Ze stunt'u na FR/DH. Przeróbka roweru.
: 01.03.2014 22:03:28
Witam. Za sobą mam kilka sezonów w moto stunt'cie oraz kilka w tym sporcie lecz na rowerze. Ostatnio z kumplami wybraliśmy się do lasu, znaleźliśmy jakieś stare trasy (zapewne po crossach), które bardzo ładnie nadają się do XC/DH po małym ogarnięciu gałęzi itp. Po 2 dniach zjazdów uklepaliśmy sobie jakąś tam hopke (wcześniej korzystaliśmy z "naturalnych") poskakaliśmy troszkę. Ogólnie bardzo się spodobało. Poszperałem w necie, dowiedziałem się co i jak w nowo poznanych dyscyplinach. Wiem, że do tego są potrzebne drogie i mocno pancerne rowerki
Przechodząc do sedna tego tematu chciałbym się dowiedzieć co powinienem zmienić żeby nie zrobić sobie krzywdy
Po przeczytaniu sporej ilości tematów i artykułów wiem już, że na pewno potrzebuje kasku, przedniego amortyzatora (nie chcę robić fullsuspension) no i niezniszczalnej ramy
Chciałbym żeby rower służył mi zarówno do fr/dh jak i do stuntu no i podjazdów do szkoły (jakieś 13km). Zastanawiam się czy da się coś uklepać z mojego obecnego roweru Kands Monster http://chlebek.shoper.pl/pl/p/rower-KAN ... R79-1/6358 czy do tej zabawy będę musiał złożyć rower na innej ramie? Ogólnie rama jak i cały rower są bardzo wytrzymałe. Jedyne co to ten amortyzator łupie jak głupi przy skokach większych niż z "hopka" na ulicy. Rower przetrwał sporo, nie oszczędzam go i używam do wszystkiego ale mam wrażenie, że jest pokroju takiego typowego markeciaka. Chętnie wysłucham rad i włączę się w jakąś dyskusję ponieważ moja wiedza w tym temacie ciągle się rozrasta
Na tą chwilę jeśli bym miał inwestować to poleciałbym w amor pokroju suntour xcr 100mm, przerzutkę z rodziny Deore, grube opony Kenda no i jakąś mocną obręcz.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc




Na tą chwilę jeśli bym miał inwestować to poleciałbym w amor pokroju suntour xcr 100mm, przerzutkę z rodziny Deore, grube opony Kenda no i jakąś mocną obręcz.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
