FORUM DH-zone.com

Siema, mało opinii znalazłem lub nie umiem więcej wyszukać i łapie się pomocy tutaj. Mam okazje kupić rower na ramie tego typu i jak widziałem to pękają one ;/ i jakie są inne wasze opinie?

Owszem, pękają. Takiej opinii szukasz?

nhp890 to moze powiedz koledze gdzie pekaja i jak problem zostal rozwiazany.

Na wahaczu i problem nie został rozwiązany. Tak sądzę, bo widziałem przynajmniej 2 zdjęcia pękniętych 2012 w tym miejscu

Rama jest mocno odchudzona to może pękać częściej niż inne tego typu, sprawdź dokładnie ten wahacz, jeśli rama nie jest mocno styrana to można się interesować. Swoją drogą nie wiem co ludzie robią z tymi rowerami, może ja sam nie siedzę w górach kilku miesięcy w roku ale też troszkę pojeździłem, rower walał się w samochodzie, na jakiś przyczepach, wyciągach, wywalałem się i ma dosłownie kilka rys.

I jeszcze taka jedna uwaga - z kolegą kiedyś zauważyliśmy, że treki są strasznie ciche, nie wiem czy to przez cienkie ścianki czy co, ale ten rower po prostu nie hałasuje jak ktoś leci piecem po jakiś kamieniach

no koleś mi mówił że rower zaczął jeździć w 2010 przez kolesia 40-letniego to raczej nie latał nic, i teraz co ma koleś od niego rower, też nie jeździła za bardzo nigdzie bo ma inne rowery i mieszka w Warszawie i w górach nie był.

nhp890 i jak widzę też miałeś treka z tego roku i co?

GgG pisze:I jeszcze taka jedna uwaga - z kolegą kiedyś zauważyliśmy, że treki są strasznie ciche, nie wiem czy to przez cienkie ścianki czy co, ale ten rower po prostu nie hałasuje jak ktoś leci piecem po jakiś kamieniach

A ja że głośny zależy od napędu.

Owszem miałem tę ramę, nie pękła mi, ale ja nigdy nic nie złamałem. Fajna, krótka, ale trochę stroma główka no i to dość głośna rama. W ściganie bym wolał coś nowszego.

no widzisz, a gdzie jeździłeś? Ja miałem już 8 rowerów przez 5 lat i tez nie złamałem, latam stopniowo jak jest coś nowego, a nie jak wór ziemniaków "a ch*j lecę co będzie to będzie" kilka razy muszę się przymierzyć i pomyśleć, jak coś kręcę w powietrzu to tez stopniowo i patrze na błędy.

Ludzie którzy jeżdżą jak wór ziemniaków "a ch*j lecę co będzie to będzie" przeważnie jeżdżą na cane corso albo innych big hitach. Jeździłem po polskich trasach i lokalnych miejscówkach.

Wez pod uwage jak masz papiery to masz dozywotnia gware na sessiona