rzuci na takie schody.

: 20.05.2013 18:10:42
autor: miki_ck
agressor pisze:ciężko znaleźć kogoś kto nie ma pojęcia o jeździe i się rzuci na takie schody.
Czy ja wiem... wystarczy obejrzeć kilka "fail compilation" na youtubie i zmieniasz zdanie ;) Idiotów nie brakuje, mimo że często sami się eliminują.

: 20.05.2013 18:25:36
autor: agressor
różnie bywa, ale mogła kogoś zgubić rutyna, " po co mam zakładać kask skoro robiłem to już setki razy" a tu niefartownie podjedzie koło i kaplica.

: 20.05.2013 20:37:43
autor: MLYNoBIKER
agressor pisze:Ryzyko jest na pewno większe gdy zjeżdżasz po schodach.
Nie powiedział bym
Ile % ludzi którzy idą chodnikiem, potknęło się i wywaliło?
Ile % ludzi którzy zjezdzają po schodach się wywaliło?

Nawet nie robi się artykułów na portalach gdy ktoś się wywali i zabije na chodniku, a że ktoś to zrobił na rowerze - NOWOŚĆ! trzeba zrobić sensacje. Tak samo jak ile osób ginie dziennie w wypadkach samochodowych a jak zdarzy się wypadek autobusu zginą 3 osoby to wielka sensacja TV /Radio a to nic przy "codziennych" zgonach w samochodach.

: 20.05.2013 21:46:08
autor: SeraaX
MLYNoBIKER jak się potkniesz na chodniku to jest nieszczęśliwy wypadek.
Jak się wypieprzysz na schodach na rowerze z marketu czy innym nie nadającym się do innej jazdy niż po płaskim to jest głupota.
A głupotę należy tępić, także dobrze że jest artykuł, może inny ***** pomyśli że może sobie zrobić krzywdę

: 20.05.2013 22:31:08
autor: Awaria
tytuł odrazu skojarzył mi się ze sceną z filmu "chłopaki nie płaczają"
http://www.youtube.com/watch?v=EmY76YzV ... be&t=3m22s

: 20.05.2013 23:09:36
autor: MLYNoBIKER
@SeraaX

Skąd wiesz że to był rower z marketu?

Nawet jeśli był to market
Zjezdzanie po schodach na rowerze z marletu = głupota
Przebieganie przez ruchliwą ulice na czerwonym = głupota

Tu się wywalisz i zginiesz, tu Cie jebnie auto i zginiesz, dalej nie widzę sensu robienia szumu :P

: 20.05.2013 23:17:02
autor: Ron2013
Panowie już dobra , to nie były zawody ani zawodnik i to nie był rower z supermarketu.
Gość zrobił dziobaka gołą głową o beton i tyle!

: 21.05.2013 05:51:24
autor: Firebird
Jak coś to ponoć topielec jeszcze był w sobote w Wiśle i go wyławiali w okolicach mostu Świętokrzyskiego.