FORUM DH-zone.com

Jak w temacie. Czy nowego za 666 złotych warto? Wiem, że to nienajlepszy wybór, ale szukam czegoś do budżetowego funbike'a....
Może ktoś na tym jeździ?

Miałem ten amor w 4x'ówce i powiem ci że pomimo niezbyt pochlebnej opinni o suntourach ten pracował na prawdę fajnie z tym, że trudno było go ustawić żeby wybierał małe nierówności ale i jednocześnie nie dobijał. Jeździłem na nim po lokalnych trasach, torach w lublinie i warszawie i 2 dni w górach dokładnie to w palenicy i na stożku tam nawet fajnie sobie radził chociaż dało się odczuć ten brak sztywności przy skoku ustawionym na 140 ale dzielnie dawał radę. Później go sprzedałem jakiemuś typowi który złamał tłumik po stronie blokady na pół nawet sam nie wie co zrobił. Ale ogólnie jak dla mnie spoko amorek z tym że ja w styczniu tego roku kupiłem go nowego z gwarą za 475zł więc nie jest to zbyt dobry interes. Napisz do mnie na gg 8733629 bo mam do ciebie sprawę.

Amor jest fajny ale raczej nie do ciężkiego traktowania, zwłaszcza wyciągnięty na 140mm.
Mam taki amor w jednym z rowerów, rozbierałem, oglądałem w środku, serwisowałem. Amorek jak za 450zł które dałem całkiem spoko ale nie odważył bym się na coś więcej jak bardzo lekkie enduro.

Za 666zł się nie opłaca lepiej jakiegoś amora używanego w dobrym stanie kupić do 700zł znajdziesz coś odpowiedniego A wracając do epicona mam go teraz wyciągnięty na 150mm (mały tuning) I zalałem tłumik olejem 7,5w i o wiele lepiej wybiera małe nierówności i nie dobija dlatego ,że ma takie samo ciśnienie w komorze powietrznej jak wcześniej. Skakać na nim można ale z umiarem. Osobiście go polecam

skakać można na wszystkim kwestia czy laduje sie to wywraca

W środku w epiconie nie ma praktycznie nic co miało by się popsuć, żadnych skomplikowanych tłumików itp, serwis bardzo łatwy (dolne golenie trzeba zdjąć co jakiś czas i dać nowego smaru na uszczelki i oleju do lag).

Tyle ode mnie, bo sam osobiście tego cuda nie miałem, ale patrząc na pracę / wagę (powietrzniak) i cenę to raczej jest to bardzo fajna propozycja w tym budżecie.
Chyba że rajcują kogoś 7-8 letnie marcoki z wcale nie lepszą pracą / jakością.

Więc Waszym zdaniem lepiej kupić tego nowego Epicona czy coś używanego w podobnej cenie?

GgG pisze: Tyle ode mnie, bo sam osobiście tego cuda nie miałem, ale patrząc na pracę / wagę (powietrzniak) i cenę to raczej jest to bardzo fajna propozycja w tym budżecie.
Chyba że rajcują kogoś 7-8 letnie marcoki z wcale nie lepszą pracą / jakością.

I tak w sumie tu jest racja , moim zdaniem kup epicona , prosty w budowie i z serwisem nie będziesz mieć problemu, a pracuje bardzo dobrze tylko zwróć uwagę na rocznik , w starszych niż 2011r, schodziła czarna anoda z goleni górnych

Czy 2008 to dobry rocznik?

GgG pisze:
W środku w epiconie nie ma praktycznie nic co miało by się popsuć, żadnych skomplikowanych tłumików itp, serwis bardzo łatwy.

No za to dość filigranowa budowa z masą plastiku i cienkiego aluminium na czele. W związku z tym jest cała masa rzeczy które nie wytrzymają gwałtownego dobicia przy lądowaniu.
Skok pójdzie ci nie tak (zdarza się) wylądujesz całym impetem na przednim kole i skończysz manewr z brodą w trasie.

Przesadzasz trochę, epicon ie jest taki zły

Pamiętajcie że mowa o nowym amortyzatorze z gwarancją.

Ronnin pisze:

GgG pisze: Skok pójdzie ci nie tak (zdarza się) wylądujesz całym impetem na przednim kole i skończysz manewr z brodą w trasie.

I tu mógłbym długo opowiadać jak łatwo złożyć z byle czego marzo z rc2x czy rc3 lub RS na powietrzu z MC, kwestia ustawienia żeby tego efektu nie było, tak samo w epiconie. Wiadomo że nie ma nic doskonałego, tym bardziej jeśli szukamy czegoś za te 6-7 stówek.

KMtown pisze:Przesadzasz trochę, epicon ie jest taki zły

Bo nie jest. To fajny amor tylko według mnie nie koniecznie do takiego zastosowania.
Wolał bym kupić coś używanego ale bardziej pancernego.
Oczywiście to tylko moja prywatna opinia

ja miałem epicona na 120 mm. Używał go przez rok dość intensywnie. No i wystarczył tylko na rok... poszedł tłumik. Moim zadniem ten amory nadaje się tylko do leśno- polnej jazdy. Skakanie i jazda w dól odpada. Chyba że chesz mieć amora na jeden sezon :P