FORUM DH-zone.com

Piszemy o wszystkim i o niczym. Obowiązują tylko dwa punkty z regulaminu:


Na forum używamy języka polskiego pozbawionego wulgaryzmów, /..../

Zabronione jest pod groźbą stałej blokady konta bez możliwości powtórnej rejestracji wszczynanie kłótni.

A już się ucieszyłem, że mogę komuś zaserwować warna za posta nie w temacie :P

Za nacjonalizm też coś grozi

Kręcenie sutów

Jezeli jest miejsce na jakies tam zabawy w skojarzenia, to zrobilem to czego dawno mi brakowało. Narazie niechaj powisi w pogaduchach.

Jak swieta spędzacie? Ja walnąłem 48km na szosie.

Ja się zaraz porzygam, trochę się najadłem. Niestety deszczowo, może jutro od rana SSa odpalę i w szosę jakieś 50-60 km... MOŻE :P

Święta spokojnie, whisky, cola, fejsbook, dh-zone. Dzień jak co dzień :P

Mnie tak troszke pokropilo. Teraz spory deszcz. Kuba, ale 60 km po płaskim. Jeee

U mnie pierwszy dzień świąt znakomicie... od niepamiętnych czasów miałem dużo czasu na rower

wojtasu pisze:U mnie pierwszy dzień świąt znakomicie... od niepamiętnych czasów miałem dużo czasu na rower

Widziałeś proto canyona?

Jaki jest sens tego tematu skoro mamy shoutbox?

ArthurGreen pisze:Mnie tak troszke pokropilo. Teraz spory deszcz. Kuba, ale 60 km po płaskim. Jeee

Ostatni raz na rowerze siedziałem rok temu

Taki, że masz wybór. Ja osobiście nie lubię shoutboxa jak i jego śledzenia. Ot taki kaprys świąteczny

No ja też nie lubię shoutboxa :P
Szkoda że nie ma już tego chatu co dawno, dawno temu :P

Tego co był na BA...
Jestem jesiotrem

MLYNoBIKER pisze:No ja też nie lubię shoutboxa :P
Szkoda że nie ma już tego chatu co dawno, dawno temu :P

Widzę, że ma amatorów aale dla mnie mało czytelne to i jakoś sama ta idea jakoś nie dla mnie. Tutaj przejrzyściej. Przecież to żadna konkurencja

@Sokół
Nie, tego co był na dh-zone

Patrzcie jakiego świniaka złożyłem

Dobra idea, zdecydowanie lepsza niż shoutbox - gorzej jak pytania z całego forum się tutaj będą pojawiać to zrobi się niezły burdel, ale tak czy inaczej - dobry temat.
A co do świąt - tak jakby ich nie było, czyli wczoraj Wisła, a dziś czyszczenie, pranie, pucowanie sprzetu + jakieś krótkie xc dla zabicia czasu po okolicznych górkach.