FORUM DH-zone.com

Witam,
mój kolega ma Suntoura XCMa z mechaniczną blokadą. Chyba nie trzeba pisać, co w jego charakterystyce pracy się mu nie podoba
Jak można go stuningować by zaczął choć na chwilę po ludzku chodzić
Co prawda planuje on zakup czegoś lepszego ale najpierw musi nazbierać kasy...

Czy prowizoryczna kąpiel w lagach by coś dała i czy wogóle da się ją tam zrobić (czy olej nie wycieknie)

PS. XCM przy ugięciu wydaje dzwięk takiego jakby świstu, syku. Tak być powinno

One tak syczą po prostu.
Kąpiel pomoże ale olej szybko wyleci, nawet jak uszczelnisz dolne śrubki to wszystko wyrzyga przez uszczelki kurzowe, bo olejowych tam nie ma.

Zawsze lepsze to niż nic A nawet jeśli to czym by można uszczelnić śrubki i ew. (nwm. czy to możliwe) uszczelki

Zazwyczaj uszczelnia się uszczelkami .....

Ja swojego uszczelniłem dając kilka podkładek wyciętych z dętki a na uszczelki kurzowe zamiast tych metalowych sprężynek dałem dosyć ciasne o-ringi.

u góry o-ringi, a na dole taśmą teflonową.

Możesz dolać trochę oleju w lagi, ale dużej różnicy nie będzie...

UriUs781 pisze: Jak można go stuningować by zaczął choć na chwilę po ludzku chodzić

1) Złapac za rurę sterową.
2) Podejśc do najbliższego drzewa.
3) Przyj.... tym wynalazkiem o drzewo.
To podstawowy uginacz a nie amortyzator i nawet zaklęcia guślarki nic tu nie pomogą. Szkoda czasu na desperackie próby poprawienia pracy tego wyrobu amortyzatoropodobnego.

Suntour potrafi zrobic przyzwoity amortyzator ale XCM to podstawowy wideł montowany w najtańszych rowerach który ma robic czysto wizualne wrażenie.
Co tu poprawiac.
No i żeby nie było, miałem z tym stycznośc, piszę z własnego doświadczenia. Szkoda czasu panowie.

Można go jeszcze przerobić na powietrze (w sumie to tylko pozytywną sprężynę), wtedy można nawet sprawić żeby pracował całym zakresem. ale z "tłumikiem" nic ciekawego nie zrobisz.
Też pisze z własnego doświadczenia, a nawet zaszczyciłem xcma tym, że przez tydzień siedział w GT DHI :p

Czyli po prostu szkoda czas marnować...

Ogólnie to tak,
nawet żebyś go nie wiadomo jak przerobił
i nawet, żeby jak malina chodził
to plastikowe ślizgi i tak padną po sezonie.

Malina to on chodził czy tak czy inaczej nie będzie.
Przeróbkę na powietrzniaka widziałem w necie, tylko że ten sam amor widziałem potem dość szybko po artykule na allegro. Odpowiedz sobie sam czy to wychodzi, a raczej na jak długo.

pewnie na forumrowerowym to był muj projekcik, i to był mój pierwszy amortyzator.
Na powietrzu chodziłnawet nawet, przynajmniej mogłem go ustawić pod swoją wagę, po przeróbce jeździłem pół roku, a zimą sprzedałem bo przesiadłem się na GT DHI z boxxerkiem, i wtedy sprzedałem cały poprzedni rower na części, a xcm trzymał powietrze i działał, tylko złapał luzu na lagach i anoda zaczęła schodzić.