Marzocchi 55RC3 2009 - zbyt miękki
: 30.07.2013 20:51:04
Witam.
Po kilku tygodniach jazdy na fabrycznie nowym Marzocchi 55 rc3 2009 stwierdziłem, że widelec jest zdecydowanie za miękki. Pomimo mojej niskiej wagi (65 kg) sag wynosi około 35%, bez asysty powietrznej. przy mocnym uderzeniu (np. drop) widelec chowa się kompletnie, a czasami słychać głuche uderzenie dobicia. Ciekawi mnie pod jaką wagę są standardowe sprężyny Marzocchi. W manualu zakres ciśnień dla wagi 0-70 kg waha się 0-15 psi. W teorii powinienem móc bez problemu jeździć bez dodatkowego powietrza, jednak wydaje się to niemożliwe ze względu na zachowanie piątek. Mam też wrażenie, że ilość oleju jest zbyt mała.
Kolejna sprawa to wycieki oleju (niewielkie) z korka z lewej lagi (tam gdzie sprężyna). Najpewniej winny jest o-ring uszczelniający korek, jednak nie mam pewności, czy odkręcenie korka i wymiana o-ringu nie będzie podstawą do nie uznania gwarancji. To samo tyczy się ewentualnej wymiany/ dolania oleju.
Przy okazji oprócz oleju korek powoli przepuszcza powietrze, także po każdej jeździe jestem zmuszony do kontroli ciśnienia asysty powietrznej.
Z tego co wiem, Marzocchi nie przewidziało twardszych sprężyn dla 55. Jak mogę poradzić sobie z tymi problemami?
Za wszelką pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam.
Po kilku tygodniach jazdy na fabrycznie nowym Marzocchi 55 rc3 2009 stwierdziłem, że widelec jest zdecydowanie za miękki. Pomimo mojej niskiej wagi (65 kg) sag wynosi około 35%, bez asysty powietrznej. przy mocnym uderzeniu (np. drop) widelec chowa się kompletnie, a czasami słychać głuche uderzenie dobicia. Ciekawi mnie pod jaką wagę są standardowe sprężyny Marzocchi. W manualu zakres ciśnień dla wagi 0-70 kg waha się 0-15 psi. W teorii powinienem móc bez problemu jeździć bez dodatkowego powietrza, jednak wydaje się to niemożliwe ze względu na zachowanie piątek. Mam też wrażenie, że ilość oleju jest zbyt mała.
Kolejna sprawa to wycieki oleju (niewielkie) z korka z lewej lagi (tam gdzie sprężyna). Najpewniej winny jest o-ring uszczelniający korek, jednak nie mam pewności, czy odkręcenie korka i wymiana o-ringu nie będzie podstawą do nie uznania gwarancji. To samo tyczy się ewentualnej wymiany/ dolania oleju.
Przy okazji oprócz oleju korek powoli przepuszcza powietrze, także po każdej jeździe jestem zmuszony do kontroli ciśnienia asysty powietrznej.
Z tego co wiem, Marzocchi nie przewidziało twardszych sprężyn dla 55. Jak mogę poradzić sobie z tymi problemami?
Za wszelką pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam.