Strona 1 z 1

Wymiana łożysk w ramie (HELP!)

: 28.04.2014 19:27:16
autor: osato
Witam!
Zwracam się do was z prośbą o pomoc...
W trakcie niedzielnej wizyty w Koutach padły mi łożyska w wahaczu, chciałbym się dowiedzieć, czy macie jakiś patent na wyciągnięcie rozsypanego łożyska (a raczej tego co z niego zostało) z gniazda.
Po odkręceniu śruby wysypało się wszystko oprócz zewnętrznego pierścienia, który nie ukrywam fajnie by było wyjąć przed założeniem nowych łożysk :lol: problem polega na tym, że gniazdo w wahaczu zakończone jest ścianką, na której ten pierścień się opiera więc nie mam opcji zahaczenia czymś o niego i wybicia go od drugiej strony. Chyba pozostaje jedyna opcja wyciągnięcia go od fontu..... jakieś koncepcje?

: 28.04.2014 20:16:18
autor: rafal.zwdh
można zdjęcie?

: 28.04.2014 20:43:15
autor: osato
Ok, pod spodem zdjęcia. Nie wiem czy coś z nich będzie wynikało ale widać w miarę ten zewnętrzny pierścień. Myślałem nad jego delikatnym rozwierceniem ale potem nie zmierzą mi go w sklepie z łożyskami, żeby coś dobrać. Przypominam, że z drugiej strony wahacza jest ścianka, o którą on się opiera więc nie mam opcji jego wypchania.

: 28.04.2014 22:10:42
autor: muras
Miałem podobny problem. Spróbuj użyć łebka dużego gwoździa jako kołnierza, wbij go tak żeby wcisnął się jak najgłębiej miedzy gniazdo w ramie a bieżnię i pukaj w niego od drugiej strony przez jakiś pręt. Jak to nie pomoże to pozostaje mikro szlifierka (coś a'la Dremel) i nacięcie bieżni.

: 28.04.2014 22:16:23
autor: Puncu
Kombinuj ze ściągaczem do łożysk.

: 28.04.2014 22:33:08
autor: groochas
od wewnetrznej strony nie podejdziesz srubokretem ? Jakby bylo o co go oprzeć to powoli młotkiem moze sie udać

Re:

: 29.04.2014 07:36:47
autor: osato
groochas pisze:od wewnetrznej strony nie podejdziesz srubokretem ? Jakby bylo o co go oprzeć to powoli młotkiem moze sie udać
Próbowałem dostać się tak jak mówisz ale niestety jest tam na tyle mało miejsca, że jakiekolwiek manewrowanie śrubokrętem jest niemożliwe.
Puncu pisze:Kombinuj ze ściągaczem do łożysk.
Wątpię aby cokolwiek pomógł- jak mówiłem od drugiej strony w ramie jest ścianka, na której łożysko się opiera więc nie ma szans oprzeć się na pierścieniu.


Pozostaje mi chyba nacięcie lub rozwiercenie...

: 29.04.2014 12:07:53
autor: Yard
Z tego co tu widzę można te resztki normalnie wybić.
Od wewnętrznej strony daj jakąś śrubę, której trzpień oprze się o kołnierz zew łożyska, który wystaje.
Od drugiej strony podkładkę i na to jakąś nakrętkę, z wewnętrznej strony trzymaj to kluczem, a z drugiej "wkręcaj" tzn kręć w prawo, najlepiej grzechotką i jakąś rurkę na to żeby dźwignia była większa, będzie łatwiej.
Bawiłem się tak w mej m3`ce, tyle że w linku.

: 29.04.2014 12:29:20
autor: yetii93
Miałem w omenie identyczny problem, łożysko się rozsypało i w gnieździe została część łożyska, odkręciłem wahacz i jakoś udało mi się wybić śrubokrętem

Re:

: 29.04.2014 14:52:19
autor: osato
Yard pisze:Z tego co tu widzę można te resztki normalnie wybić.
Od wewnętrznej strony daj jakąś śrubę, której trzpień oprze się o kołnierz zew łożyska, który wystaje.
Od drugiej strony podkładkę i na to jakąś nakrętkę, z wewnętrznej strony trzymaj to kluczem, a z drugiej "wkręcaj" tzn kręć w prawo, najlepiej grzechotką i jakąś rurkę na to żeby dźwignia była większa, będzie łatwiej.
Bawiłem się tak w mej m3`ce, tyle że w linku.
Myślałem nad tą opcją ale jak napisałem w pierwszym poście, gniazdo łożyska w ramie zakończone jest od wewnętrznej strony ścianką, która zakrywa zewnętrzny pierścień łożyska.
yetii93 pisze:Miałem w omenie identyczny problem, łożysko się rozsypało i w gnieździe została część łożyska, odkręciłem wahacz i jakoś udało mi się wybić śrubokrętem
W takim razie będę jakoś dzisiaj kombinował, jak nie to próba nacięcia.
ps.
YETII93 skoro już jesteś w temacie to proszę powiedz mi jak wyjąć główną oś wahacza aby oddzielić go od przedniego trójkąta, nie chcę na pałę tłuc młotkiem ;) Miałeś też może jakiś patent odnośnie dostępu do dampera bez konieczności odkręcania wszystkiego dookoła? :P (pompowanie, regulacja odbicia)

Re: Re:

: 29.04.2014 21:15:47
autor: yetii93
osato pisze: W takim razie będę jakoś dzisiaj kombinował, jak nie to próba nacięcia.
ps.
YETII93 skoro już jesteś w temacie to proszę powiedz mi jak wyjąć główną oś wahacza aby oddzielić go od przedniego trójkąta, nie chcę na pałę tłuc młotkiem ;) Miałeś też może jakiś patent odnośnie dostępu do dampera bez konieczności odkręcania wszystkiego dookoła? :P (pompowanie, regulacja odbicia)
Do wybicia tulei z ramy użyłem miedzianej rurki + młotek, jak lekko postukasz to powinno wyjść, warto sobie ją potem dobrze nasmarować :wink: Miałem Dhx'a 4 więc dostęp do kompresji nie był trudny, a pokretło tłumienia miałem obrócone w dół do ziemi, żeby użyć regulacji obracałem rower do góry nogami, chyba jedyne wyjście :D