FORUM DH-zone.com

Jak w temacie... Mam luzy na regulacji tłumienia powrotu i jak mocniej pociągnę pokrętło regulacji w dół mogę je spokojnie wyciągnąć. Czasem muszę je docisnąć do środka by trzymało się na miejscu. Podczas spokojnej jazdy powinno się trzymać, ale jak wezmę rower w góry czy na trasę boje się, że może wypaść, a kupno nowego to koszt 60 złotych wzwyż.

http://rowerowy.com/sklep/narzedzia_ser ... Totem_knob

Mogę wyciągnąć tylko ten długi element

Nie powinno tak być, że jak mocniej pociągniesz to możesz je wyjąć? Jak inaczej byś je zdejmował?

Ta czerwona nasadka jest "wyciągalna", jest to normalne w boxxerach. 90% ludzi jeździ bez tego.
Regulować możesz zawsze małym imbusem w razie czego. A pokrętło zostaw sobie w domu

Czy to pokrętło nie trzyma się przypadkiem na jakimś oringu?

Napisałem jeszcze do kilku znajomych i macie rację... To normalne w Boxxach. Nigdy wcześniej nie jeździłem na RS, więc stąd wynikło moje zaniepokojenie

enigma pisze:Czy to pokrętło nie trzyma się przypadkiem na jakimś oringu?

ns pierścieniu sprężynującym

Najlepiej je jakoś zabezpieczyć, albo wyciągać.
Sam przez rok jeździłem dumnie mając te pokrętło, ciężko było je zdjąć, a mimo to, któregoś razu chce wyregulować powrót, a tu zonk, pokrętła nie ma... :/
Teraz już nie jeżdżę tak dumnie jak kiedyś, gdyż zaliczam się do tych 90% ludzi, którzy jeżdżą bez czerwonego pokrętła.

No dla mnie też to jest trochę dziwne, bo można było na "główce" regulacji umieścić jedną małą śrubkę, która trzymałaby na stałe regulację na miejscu. W nowszych Boxxach też tak jest ?

Dokładnie koledzy, 90% ludzi jeździ bez czerwonego pokrętła. W ciągu roku miałem ze 4 boxxery rc i żaden nie miał tego czerwonego dzyndzla