FORUM DH-zone.com

po pierwsze to nie opier**** mnie ze zalozylem nowy temat bo w opcji szukaj nie znalazlem tego co chcialem... ;D takie pytanko czy można jakos zabezpieczyc rower by po 1 skoku do wody nie zaczol sie pier****... ?? slyszalem ze jak bede mial wszystko na maszynowkach to bedzie good ale sam nie wiem........pytam bo ostatnim razem lozyska mi sie posypaly prawie wszystkie... a w zwiasku z tym ze skladam bike to mozna by zainwestowac w cos co sie nie spiepszy po 1 skoku.... :P POZDRO....

maszynowki to przydatna rzecz a do wody najlepiej skakac na jakims chujowym rowerze ...

weź ukraine od dziadziusia jeśli posiada i bedzie git. A jak nie to wigry 3,przeciez na rowerach do DH też da się skakać:D

ahahha do wody do smoly se skocz niektorym naprawde odpierdala

Ty chcesz w zimie do wody skakać???

Tylko zrób duży przerębel bo jak nie trafisz to może boleć.

w lato skakalem. Mam wszystko na chujowych lozyskach kulkowych i jesli po skoku przeczyscisz wszystko nie powinno sie nic stac. Fajna uciecha jest skoczyc do wody :)

ja skakalem w stanach z kuzynem na bmx'ie nawet fajny (huffy)ale to usa wiec :) bylo fajnie tylko raz bolala - superman sie nie udal i rower pierwszy potem ja jajami na siodelko :( uhhhhh

fajna akcja skakac do wody:)
kiedys to przetestuje:D

trza kiedys sprobowac ... kiedys :D

w zime bedzie wiekszy "hardcorek" jak sie wskoczy do jeziorka;]

ja wogle nie preferuje skoków do wody... chyba że na jakims biku który itak idzie na straty...

najlepiej na jakims fulu z hipermarketu ;D jedzcie na zawody do szklarskiej fajnie sie skacze zajebisty ubaw ;p

ja jesce nigdy nie skakalem do wody szkoda sprzętu naprzyklad moi rodzice pracują w pocie czoła abym mial swój ukochany bike i mam go niszczyć mam szacunek do rzeczy zakupionych przes siebie na które czasami musze sam zarabiac i sprubujcie na gupiego amora ze średnią miesięczną sprzątaczki wypracować to jest 2 miechy pracy bez wyrzywienia i co nigdy nie skocze do wody i koniec

Ale o co chodzi.....przecież skok do wody w życiu nie zniszczy Ci roweru. Woda jest w miarę miękka, niczego nie połamiesz..... A to że jest się leniem i się nie chce potem dobrze wysuszyć wszystkiego to już inna sprawa, tu nawet rodzic pracujący w banku nie pomoże :))))

kurde ja skakalem na swoim bmxie do wody... po 2 miesiacach nadal mi woda z niego leciala :P i kurde wszystkie lozyska dzialaja dobrze bo byly dobrze na smarowane ( smar nie jest przez wode rozpuszczany ) i dziala zajebiscie :D

a chce go ktos kupic ??:P

do wody to skacz na bmx'ach rometa, super wrażnenie, mówie ci, jakieś pięć lat temu w horwacji skakałem nim do morza, zajebista sprawa, tylko po tygodniu był w 100 % zardzewiały, ale nictam, dałem go jakimś sierotom w bośni...

Przeczytałem "DoDa a bike", pała mi staneła, wchodze i dupa..

co to doda?? jakas kolejna wiesniara z bar'u czy big brothera??