FORUM DH-zone.com

Kolejna czesc nurtujacych pytan nowicjusza ktory chce zlozyc rower.

Pierwsza sprawa. czy przelozenia 2x8 maja sens? tj 2 z przodu 8 na tyl?
Dwa, jak do cholery dobrac dlugosc suportu do korby? czy powinienem najpierw kupic suport a potem korbe, czy odwrotnie? Mam rame bop kollbi, z tego ci widze ma ona 68mm na support, mocowanie pewnie standard lewo/prawo skretne (jakkolwiek sie tam ono zwie), ale tego nie jestem pewien bo nie ma nigdzie info na temat tej ramy, albo slabo szukam.

Ale z tego co czytalem, dobor suportu pod rame to najmniejszy problem, gorzej z korba. Nicholery nie moge dojsc do tego, jak to ma wygladac...
Nie da sie wyregulowac tego wszystkiego przerzutkami?

Najpierw kupuję się korbę i do tego dobiera się suport, co do napędu to powoli przestaje to się opłacać, rynek wypiera grupy 8-rz, teraz wszyscy idą w 9 lub 10, cena 9 jest już bardzo zbliżona do 8 więc to jest bez sensu. 2 blaty z przodu, planujesz dużo jeździć podjeżdżać ? Dużo zależy od tego do czego ma być ten rower ?

rower typu do wszystkiego i niczego aka po bulki do sklepu, ale nie ukrywam ze lubie czasem wyskoczyc do lasu posmigac, dlatego byloby dobrze zeby dalo sie tym wjechac na jakas gorke.
a co do 8-rz, padlo na 8 dlatego bo czytalem gdzies, ze 9-10 rzedowe napedy musza miec cienszy lancuch, co za tym idzie wytrzymalosc spada. Zreszta, nie wiem czy tyle przelozen bedzie mi potrzebne

shiremux pisze:padlo na 8 dlatego bo czytalem gdzies, ze 9-10 rzedowe napedy musza miec cienszy lancuch, co za tym idzie wytrzymalosc spada.

Lepiej nie czytaj :P
A co 8ki za niedługo będzie problem w ogóle cokolwiek na poziomie alivio dostać jak już altus jest 9 rzędowy...

i wlasnie po to tu jestem, by sprostowac moja zajebiscie obszerna widze xd
dobra. skoro dobiera sie suport do korby, to jak to zrobic?

Kolega mlynobiker dobrze gada Co szybszego zuzywania się 9-10 to gowno prawda "Jak dbasz tak masz" Czyli 2 blaty będzie najlepszym wyborem. Jeżeli masz już korbę to idź to jakiego kolwiek sklepu rowerowego z tą korbą i tam ci odpowiednią dobiorą dlugość.

Gdy kiedyś pracowałem w sklepie to miałem jako sprzedawca dostęp do katalogów producentów, gdzie były podane wymagane długości wkładów do konkretnych modeli korb. Problem znika przy korbach ze zintegrowaną osią ... jedynym kryterium jest szerokość mufy suportowej.

A jeżeli nie masz pewności jakiej długości masz mufe to ją porostu zmierz Weź suwmiarkę i będziesz wiedział jakiej długości suport szukać

A najpierw to napisz jaka korba Cię interesi. Masz coś czy chcesz kupić? Ewentualnie jaki masz budżet.

Hmm, widzę, mało kto doczytał, że kolega ma mufę 68mm a do 68/73 przychodzi ten sam rozstaw misek w przypadku korby na kwadrat, trzeba to dobrać pod korbę żeby po pierwsze najmniejsza zebatka nie była za blisko ramy aby przerzutka przednia dała się wyregulować. napisz co to za korba jest a ja napiszę Ci jaką długość potrzebujesz

gdyby szerokość łańcucha tak drastycznie wpływała na wytrzymałość to kolarze szosowi mieli by chyba single speeda, bo taka łyda urwie i łańcuch rozrządu W kolarkach minimum to 10 rzędów, a 11 i 12 już też nie jest czymś z kosmosu.

nie mam jeszcze korby, napisze tak: chcialbym cos w rozsadnej cenie, mozliwie zmiescic sie w 200-250 zl za korbe + suport, czesci z przeznaczeniem jak wspomnialem wczesniej, czasami jakis wypad do lasu, pare "zjazdow", ogolnie taki all mountain.
jakies propozycje?

edit: a moze 1x 10 albo 9 byloby lepsze?

podbijam, problem nadal aktualny. W skrocie szukam po taniosci korby i suportu do ramy bop kollbi.

Deore na zintegrowanej osi.
A jak ma być po taniości to używki. Same ramiona z suportem wyrwiesz za 100zł jak poszukasz.
Zębatki wedle uznania, jak chcesz też podjeżdżać ambitnie to jakieś 22/36 byłoby optymalne. Jak tylko po w miarę równym i zjazd to 1 blat na przód.

czyli 3 blaty z przodu mijaja sie z celem totalnie? a co z kompatybilnoscia z tylem? na 9 rzedow styknie?

Przy składaniu napędu wszystko zależy od tego, jak i gdzie zamierzasz jeździć i na jakim rowerze. Nie wiem, czy rozmiar ramy pozwoli Ci na wygodne podjeżdżanie i jazdę na dłuższych dystansach, a w takim przypadku średnio widzę sens pakowania 2, a tym bardziej 3 blatów z przodu - i tak nie wykorzystasz wszystkich przełożeń.

W rowerze do enduro mam blaty 22/36 + kasetę 11-32 (9b) i jak dotąd nie zdarzyło się, żeby mi przełożeń brakło. Podjedzie się wszędzie i na równym można wycisnąć dobrą średnią prędkość.
A kompletny napęd kosztował naprawdę niewiele i działa bardzo sprawnie mimo, że jest mocno wymieszany (od korb i kasety deore, przez manetki sram x5 i przerzutki xt i x5).

Co do 10tki, to osobiście uważam, że pakowanie się w 10 biegów do amatorskiej jazdy to bezsens przy obecnych cenach takich zestawów.
Poza tym, wolę możliwość błyskawicznej redukcji przełożenia dzięki przedniej przerzutce zamiast "przelatywanie" przez całą kasetę. No i nie lubię jeździć na przekoszonym łańcuchu (a to przy 1 blacie z przodu standard jeśli wykorzystuje się całą kasetę.)

no wlasnie, to ja tu widze pare problemow.
1. 1 blat + 9 z tylu dadza duzy przekos.
2. 2 blaty ktorych teoretycznie nie wykorzystam.

tylko teraz kwestia tego, ktora z tych opcji jest lepsza, i czy kazda korba z 1 blatem wspolpracuje z 9 z tylu?

Jak tylko się wybitnie źle nie dobierze długości osi suportu (a w przypadku korb ze zintegrowaną osią nie jest to za bardzo możliwe) to napęd 1/9 będzie działał ok.

Tyle, że przy skrajnych przełożeniach może być łańcuch przekoszony - z tym, że jeśli nie zamierzasz rowerem pokonywać długich podjazdów czy cisnąć po płaskim, to z tych przełożeń raczej rzadko się korzysta

Generalnie do takiego funbike'a "do wszystkiego" dałbym 1 blat z przodu (ok. 36z) z napinaczem i kasetę 11-30/32.

no wlasnie, przynajmniej w planach mam dluzsze wycieczki, czyli znajac zycie zle dobrana rama poleci szybko do wymiany po paru podrozach. Chociaz mimo wszystko nie beda to jakies szybkie rajdy, wiec chyba 1x9 powinno wystarczyc.

Ok, to wydaje sie rozsadnym pomyslem. Zatem ide spamic dalej, tym razem w poszukiwaniu konkretnych nazw z moim "ogromnym" budzetem