FORUM DH-zone.com

Siema! Czy w tym roku organizuje ktoś zawody na łopacie, jak co roku?

Nie

całe szczęście

całe szczęście......?

przez zawody zawsze były problemy z leśniczym, zaczynało się totalne rozwalanie całej łopaty i zaciąganie drzew/gałęzi na trasę. Suma sumarum więcej było jaj, niż z pożytku z takiej imprezy.

Drugą kwestią były pozostawione śmieci, resztki taśm wyznaczających trasę oraz nie zawsze dobra zmiana hop.

ps: do tej pory nie mogę odżałować swietnie wykonanych stolików z porządnym drewnianym środkiem które zostały rozrąbane po takim evencie. Ludzie którzy je robili musieli wpakowac w nie kawał czasu.

jasiek_krk pisze:przez zawody zawsze były problemy z leśniczym, zaczynało się totalne rozwalanie całej łopaty i zaciąganie drzew/gałęzi na trasę. Suma sumarum więcej było jaj, niż z pożytku z takiej imprezy.

Drugą kwestią były pozostawione śmieci, resztki taśm wyznaczających trasę oraz nie zawsze dobra zmiana hop.

ps: do tej pory nie mogę odżałować swietnie wykonanych stolików z porządnym drewnianym środkiem które zostały rozrąbane po takim evencie. Ludzie którzy je robili musieli wpakowac w nie kawał czasu.

Zgadzam się w 100%. Ale nic w tym dziwnego... nielegalne zawody na nielegalnej trasie... efekt nie trudny do przewidzenia.

Co do leśniczego to spotkałem go kiedyś w lesie i to przemiły starszy gość. Łaziłem gdzieś po lesie w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego miejsca i mnie zagadał i sam zaczął wskazywać miejsca gdzie są trasy i hopki Więc nie mylcie faceta z władzami które mu wyznaczają zadania. No chyba że jest dwóch leśników o dwóch skrajnie różnych obliczach