Twardo czy miękko oto jest pytanie !
Twardo czy miękko oto jest pytanie !
Witam od jakiegoś czasu bije sie z myślami odnośnie twardosci zawieszenia
podzielcie się swoimi odczuciami i podczas jazdy na miekkim i twardym zawieszeniu
podzielcie się swoimi odczuciami i podczas jazdy na miekkim i twardym zawieszeniu
Gripy oraz kąt pochylenia kierownicy też mają duże znaczenie jeśli chodzi o ból rąk, jeździłem na cienkich gripach i po ich zużyciu zmieniłem na grubsze, i długo nie wiedziałem czemu tak szybko mi ręce siadały mimo iż wcześniej nie miałem żadnych problemów, powrót do cienkich gripów rozwiązał problem, oczywiście siłownia i odpowiednia technika spowoduje, że łapy będą się wolniej męczyć 

Ja tam z tyłu lubiłem twardo a z przodu tak średnio, ale z dużą kompresją.
Zależy od umiejętności. Na twardym jedziesz szybciej i do tego wydaje Ci się że jedziesz DUŻO szybciej
Na miękkim lepsza przyczepność ale też szybciej wytracasz prędkość. Bardzo indywidualne cechy to są. Nie może być do przesady miękko i do przesady twardo. Złoty środek musisz znaleźć sam.
Zależy od umiejętności. Na twardym jedziesz szybciej i do tego wydaje Ci się że jedziesz DUŻO szybciej

Z gówna bata nie ukręcisz.
Na bulwar maksymalnie miękko i szybkie odbicie (np marzocchi albo zapowietrzone dampery wtedy syczą), na trasy to już w zależności od trasy
Choć fajnym doświadczeniem jest utwardzić mocno zawieszenie na trasie którą dobrze znamy, całkiem inna jazda.
A tak mocno poważniej to chyba nie da się znaleźć na to złotego środka, każy jeździ jak lubi. U siebie w zjazdówce trzymam się około 20% przód / 33% tył z sagiem, w enduro około 20/20%, ale jeżdzę nim głownie po mieście, rekreacyjnie czy po mniejszych hopkach.

A tak mocno poważniej to chyba nie da się znaleźć na to złotego środka, każy jeździ jak lubi. U siebie w zjazdówce trzymam się około 20% przód / 33% tył z sagiem, w enduro około 20/20%, ale jeżdzę nim głownie po mieście, rekreacyjnie czy po mniejszych hopkach.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 21.09.2008 13:18:01
- Lokalizacja: Rzeszów/Dębica
- Kontakt:
GgG tak szybkie odbicie w damperze że aż syczy jest zabójcze.
Wystarczy że przelecisz parę metrów i wylądujesz w ciasnym miejscu przed jakimś garbem z którego będziesz się chciał wybić.
Wtedy odbijający damper może dać ci takiego strzała w nogi że nawet największy koks nie utrzyma poziomu.
O lataniu na tym hop czy dirtów już nie wspominam.
Wedłóg mnie damper zawsze powinien odbijać nieco wolniej niż przedni amortyzator wtedy bardzo dobrze lata się nawet źle zrobione wybicia (co w Polsce jest bardzo często spotykane).
Wystarczy że przelecisz parę metrów i wylądujesz w ciasnym miejscu przed jakimś garbem z którego będziesz się chciał wybić.
Wtedy odbijający damper może dać ci takiego strzała w nogi że nawet największy koks nie utrzyma poziomu.
O lataniu na tym hop czy dirtów już nie wspominam.
Wedłóg mnie damper zawsze powinien odbijać nieco wolniej niż przedni amortyzator wtedy bardzo dobrze lata się nawet źle zrobione wybicia (co w Polsce jest bardzo często spotykane).
Re:
GgG pisze:Na bulwar maksymalnie miękko i szybkie odbicie (np marzocchi albo zapowietrzone dampery wtedy syczą.
Według!Bogumil pisze:Wedłóg
Z gówna bata nie ukręcisz.
Re:
Wtedy nie zawiecha dostaje w dupe tylko rama, spawy etc.Bogumil pisze:Ja wole umiarkowaną zawieche ale rower wtedy bardziej dostaje w dupę wiec mam wszystko na twardo.
Big Hit + 888 RC 2004r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Big Hit + 66 RC 2005r.
Fondriest Status-X 1996r.
Właśnie nie bo siła równomiernie się rozkłada i niema gwałtownego i dynamicznego uderzenia.
A jak dobijasz zawiechę na każdym większym dropie to rama wtedy obrywa najbardziej.
Miałem w poprzednim DEMO 500lb i damper ustawiony na w miarę miękko to mi wahacz popękał po 1,5 roku jazdy.
Teraz mam 550Lb i trochę gęstszy olej i nic nie pęka ani nie trzeszczy a jeżdżę już tyle co na poprzednim demo i na dodatek mam DEMO7 bo to poprzednie było DEMO8.
A jak dobijasz zawiechę na każdym większym dropie to rama wtedy obrywa najbardziej.
Miałem w poprzednim DEMO 500lb i damper ustawiony na w miarę miękko to mi wahacz popękał po 1,5 roku jazdy.
Teraz mam 550Lb i trochę gęstszy olej i nic nie pęka ani nie trzeszczy a jeżdżę już tyle co na poprzednim demo i na dodatek mam DEMO7 bo to poprzednie było DEMO8.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość