FORUM DH-zone.com

Czesc, co myslicie o takim patencie, czy dobrze to zastapi role prowadnicy ?, ma ktos moze tak u siebie w biku i mogl by cos o tym powiedziec ?. Chcial bym cos takiego u siebie zrobic zeby obnizyc koszta a nie wiem czy da rade

hehe zapomnialem wspomniec o jednym, czy cos takiego skutecznie bedzie zapobiegac spadaniu lancucha ?

po pierwsze musisz miec odpowiednio dlugi suport zeby wewnetrzny rockring nie ocieral o rame. Jesli to masz juz zalatwione, to nie ma innych minusow. Przy duzym lomotaniu o ziemie lancuch moze spasc, ale i tak bedzie to sie dzialo nie tak czesto jak przy braku wewnetrznego rocka. No i wyglada niezle.

Ja mam jeden blat, na dole korby jedna rolke a u gory przerzutke przednia i podczas zjazdu z czantorii jeszcze nigdy mi lancuch nie spadl

STone też o tym myślałem ale okazało się po wycięciu 2 rockringów ze stali kwasoodpornej że wewnętrzny nie wejdzie bo o rame zachacza ale te rockringi to pod 42z :)

może 2 pod 32z by nie dotykało ramy - w każdym razie skończyło się na zewnętrznym rockringu a od wewnątrz przycepiona rozjebana przednia przeżutka i naciągnięta (śrubkami) tak aby była minimalnie obok łańcucha i teraz łańcuch mnie nie spada

Hej!

Ja tak mam u siebie:

http://www.luanda.webpark.pl/1.jpg
http://www.luanda.webpark.pl/2.jpg
http://www.luanda.webpark.pl/3.jpg
http://www.luanda.webpark.pl/4.jpg
http://www.luanda.webpark.pl/5.jpg

Mam takie uwagi:
1/ Do Bruisera wew. blat (mam chyba support 68...) nie może być większy niż 149mm = nie założysz napędu na więcej jak 36 zębów. ale możesz dorzucić podkładkę pomiędzy suppor i ramę – zyskasz dodatkowy ~milimetr.
2/ Używanie z tyłu największej zębatki jest prawie niemożliwe - łańcuch ociera o rockring, ale chyba rozwiążę problem przetaczając krawędzie rockringów od strony napędu na stożek.
3/ Nie spadł mi łańcuch jeszcze nigdy.

Pozdrawiam

Aha!
I nie śmiać się ze slicków, bo to zestaw do jazdy w mieście.
A błoto... to pozostałość ostatniego off-road ;)

AAAAAAAAAAAaa slickiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :D

Tak jak pisał pasqd po pierwsze musisz mieć odpowiednio długą oś suportu, po drugie odpowiednio większe rockringi tak, żeby łańcuch na zębatce nie był tuż przy krawędzi rockringa (na równi z krawędzią). Dodatkowo możesz sobie wsadzić przerzutkę z krótkim wózkiem i twardszą sprężyną.

czesc. jeżdze z dwoma rockringami bez rolek, bo tokarz się obija i jest super. rockring wystaje mi ponad łańcuch jakies 3mm i nie mam z nim żadnych problemów. wystarczy odpowiednio naciągnąć przezutke a nie będzie z tym zadnych kłopotów.

możesz zostawić zębatke 42 czy jaką tam masz i tylko wyciąć kawałek blachy w wewnętrznym rockringu żeby troche zachodził na rame

hehe TO JEST SLICK DH :D

ja mam 2 rockringi i rolke pod rama i lancuch ze tak powiem spada :D raz mi sie wkrecil miedzy rame a opone od gornej strony od dolniej gdzie jest rolka jest oka prowadnica sie przydaje bo wtedy ci gorna czesc lancucha nie lata i nie zachaczy ci o opone poprostu zalezy jak jezdzisz ja ci mowie ze moze ci spasc a spadl mi na dropie troche krzywo wyladowalem i wtedy mi sie wkrecil ****** uczucie nie polecam teraz kombinuje z prowadnica bo bez tego ani rusz pozdr

zrob sobie ss hihi
moim zdaniem rolki by pomogly bo one jednak costam trzymaja chyba ze masz baaardzo napitety lancuch to moze nie wypadnie.. tak latwo

apropo latania zna spadnietym lanuchu mi tu przed dropem kiedys... pekl :| i lecialem na luznej korbie... ale stracha mialem bo kompletny dezorient byl! :)

hmm ja tam nie mam zadnych napinaczy a i tak nie spada... only peka czasem bo lanuch xc :)

:D musze przystopowac z hardcore jazda mam tez przednia przezutke w szufladzie i chyba ja zamontuje tylko to kurde wsio bedzie wygladac jak ma sie 1 bieg na przodzie no i chyba mi i tak nie podejdzie pod rockringi ;/

ja mam dra rockringi i rolke z dolu . mam zamiar dowalic jeshcze klatke na gore :] ale jak narazie to zdaje egzamin . mysle ze na duzo sie ta klatka nie przyda z gory ale zawsze to jakas wieksza pewnosc nie "wkrecenia sie lancucha :]

też myślałem o takim bajerze tyle że w innym wykonaniu:mam swoj blat 42 z a i tak jeżdze na 32 wiec jest odkręcony i chce kupić jeszcze jeden taki w jaknajgorszym stanie i dac to komuś do zeszlifowania zębów i wtedy to wszystko przykręcić do bo przeceiż to wtedy bedzie działą na takije samej zasadzie jak w korbie z trzema blatami tyle e bez ząbków inie powinno nic ucierać :)

no ja tak wlasnie mam zrobiony zew rockring z zuzytej zebatki od truvativa stylo a wewnetrzny ze srodka patelni powaga :D a co do robienia rockringu z zebatki to sam mozesz to zrobic nie musisz nikomu dawac ja robilem tak wpierw wyrwalem wszsytki zeby kombinerkami a pozniej to juz tego pilowania duzo mi nie zostalo :D (a patelnia zdaje egzamin tylko troche za miekie to jest :d) chyba wpisze sie ksiegi ginesa 1 rower z czescia od patelni he

Yoyoyoyoyo no to powiem Ja tak kiedys mialem :).

Ale to mozna robic w sztywniaku tak max do 36 zabkow (ja mialem 34)...patent zarabisty byl -----> teraz sprzedalem ta korbe koledze i on tak jezdzi.

Teraz mam pm socho i narzekam z tego powodu ze tak glosno chodzi :/

A 2 rockringi byly super...i wszytskie biegi mi wskakiwaly nawet jedynka i nic nie ocieralo.

A spadlo mi 1 raz, ale to byl max hardcore ;P.

AAle ja mam xt przezutke z krotkim wozkiem to dobrze napina lancuch...przy slabej moze czesciej spadac (nie polecam DELORES :P)

ja właśnie czekam na fsa chainpimp
a przedtem miałem 2 rock ringi i klatke dmr której strasznie nie polecam głośna i wcale łańcucha dobrze nie trzymała ale musiałem wymienić bo zmieniłem na38 zębuff