Strona 1 z 3

Pęknięta korona amortyzatora

: 23.04.2014 21:36:28
autor: Quant3x
Witam! Posiadam amortyzator RST Gila Plus DA 100mm skoku. Niedawno miałem przykry wypadek i pękła mi w nim korona tak jak na załączonym obrazku niżej. I teraz mam pytanie czy da się to zespawać u profesjonalnej firmy zajmującej spawaniem się aluminium? Dodam że nie stać mnie teraz na nowy amortyzator.


http://s6.ifotos.pl/img/IMG0227JP_exqnnrs.JPG
http://s3.ifotos.pl/img/IMG0228JP_exqnnre.JPG



Proszę o pomoc..

: 23.04.2014 21:49:50
autor: Adas^^
Zapomnij, to grozi kalectwem. Lepiej kupić nowy amortyzator. Pozdrawiam

: 23.04.2014 21:51:32
autor: Da__FreaK
Dokładnie.. Złom. Chyba że.. masz jeszcze mleczne zęby :D

: 23.04.2014 21:55:24
autor: Quant3x
Tego się właśnie obawiam, da się kupić osobno koronę czy raczej nie?

: 23.04.2014 23:11:14
autor: Adas^^
możesz szukać jedynie całych górnych goleni czyli korony, razem z sterówką i lagami.

: 23.04.2014 23:11:24
autor: uzurpator
Koszt naprawy przekroczy koszt nowego amortyzatora.

: 24.04.2014 12:51:41
autor: Ronnin
Bez przesady, zdarzają się golenie na alledrogo za małe pieniądze.

: 24.04.2014 12:55:43
autor: Auditore
Chyba chodziło o spawanie. To na pewno byłoby droższe niż kupno nowego amortyzatora.

: 24.04.2014 14:18:46
autor: Quant3x
Oddałem dziś amortyzator do firmy która spawa metale kolowe między innymi Aluminium jakimiś specialnymi sposobami. Cena spawania 30 zł, w poniedziałek odbiorę i dam wam zdjęcia jak to wygląda.

: 24.04.2014 16:17:21
autor: Auditore
Jeśli chcesz ryzykować utratę zębów, to powodzenia, jeździj na tym śmiało.

: 24.04.2014 16:57:48
autor: Jaca
przy spawaniu tracą się parametry wytrzymałościowe powstałe po obróbce cieplnej - korona będzie o ok 60% mniej wytrzymała (jeżeli to 6061), więc daruj to sobie.

Używane golenie to 100-200zł, czyli tyle, co remont jednego zęba (remont, a nie wstawianie nowego)

: 24.04.2014 17:39:20
autor: Soulforged
Szczerze wolał bym sztywny wideł od spawanego RST z lagami w takim stanie.

: 24.04.2014 17:44:01
autor: rafal.zwdh
trzeba było poxipolem skleić, osobiście jestem za spawaniem o ile w razie pęknięcia nie będzie za bardzo bolało, wahacz np bez problemu, ale główka ramy, albo korona widelca to nigdy w życiu.

: 24.04.2014 17:49:55
autor: Bogumil
Spawane RST to jest to o czym każdy marzy :mrgreen:

Jeżeli korona jest po jakiejś obróbce to strefa wpływu ciepła i spoina będą znacznie bardziej ciągliwe niż materiał rodzimy przez co wzrośnie ich tendencja do zmęczenia i pękania.
Jak w porę nie zauważysz pęknięć i nie jeździsz w kasku bo żel na włosach ci się popsuje to możesz skończyć tak:
http://www.pinkbike.com/photo/1245858/

Ale jeżeli mam być obiektywny to wszystko zależy od tego w jakim stanie obróbki jest korona.
RST to tani badziew i nie zdziwił bym się jeżeli był by to zwykły nie obrobiony plastycznie ani cieplnie odlew.
Wtedy teorytycznie dało by się to pospawać tak żeby spoina miała prawie tak dobre właściwości jak materiał rodzimy.
Ale nie widomi jak za te 30 zł oni ci to pospawają.
Wiele zakładów spawających aluminium kompletnie nie ogarnia i spawa je jak by to była stalowy płot.

Wrzuć foty jak ci to zrobią.

: 24.04.2014 18:41:01
autor: Quant3x
Pytałem się dziś w rowerowym co i jak, serwisant polecił mi tą firmę do spawania. Sklep sam tam wysyła ramy itp. Od razu na miejscu dowiedziałem się że amortyzator po spawaniu NIE nadaje się do skoków kompletnie co mi nie przeszkadza. Ponieważ będę go używać do streetu tzn jazda na jednym kole itp. Żadnych skoków. Wrzucę foty jak tylko odbiorę amora. Pozdrawiam

: 24.04.2014 19:11:24
autor: M_B
Ten amortyzator nie nadaje się do skoków ani przed ani po spawaniu. Do streetu też.
Lata mijają, a ludzie dalej nie mogą zrozumieć, że RST do jazdy rekreacyjnej służą, o dziwo, do jazdy rekreacyjnej...

: 24.04.2014 19:24:14
autor: Kwiat126p
rozumiem że dentysta powiedział ci że nadal masz te mleczaki o ktorych mowił Da_Freak? :D Jak tak to spokooo.

Re:

: 25.04.2014 08:15:29
autor: MUSZEL
Bogumil pisze:Ale jeżeli mam być obiektywny to wszystko zależy od tego w jakim stanie obróbki jest korona.
RST to tani badziew i nie zdziwił bym się jeżeli był by to zwykły nie obrobiony plastycznie ani cieplnie odlew.
Wtedy teorytycznie dało by się to pospawać tak żeby spoina miała prawie tak dobre właściwości jak materiał rodzimy.
pierwsze co mi wpadło do głowy zaraz po myśli o utracie właściwości. Również wątpie, by w takim badziewiu bawili się w obróbkę cieplna :P

Co nie zmienia faktu, że w streecie amor też dostaje po dupie od ciągłego upadania z całym impetem - bardzo mocno krzywdzi to ślizgi i naraża amora na gięcie przód tył, często w większym stopniu niż niewielkie skoki ;)

Tak jak wyżej pisano - to amor tylko i wyłącznie rekreacyjny. Np. mój tata jeździ na RST Gila Plus T6 120mm, a jeździ na wycieczki asfaltowe 50km. I to jest amor do tego - do wybrania ewentualnego krawężnika
(bo na progu zwalniającym nawet się nie ugnie...)

: 25.04.2014 11:11:52
autor: Ubuv
Mi wyrwało w mojej konie stinky główkę poszedłem do ślusarni jaką moja firma posiada, powiedziałem znajomemu jak ma zespawać, śmigam już z dobry rok, sprawdzam po jeździe czy nic się nie dzieje i tak własnie jest, ludzie wy myślicie że jak inna osoba pospawa a nie oryginalne spawy to już strach śmigać, w tym przypadku nie wiem co powiedzieć bo czekamy na kolegi zdjęcia