Strona 1 z 1
Ból Palców u ręki przy zjeździe
: 09.04.2014 13:50:05
autor: LeSiU122
Witam
Byłem ostatnio na górze Żar i mam straszny problem albowiem strasznie bolą mnie palce u obu rąk nawet w połowie trasy ból jest tak silny że nie mogę wyprostować palców jak myślicie czym to jest spowodowane i jakie należy wykonać ćwiczenia aby temu zapobiec ?
: 09.04.2014 13:55:27
autor: GÓRNIK
: 09.04.2014 14:04:43
autor: GgG
plus kombinuj z ustawieniem klamek hamulców, może za mocno ciśniesz 2 palcami, albo amortyzator źle ustawiony.
: 09.04.2014 14:29:53
autor: KaKTuSSS
Przede wszystkim ustawienie klamek. Ustaw tak, by dźwignie były jak najbliżej kierownicy (ale tak byś mógł zablokować koło).
Re:
: 09.04.2014 14:31:32
autor: ArthurGreen
KaKTuSSS pisze:Przede wszystkim ustawienie klamek. Ustaw tak, by dźwignie były jak najbliżej kierownicy (ale tak byś mógł zablokować koło).
To aż takiego wpływu nie ma. Niestety nawet jazda w dol, to spory wysilek. To co Gornik wstawil plus powerball.
: 09.04.2014 17:48:12
autor: KaKTuSSS
Najważniejsze nie jest ale sporo znaczy, bo im bardziej nienaturalnie wygięte dwa palce na dźwigni w stosunku do dwóch na kierze, przy kilkuminutowym solidnym zaciskaniu podczas jazdy, tym solidniejsze zmęczenie śródręcza i w efekcie dalej palców. Dodatkowo warto zainwestować w dobre, grube chwyty.
: 09.04.2014 18:54:29
autor: sebonk
Które palce? Wszystkie?;)
: 09.04.2014 19:28:28
autor: frango
Nigdy nie ćwiczyłem palców, ale zauważyłem, że palce/dłonie/ręce męczą mi się mniej od kiedy: zmieniłem gripy na grubsza (RF Strafe), przestawiłem klamki bardziej poziomo, by niemieć wygiętych w dół nadgarstków podczas hamowania na stromych odcinkach, i co, chyba, najważniejsze, zacząłem starać się hamować tylko gdy trzeba, a nie cały czas.
: 09.04.2014 19:42:32
autor: nhp890
Zbyt miękki amortyzator męczy ręce - na srebrnej sprężynie w Boxxerze musiałem się zatrzymywać w najgorszym przypadku co 30 sekund (!), po zmianie na żółtą robię pełne zjazdy. Siłownia też pomaga - słabe przedramiona wzmacniają ból.
: 09.04.2014 20:16:56
autor: KubaLa
1. Wiadro z piaskiem, wkładasz łapy i zaciskasz dłonie.
2. Wieszasz na sznurku na jakimś kijku ciężarek, wyciągasz łapy przed siebie i nadgarstkami nawijasz ten ciężarek i odwijasz powoli.
Temat wiele razy na forum, poszukaj

Re:
: 09.04.2014 20:27:46
autor: Banan725135650
Miałem podobny problem...
KubaLa pisze:Wieszasz na sznurku na jakimś kijku ciężarek, wyciągasz łapy przed siebie i nadgarstkami nawijasz ten ciężarek i odwijasz powoli.
+ od siebie polecę jeszcze martwy ciąg, podciąganie na drążku nachwytem + ewentualnie powerball i po pewnym czasie regularnych ćwiczeń problem powinien powoli zacząć ustępować. Pozdrawiam.
: 09.04.2014 20:30:28
autor: ArthurGreen
też o tym mówiłem. Jeśli się nie ćwiczy, to nie ma bata by mięśnie w jakiś cudowny sposób wytrzymywały takie obciążenia. Sam wiem po sobie jaka kolosalna różnica odkąd ćwiczę i od czasu do czasu wyskoczę na szosę.
: 09.04.2014 21:35:57
autor: enigma
Najlepszy wg mnie jest zwis na drążku i podciąganie nadchwytem. Nigdy nie miałem problemu z rękami nawet przy najdłuższych zjazdach a jeżdżę na sztywniaku +130 więc trochę klepie. A może pora panowie chwycić za łopatę i zmężnieć?
Re:
: 09.04.2014 21:43:17
autor: BiałyMadball
enigma pisze:Najlepszy wg mnie jest zwis na drążku i podciąganie nadchwytem. Nigdy nie miałem problemu z rękami nawet przy najdłuższych zjazdach a jeżdżę na sztywniaku +130 więc trochę klepie. A może pora panowie chwycić za łopatę i zmężnieć?
Miałem pisać coś podobnego.
Podciągałem się na drążku jeszcze zanim zacząłem śmigać w DH. Nie miałem przez to większych problemów z paluchami i rękami. Lepsze gripy, rękawiczki i inne podobne rzeczy to tylko półśrodki, które są dobre na chwile. Poprzez podciąganie na drążku nachwytem wzmacniacie całe łapy. Od palców przez przedramię, dwugłowy, barki i na plecach kończąc. Wzmacniacie jednocześnie przez to chwyt. Tego nic nie zastąpi i to powinno moim zdaniem wyczerpać cały temat.