FORUM DH-zone.com

Witam. Jakiś czas temu kupiłem glorkę na allegro od:
Piotr Staciwa
11go listopada 109
05-070 sulejówek
mazowieckie
Polska
piotrstaciwa0327@wp.pl
793900631
(zgodnie z rozporządzeniem z tego roku mam prawo do pokazania danych tego człowieka).
Rama okazała się pęknięta, sprzedający nie daje znaku życia.
Sprawa została skierowana do allegro i na policję.
Sprzedawca dodatkowo wystąpił do allegro o zwrot prowizji za aukcję...
Innym słowem kawał fiu**.

Żeby było śmieszniej nie tylko ja zostałem oszukany.
Kochany Piotr Staciwa miał wystawioną jeszcze drugą ramę, która jak się okazało również była pęknięta.
Z racji tego że jestem w kontakcie z drugim kupującym wiem że również wystąpił o zwrot prowizji (niby nie było kontaktu z kupującym, który ową ramę już ma i wraz ze mną codziennie męczy sprzedawcę telefonami).

Inaczej mówiąc. Szanowny Piotr Staciwa sprzedał dwie połamane glorki, nie daje znaku życia i jeszcze bezczelnie stara się sprawić aby transakcja przestała być zgodna z prawem (w sądzie zawarcie umowy przez allegro będzie nam potrzebne żeby się nie wykpił).

Jeżeli przypadkiem ktoś widział lub słyszał o tym gościu, lub chciałby się za nim rozglądnąć... Bardzo proszę ładnie mu wypersfadować że rowerzyści trzymają się razem

Dodatkowe załączniki:
Link do aukcji z moją glorką: http://allegro.pl/rama-giant-glory-0-20 ... 69577.html
Potwierdzenie odbioru paczki:
https://plus.google.com/photos/11207008 ... 6079373864
https://plus.google.com/photos/11207008 ... 6079373864
Zdjęcia pęknięcia
https://plus.google.com/photos/11207008 ... 6079373864
https://plus.google.com/photos/11207008 ... 6079373864

JakubRudy pisze:Witam. Jakiś czas temu kupiłem glorkę na allegro od:
Piotr Staciwa

JakubRudy pisze:Kochany Piotr ****

JakubRudy pisze:Szanowny Piotr **** sprzedał dwie połamane glorki

Kto w końcu?

Przepraszam. Mój błąd. Jestem troszkę podenerwowany i pokręciłem nazwisko. Chodzi o Piotra Staciwa.

Kto w końcu?[/quote]
No to jest dobre pytanie które dane prawidłowe.
A swoją drogą chyba logiczne ze rama chyba 2012 albo 2013 i tylko 2650zł , to coś może być nie tak bo sprawna rama jest warta coś koło 4000 , a masz co chciałeś kolego miałeś sprawdzanie zawartości dobrze trzeba było patrzeć dodatkowe ,fotki wołać . Najlepiej było by jak byś zgrał się z tym 2 poszkodowanym i udać się do tamtego pana pod adres i wyjaśnić sprawę polubownie lub z policją i po problemie .
A poza tym też jak widzę to masz rower złożony na tej ramie więc prawdę mówiąc chyba nic nie zdziałasz bo sprzedający powie ze jeździłeś na ramie i sam to spowodowałeś (pęknięcia) dobrze było jak robiłeś te fotki pęknięć ramy i były datowane czyli dzień + godzina na zdjęcja to zawsze był by dowód ze w tym dniu była fotka wykonana pomimo złożenia roweru.Bo tak to raczej nic nie zdziałasz raczej jak masz rower złożony.

MaxxisDH pisze:

Puncu pisze:

JakubRudy pisze:Witam. Jakiś czas temu kupiłem glorkę na allegro od:
Piotr Staciwa

JakubRudy pisze:Kochany Piotr *****

JakubRudy pisze:Szanowny Piotr ***** sprzedał dwie połamane glorki

Kto w końcu?

No to jest dobre pytanie które dane prawidłowe.
A swoją drogą chyba logiczne ze rama chyba 2012 albo 2013 i tylko 2650zł , to coś może być nie tak bo sprawna rama jest warta coś koło 4000 , a masz co chciałeś kolego miałeś sprawdzanie zawartości dobrze trzeba było patrzeć dodatkowe ,fotki wołać . Najlepiej było by jak byś zgrał się z tym 2 poszkodowanym i udać się do tamtego pana pod adres i wyjaśnić sprawę polubownie lub z policją i po problemie .
A poza tym też jak widzę to masz rower złożony na tej ramie więc prawdę mówiąc chyba nic nie zdziałasz bo sprzedający powie ze jeździłeś na ramie i sam to spowodowałeś (pęknięcia) dobrze było jak robiłeś te fotki pęknięć ramy i były datowane czyli dzień + godzina na zdjęcja to zawsze był by dowód ze w tym dniu była fotka wykonana pomimo złożenia roweru.Bo tak to raczej nic nie zdziałasz raczej jak masz rower złożony.

Tekst poprawiłem jeszcze przed Twoim postem. Dzięki że pomimo tego zwracasz ponownie uwagę na błąd, który zrobiłem w pośpiechu.
Ramę oglądałem na poczcie, jednakże nie zauważyłem pęknięć ponieważ 1. Na poczcie masz mało czasu na oglądnięcie 2. Pęknięcia wbrew pozorom były mało widoczne 3. Byłem podekscytowany tym że ramka przyszła.
Na tej ramie nie mam poskładanego roweru (mam w tej sekundzie dwie glorki w domu. Swoją 2012 oraz feralną 2013), nie kombinowałem nic przy tej ramie, nie wkręciłem do niej ani jednej części co by przypadkiem właśnie nie było problemu. Przypatrz się dokładnie na czym mam poskładany rower i jaka rama jest w aukcji
Cena rzeczywiście była okazyjna, jednakże tak czy siak nie powinno dojść do takiego zdarzenia. Sądzę że gdybym wiedział wcześniej że rama jest pęknięta to po prostu mocno negocjował bym cenę i wziął tą ramkę.
Z drugim kupującym jestem w kontakcie. Sprawę będziemy ciągnąć we dwójkę, ponieważ w ten sposób mamy większe szanse na wygraną.

Edit.
Wyjazd do tego człeka nie ma sensu. Śmiem twierdzić że była by to najgorsza rzecz jaką moglibyśmy zrobić.
1. Koleś może zaskarżyć nas o nękanie (śmieszne ale prawdziwe).
2. Mogło by dojść do rękoczynów - źle dla nas.

Lepiej żeby w drzwiach pojawiła się u niego policja niż my

Widać że gość miał już wcześniej nega za sprzedanie pękniętej ramy. Sam ten fakt czynił transakcję mocno ryzykowną.
Życzę powodzenia w odzyskaniu kasy, takich oszustów powinno się eliminować z Allegro od razu, a tu widać raz już taki numer wywiną i teraz zrobił to ponownie 2 razy. "Bezpieczne zakupy z allegro" - śmiech na sali.

skoro wystąpil o zwrot prowizji-to powinieneś otrzymać email z prośbą o wyjaśnienia, wystarczy że pokażesz pdf z przelewem lub drukiem nadania przesyłki. allegro samo wyciągnie konsekwencje. ponadto sam powinienes do nich napisać skoro złożyleś doniesienie na policję.
od ręki zablokują konto. możecie też wystapić razem z drugim kupującym z pozwem, policja raczej nie łączy takich spraw z automatu,a dwie osoby oszukane to juz rokuje na konkretniejsze działania

Echhhh... JakubRudy... Sam ostrzegałeś w innym wątku przed tymi ramkami... Takie sprawy najlepiej załatwiać od razu po otrzymaniu wadliwego sprzętu. Kiedyś sprzedałem karbonową kiere, po trzech tygodniach kupujący napisał mi że pęknięta, że dziś odebrał z poczty... Ja prześledziłem sobie paczkę i okazało się że odebrał prawie trzy tygodnie temu! Rozj...echał kiere i potem sam się przyznał i spuścił łeb. Ale niesmak pozostał.

Dostałem tego maila i oczywiście napisałem że transakcja doszła do skutku i ubiega się bezprawnie o zwrot kosztów. Po złożeniu sporów nie blokują na dzień dobry konta. Dopiero po rozpatrzeniu sporów. Jeżeli allegro nie pomoże to pozew złożymy we dwójkę. Prawdę mówiąc liczę na program ochrony kupujących bo nie mam ochoty w sądzie czasu tracić.
Krzychu547 - od początku wydawało mi się to dziwne. Pech niestety chciał że jeszcze na poczcie nie zauważyłem pęknięć. Sprawę Zgłosiłem w przeciągu 10 dni (po 7 na policji i allegro), więc magiczny termin nie został przekroczony

najważniejsze żeby policja podjęła czynności i nie umorzyła sprawy z automatu.. w tak ewidentnych przypadkach allegro może zblokować konto od razu,w końcu ubiegając się o zwrot prowizji-chce wysterować głownie serwis-oni zadbają o swój interes.
a sprawę cywilną i tak bym założył, nawet jeśli nic byś nie wywalczył-to koleżka przynajmniej raz by się obsrał jakby dostał pisemko

diskordia pisze:najważniejsze żeby policja podjęła czynności i nie umorzyła sprawy z automatu.. w tak ewidentnych przypadkach allegro może zblokować konto od razu,w końcu ubiegając się o zwrot prowizji-chce wysterować głownie serwis-oni zadbają o swój interes.
a sprawę cywilną i tak bym założył, nawet jeśli nic byś nie wywalczył-to koleżka przynajmniej raz by się obsrał jakby dostał pisemko

Jeżeli uda nam się to załatwić przez allegro i poleci po 50% zwrotu to raczej sprawy dla samej zasady nie będę zakładał.
Swoją drogą sądzę że koleś zrobi kupę jak policja do niego dotrze
Za pierwszym razem nie przyjęli zgłoszenia z racji tego że ciężko było by udowodnić oszustwo. W tej sekundzie są już dwie osoby. Dodatkowo ramę oddałem na ekspertyzę, która potwierdza to że uszkodzenia nie mogły zostać spowodowane transportem.

JakubRudy pisze: Dodatkowo ramę oddałem na ekspertyzę, która potwierdza to że uszkodzenia nie mogły zostać spowodowane transportem.

Możesz o tym parę słów więcej?

jesli policja nie przyjęla zgloszenia? to zapomnij o jakimkolwiek programie ochrony allegro.
czynności policyjne to podstawowy warunek w regulaminie.
nawet samo zgloszenie nie wystarczy-ma być podjęte dochodzenie

Puncu pisze:

JakubRudy pisze: Dodatkowo ramę oddałem na ekspertyzę, która potwierdza to że uszkodzenia nie mogły zostać spowodowane transportem.

Możesz o tym parę słów więcej?

Tak jak napisałem. Rodzaj uszkodzenia oraz ukierunkowanie siły, która spowodowała powyższe złamania nie mogła powstać w wyniku transportu. Ekspertyzę wykonano w renomowanym Krakowskim serwisie.
Siła, która sprawiła że rama pękła pochodziła "z wewnątrz" czyli od dampera. Powstanie pęknięć najprawdopodobniej powstało podczas dobicia ramy. Nacisk od zewnętrznej strony (a tylko taki mógł powstać w czasie transportu) spowodował by zniszczenia innego rodzaju.
Tu masz tak w skrócie.

diskordia pisze:jesli policja nie przyjęla zgloszenia? to zapomnij o jakimkolwiek programie ochrony allegro.
czynności policyjne to podstawowy warunek w regulaminie.
nawet samo zgloszenie nie wystarczy-ma być podjęte dochodzenie

Zgłoszenie nie zostało przyjęte ponieważ:
1. Byłem jedyną poszkodowaną osobą, i na dobrą sprawę miałbym problem w udowodnieniu winy sprzedawcy.
2. Nie miałem w rękach ekspertyzy.
3. Z racji tego że nie byłem w stanie w późniejszym toku udowodnić winy sprzedawcy, policjant przypomniał mi że mogę nie wygrać.

W tej sekundzie posiadam ekspertyzę, oraz drugą poszkodowaną osobę, dzięki czemu jestem pewien swoich racji i ponownie udam się na policję aby wszczęto przeciwko temu człowiekowi postępowanie.

Jestem ciekaw jak mu udowodnicie winę niby ? Bo prawdę mówiąc sprawdzanie zawartośći towaru było na poczcie prawda, to np podczas sprawy w sądzie powie , przecież kupujący przed zapłaceniem za towar widział co kupuje prawda i po prostu leżycie w tym momencie , bo nie udowodnisz mu ze rama przyszła pęknięta prawda , fakt w transporcie raczej by nie pękła w najgorszych wypadkach jak jest lipnie zabezpieczona to jakieś tam odpryski albo wgnioty to tak ale tak raczej by nie pękła.

MaxxisDH pisze:Jestem ciekaw jak mu udowodnicie winę niby ? Bo prawdę mówiąc sprawdzanie zawartośći towaru było na poczcie prawda, to np podczas sprawy w sądzie powie , przecież kupujący przed zapłaceniem za towar widział co kupuje prawda i po prostu leżycie w tym momencie , bo nie udowodnisz mu ze rama przyszła pęknięta prawda , fakt w transporcie raczej by nie pękła w najgorszych wypadkach jak jest lipnie zabezpieczona to jakieś tam odpryski albo wgnioty to tak ale tak raczej by nie pękła.

Zgodnie z umową zawartą przez allegro rama miała nie być pęknięta. Niezależnie od tego czy zauważyłem to na poczcie czy w późniejszym czasie w domu sprzedawca jest zobligowany do zwrotu pieniędzy.

najpierw musisz udowodnic,ze to pekniecie powstalo przed wysylka. to,ze nie zauwazyles pekniecia na poczcie dziala na Twoja niekorzysc,bo moglo go tam nie byc-mogles jezdzic na ramie i sam doprowadzic do pekniecia-i to pewnie bedzie linia obrony sprzedajacego biorac pod uwage uplyw czasu jaki minal od odebrania ramy do zgloszenia uszkodzenia.

papier z serwisu rowerowego jest nic nie warty przed sadem,musialbys miec papier podbity przez jakiegos materialoznawce najlepiej z papierami bieglego.

CycloCentrum miało kiedyś uprawnienia rzeczoznawcy - ale chyba na wiele się to nie zda - bo problemem nie jest to, że rama jest teraz pęknięta - tylko gdzie i u kogo pękła

piotrex pisze:najpierw musisz udowodnic,ze to pekniecie powstalo przed wysylka. to,ze nie zauwazyles pekniecia na poczcie dziala na Twoja niekorzysc,bo moglo go tam nie byc-mogles jezdzic na ramie i sam doprowadzic do pekniecia-i to pewnie bedzie linia obrony sprzedajacego biorac pod uwage uplyw czasu jaki minal od odebrania ramy do zgloszenia uszkodzenia.

papier z serwisu rowerowego jest nic nie warty przed sadem,musialbys miec papier podbity przez jakiegos materialoznawce najlepiej z papierami bieglego.

Po niecałej godzinie wróciłem się z ramą na pocztę więc mam świadków. Zdjęcia koleś dostał po upływie 2h więc nie miałem możliwości poskładania roweru w tym czasie.