nie łapiące hamulce po umyciu
: 01.04.2014 13:18:10
Witam
Ostatni budze sie rano patrze przez okno-piekna pogoda=rower+las.
Zrobilem co mialem zrobic tego dnia i zabralem sie za mycie rowera.
Wszystko poszlo cycus glancus ale gdy pojechalem w teren zorienowalem sie ze hamulce praktycznie wogole nie hamuja. Tarczy przeciez wyschly wiec o.jest nie tak?? To bylo w sobote. Teraz hamulce juz hamuja ale ni tak jak wczesniej. Byly tak wyregulowane ze wystarczylo lekko nacisnac a juz darly glebe a teraz musze mocniej nacisnac zeby zadzialaly. Nie znam sie zbytnio na sprzecie wiec zwracam sie z pytaniem. Co moglo byc tego skutkiem? Jak to naprawic?? Jak temu zapobiec?? Jeszcze jedno czym smarujecie lancuchy ibkorby bo ostatnio popsikalem jakims szajskim olejem i teraz wszystko zbiera.
Ostatni budze sie rano patrze przez okno-piekna pogoda=rower+las.
Zrobilem co mialem zrobic tego dnia i zabralem sie za mycie rowera.
Wszystko poszlo cycus glancus ale gdy pojechalem w teren zorienowalem sie ze hamulce praktycznie wogole nie hamuja. Tarczy przeciez wyschly wiec o.jest nie tak?? To bylo w sobote. Teraz hamulce juz hamuja ale ni tak jak wczesniej. Byly tak wyregulowane ze wystarczylo lekko nacisnac a juz darly glebe a teraz musze mocniej nacisnac zeby zadzialaly. Nie znam sie zbytnio na sprzecie wiec zwracam sie z pytaniem. Co moglo byc tego skutkiem? Jak to naprawic?? Jak temu zapobiec?? Jeszcze jedno czym smarujecie lancuchy ibkorby bo ostatnio popsikalem jakims szajskim olejem i teraz wszystko zbiera.