Strona 1 z 1

Reakcja WD-40 z uszczelkami w amorze i nie tylko...

: 21.05.2013 21:10:26
autor: =Pietr3k=
Witam.

Pytanie dotyczy (chyba) zapieczonego pokrętła VA w 888 RC2X VA 2007r jak na zdjęciu w linku: http://gp1.pinkbike.org/p4pb4017830/p4pb4017830.jpg

Regulacja była raz ustawiona i nie ruszana przez kilka lat, bo amor stał nieużywany. Teraz nie da rady jej przekręcić w żadnym kierunku.
Jej trzon stanowi mosiężny element obracający się w aluminiowej obudowie tłumika.

Czy wpuszczenie środka penetrującego WD-40 nie zaszkodzi uszczelnieniom wewnątrz amortyzatora? Czy ktoś wie z doświadczenia jak WD reaguje z takimi uszczelkami?

Jeśli znacie jakieś inne przykre przygody po zastosowaniu WD w rowerze, to proszę napiszcie co Was spotkało :)

: 22.05.2013 07:31:14
autor: diskordia
chyba tylko tarczom i klockom może zaszkodzić.
a w amorze? o jakich uszczelnieniach mówisz? 2 oringi po 40groszy?
rozumiem ,że olejowych nie będziesz polewał.

: 22.05.2013 08:36:55
autor: himself
W takim razie, może bezpieczniej Brunox'em?
Właściwości ma podobne do WD, a skoro jest przystosowany do smarowania amortyzatorów - jest neutralny dla gumy.

: 22.05.2013 15:29:30
autor: galgan
Mam kolege który ma toge lx, po 6 miesiącach "lajtowej" jazdy zaczyna mu się pocić, troche byłem zdziwiony bo to był nowy sprzęt... ale potem dowiedziałem się czym czyści amortyzator - WD40, więc nie czyść amorka tym penetratorem, bo możesz tylko coś rozwalić :)

: 22.05.2013 16:32:31
autor: MUSZEL
=Pietr3k= pisze:Czy wpuszczenie środka penetrującego WD-40 nie zaszkodzi uszczelnieniom wewnątrz amortyzatora?
wewnątrz amortyzatora nie ma żadnych uszczelnień prócz uszczelek olejowych od góry i uszczelek na śrubach od dołu ;) także spokojnie zalewaj, może pomoże, musiało się "zapiec"

: 22.05.2013 17:50:28
autor: pietryna
MUSZEL pisze:wewnątrz amortyzatora nie ma żadnych uszczelnień prócz uszczelek olejowych od góry i uszczelek na śrubach od dołu ;) także spokojnie zalewaj, może pomoże, musiało się "zapiec"
http://www.pinkbike.com/photo/2930181/
No tu niby nie widać żeby iglica miała jakieś uszczelnienie. Ale to ciekawe znowu że po gwincie nic nie leci...

: 22.05.2013 19:56:57
autor: kubuspunxdh
pietryna pisze:http://www.pinkbike.com/photo/2930181/
No tu niby nie widać żeby iglica miała jakieś uszczelnienie. Ale to ciekawe znowu że po gwincie nic nie leci...
jak już wrzucasz moje foty wrzuć odpowiednią ;) bo to nie HSCV jak na w/w focie, http://www.pinkbike.com/photo/2920647/ to jest konkretnie z 888rc2X ;) weź wyciągnij tłumik wsadz do ropy na dobre i kreć :) jak nie to zagrzej delikatnie ;) żaden wd40 !

: 22.05.2013 20:15:49
autor: pietryna
Chciałem wkleić rc2x. Nie wiem czemu mi się wkleił ten zwykły zawór.

: 22.05.2013 21:22:55
autor: =Pietr3k=
kubuspunxdh pisze:weź wyciągnij tłumik wsadz do ropy na dobre i kreć :) jak nie to zagrzej delikatnie ;) żaden wd40 !
- właśnie chcę uniknąć rozbierania amora ;) Mam na myśli zdjąć czerwone pokrętło i na styku mosiężnej iglicy z tłumikiem kapnąć dosłownie 1,5-2 kropelki WD - chyba nie może się nic stać przy takiej ilości, a wystarczy jej do zwilżenia iglicy wgłąb? ;)

: 22.05.2013 23:08:48
autor: GgG
jakby wd miało dostać się tą drogą to amortyzator musiałby pluć olejem - musiała by być nieszczelność jeśli nadążam. Ja bym był bardziej za delikatnym podgrzaniem jak to kubuspunxdh napisał

: 23.05.2013 07:43:04
autor: diskordia
zdaje się że olej ma zupełnie inną gęstość niż penetrator wd.
wcale nie musi być przecieków żeby dostał się do środka. tak czy siak,zdecydowanie lepiej rozebrać amorka. przynajmniej będziesz widzial jak ukręcasz regulator.

: 24.05.2013 09:45:35
autor: motomysz
A tak na marginesie ....

Skoro amor stał kilka lat nieużywany to ja i tak bym go rozebrał na atomy, wyczyścił każdy element, i wymienił wszystkie uszczelki ....