FORUM DH-zone.com

hej mam pytanka co można poradzić na zerwanym górnym gwintem mocowania hamulca.

Rozumiem, że Post Mount w amortyzatorze? Są trzy opcje, bierzesz gwintownik M7 i robisz gwint na większą śrubę. Dajesz do tokarza, który dorabia stalową tulejkę i ją osadza równo. Możesz też kupić zestawy do naprawy gwintów.
Było na forum, poszukaj.

Oki szukam dzieki

drogi kubalu, ja wrecz powiedzialbym, ze istnieje JEDNA opcja naprawy:

HELICOIL. i niczym innym sie nie kombinuje. m7-wieksza sruba, zacisk tez przerabiac ? tuleja? jak wprasujesz, to ciasno, magnezowi moze sie nie spodobac i strzeli, a jak bedzie luzniej to sama wyjedzie....

taka wiedza powinna byc elementarna: gwint zerwany- helicoil.

dokładnie - zestaw jest dość drogi i na jednorazową naprawę może być szkoda pieniędzy (choć i tak polecam, zestaw m6 przyda się nie raz, nie dwa). Możesz spróbować w jakimś zakładzie regenerującym głowice do silników - sporo korzysta właśnie z helicoil'ów.

Tylko drobna rada - gwintownik ma dość długi nakrój, więc do otworów ślepych lepiej zastosować krótsze wkładki (koniec gwintu jest nacięty na mniejszą głębokość i sama wkładka zwęży się ), inaczej przy wkręcaniu może Ci zakleszczyć przyrząd i będziesz miał nowy problem - ucz się na błędach innych ;]

HELICOIL to to czego szukam ale sam tego nie zrobię za bardzo się boje ze się zakleszczy

Tuleja nie prasowana tylko klejona na jakieś specyfiki do metalu. Oczywiście ciasno musi siedzieć, ale nie musi być na pikometry.
JAKI MAGNEZ? Od kiedy lagi amortyzatorów są magnezowe? Akurat po Tobie takiego posta się nie spodziewałem...

a co, kiedy zaczeli klepac z czegos innego?

Znajdź mi jakiś amortyzator z MAGNEZOWYMI lagami. Proszę...

KubaLa pisze:Znajdź mi jakiś amortyzator z MAGNEZOWYMI lagami. Proszę...

yyy 66, 888 i większość marcoków np. z 2007r. A jeżeli chodzi o górne to boxxery żeby daleko nie szukać.

kolego. to, ze mowie magnez nie oznacza, ze mam na mysli czysty metal, mowie tak o STOPIE tegoż,podobnie jak w odniesieniu do STOPÓW glinu, zwykło się mawiać o aluminium.

Stop dyskusji, bo się jeszcze Bogus przyłączy.

Ja u siebie to przerabiałem.

Całosc mnie kosztowała ok. 50 zeta (wliczajac wiertło gwintownik i sprężynkę).
W dobrych sklepach technicznych bez problemu dostaniesz (jak jestes z krakowa mogę Ci to zrobić)
Zestaw:
wiertło i 0,1 większe od gwintu i a gwintownik do naprawy gwintów, sprężynkę wkręcasz w powstały gwint, najlepiej dwie :P
I tak powstaje nowy gwint o tym samym rozmiarze co poprzedni.
Wada:
działa tylko raz ! potem tak jak opisał to "KubaLa", ale ryzyko przy rozwiercaniu o jeden rozmiar jest takie ze ten "trzpień" w którym siedzi śruba robi się bardzo delikatny....
Jak znajde jutro czas to ogarne jakiś tutorial....

KubaLa ależ oczywiście że magnez, tj. stop magnezowy dlatego też nie da się tego praktycznie spawać, anodować, wygrzewać i jest super lekkie. Monster i Shiver miały lagi z alu