FORUM DH-zone.com

Witam. Posiadam amortyzator RS Domain 302 180mm, byłem rad niczym Skłodowska jak go kupiłem jeszcze bardziej jak kurier przyszedł z przesyłką, lecz euforia znikła przy montażu. A mianowicie:
Po zamontowaniu go, kręcąc kierownicą strasznie trze, myślałem ,że się wyrobi, ale po przyjechaniu z miejscowej trasy, korona niemalże została nagwintowana. Tu pojawia się moje pytanie co jest przyczyną? Wszystko dobrze złożyłem, nawet rozbierałem już parę razy, ale dalej to samo.
Stery to Cane Creek VP-A41AC, być może stery nie przyjmą tego amorka?

Foty podglądowe

http://zapodaj.net/62322a5301829.jpg.html

http://zapodaj.net/e0bee150531b8.jpg.html

a "bieżnia" załozona na korone amorka jest?

Nie było jej gdy kupowałem stery. Sam się wtedy zastanawiałem, ale przy porzednim amorku FOX F100 wszystko działało.
Ew. gdzie można by dostać taką bieżnię?

No to musisz się do sprzedającego zgłosić z brakiem

Gorzej jak spylił razem z amorem

Z tego co widać na fotach to brakuje Ci bieżni, sam jak zakładałem nowy amor do ramy zapomniałem przełożyć bieżnię ze starego amora co poskutkowało pięknym, srebrnym kółeczkiem dookoła sterówki na dolnej półce .

cos bys tam na allegro znalazl ale ciezko bedzie dobrac idealnie, najlepiej stery kupic nowe czy cos

Pogratulować pomysłowości jeśli z tak założonym amorem poszedłeś jeździć...

Pogratulować pomysłowości jeśli z tak założonym amorem poszedłeś jeździć...

To raczej nie kwestia pomysłowości a braku doświadczenia, gdy pierwszy raz zakładałem nowy amor również zapomniałem o takim "detalu" jak bieżnia, tyle, że zaraz po wyprowadzeniu roweru z domu i przejechaniu kilku metrów połapałem się, że coś jet nie tak

przepraszam że się tak wtrącę do tematu. ale czy niektórzy są naprawde tak ślepi i brak im ludzkiego mózgu żeby pomyśleć że bez tej bieżni się nie da? boże co się z ludźmi dzieje

Phill pisze:

że zaraz po wyprowadzeniu roweru z domu i przejechaniu kilku metrów połapałem się, że coś jet nie tak

I właśnie o to mi chodzi...

ale to takie trudne dla człowieka zobaczyć że łożysko musi się opierać o jakąś bieżnie? tu niepotrzeba doświadczenia. mam wrażenie że ludzie zamiast się rozwijać jeszcze bardziej, nie potrafią powoli myśleć nie że coś do kogoś mam ale troche pomyślunku panowie pozdrawiam i odpuszczam

Tutaj nie trzeba doświadczenia, wystarczy zobaczyć w internecie jak powinno być. Albo po prostu zauważyć że coś mocno trze o koronę. Stery powinny obracać się płynnie bez wyczuwalnego oporu, zacięć i luzów. Jeśli występuje choć jedno z nich, to znaczy że albo coś jest źle złożone, albo zużyte.

djwiocha pisze:Tutaj nie trzeba doświadczenia, wystarczy zobaczyć w internecie jak powinno być. Albo po prostu zauważyć że coś mocno trze o koronę. Stery powinny obracać się płynnie bez wyczuwalnego oporu, zacięć i luzów. Jeśli występuje choć jedno z nich, to znaczy że albo coś jest źle złożone, albo zużyte.

nic dodać nic ująć

Jeździłem tak 2 lata z foxem f100 i nie było żadnego problemu, dlatego wolałem zapytać. temat do zamknięcia.

jeździłeś 2 lata bez bieżni? oooooooOOOOOO nie wierze szczerze mówiąc ale skoro tak mówisz

Jak patrzę na fotkę wypustu pod bieżnię to ten amortyzator ma górne lagi do wymiany, bo tam już niewiele pomoże...