FORUM DH-zone.com

Witam,

Chciałbym ostrzec wszystkich forumowiczów przed gdańskim handlarzem rowerami. Przeczytajcie uważnie moją wiadomość, to dowiecie się jak Łukasz (bonk88) traktuje swoich klientów.

2014-04-15 wpłaciłem pieniądze za rower YT Tues 2012. Rower miał być na seryjnych częściach w 100% sprawny. Oto zdjęcia i opis roweru który miał do mnie trafić:

Rama : YT TUES 2.0 LTD WC rozmiar L
Damper : Cane Creek Double Barrel Coil 267mm sprężyna 350x3.5
Amortyzator: Marzocchi 888 RC3 EVO V2 Ti LE
Mostek: Sunline Direct Mount 50mm
Stery: Dvision
Kierownica : Renthal Fatbar długość 780mm, wznios 15mm
Hamulce : Klamki Avid X0 World Cup Carbon, Zaciski Avid Code
Tarcze: Avid HS1 200mm
Manetka: SRAM X0 10s
Przerzutka: SRAM X0 DH 10s
Korba: E.13 LG1R długość ramion 165 mm 
Zębatka: E.13 Guide Ring 36t
Napinacz: E.13 LG1+
Kaseta: SRAM PG-1080 11-28z
Łańcuch: SRAM PC-1070
Koła: Mavic Deemax Ultimate Silver LE
Opony: Przód Intense FRO 2.5, tył Geax DHEA 2.5
Chwyty: ODI Ruffian Lock On
Pedały: Dvision
Sztyca: Thomson Elite
Zacisk sztycy: Thomson
Siodło: YT





Po dwóch tygodniach ciągłego dopominania się, otrzymałem rower niezgodny z powyższą specyfikacją.

Hamulce : klamki Avid X0 World Cup Carbon, zaciski Avid Code – dostałem nowe Avid Elixir 7 Trial
Koła: Mavic Deemax Ultimate Silver LE – dostałem koła ze Specialized Demo, jednak należy zaznaczyć, że sprzedający opisywał je w późniejszych wiadomościach jako Mavic 823, na customowych piastach DT
Przerzutka: SRAM X0 DH 10s - dostałem starszy model (nie czarną jak na powyższych zdjęciach)
Napinacz: E.13 LG1+ - dostałem Gamut

Wielokrotnie pytałem również o stan techniczny roweru. Zawsze sprzedający mówił, że rower jest w 100% sprawny. Cytat: „Tak jak mowilem wszystko jest spoko."

Rower który mi wysłał ma zniszczone:
Tylną oponę (ma duże bicie) nie nadającą sie do użytku.
Z przedniego amortyzatora 888 z lewej goleni wycieka olej i coś w nim stuka. Ponadto sam amortyzator ma kilka odprysków na górnych goleniach, pomimo tego, że również miały być one pozbawione jakichkolwiek wad.
Kierownica Renthal Fatbar jest ukrzywiona, o czym sprzedający nie wspominał.

Przed wysyłką roweru pan Łukasz nie poinformował mnie o zmianie specyfikacji technicznej. Czy to moralne?! Jak można się tak zachować?!

Przez ostatni tydzień próbowałem się dogadać ze sprzedającym, jednak bezskutecznie. Pan sprzedający - Łukasz - nie widzi problemu i dla niego sprawa jest zakończona.

Pinkbike'owy profil sprzedającego: http://www.pinkbike.com/u/bonk88/

Ze względu na to, że nienawidzę tego typu zachowania, sprawy na pewno nie pozostawię na obecnym etapie.

Radzę zatem uważać, byście się nie poparzyli, tak jak ja.

Szkoda żeś nie wybrał sprawdzania zawartości przesyłki albo odebrał osobiśćie.

odkupię chętnie rame jak chcesz sprzedać

Koles podmienil sobie pewnie ciekawsze czesci do Swojej demowki (sadzac po czesciach ktore Ci wsadzil ). Idz na policje i tyle, szkoda czasu na produkowanie sie

Na prawdę trafiają się tacy ludzie??Co on myśli,że ujdzie to mu na sucho??
Idz chłopie na policje i nawet z nim nie gadaj,bo szkoda Twojego czasu

Na takie przewały jest odpowiedni paragraf żeby ścigać takich cwaniaków ,to że mieszka na drugim końcu polski to nie znaczy że może czuć się bezkarny.
Zasięgnij porady prawnika i zgłoś sprawę na policję .

Kawał gnoja. Jak go dobrze przycisńąć to juz nic nie sprzeda, koles mysli ze mu nic nie grozi bo mieszka 700km od odbiorcy. Sprawa na POLICJE i oni sie nim juz zajmą.

miałem z tym gościem również duże problemy, najpierw od niego kupilem rame, mial wyslac mi w srode zeby na czwartek doszla, piatek-ramy nie ma, dzwonie to mowil mi ze kurier nie przyjechal i ze przyjedzie w pon na wtorek bede mial. Wtorek- ramy nie ma, dzwonie kolejny raz, to znów coś kurier zamulił i znowu nie przyjechał, to zapewniał ze na czwartek bedzie na 100%. Czwartek godzina 19.00 kuriera nie ma, dzwonie to mówi mi, że w firmie kurierskiej są jakieś problemy, myslalem ze mnie ch*j strzeli, wkurzylem sie i pojechalem odebrac rame osobiscie ( mialem do niego 200km w jedna strone) rame odebralem w koncu. Druga sprawa, nie wiem co mnie natknelo ale kupilem po pół roku czasu od niego jeszcze boxxera, sprzedawał mi z protonem ale dorzucał trzy spręzyny stalowe różniej twardosci, znów po tygodniu dzwonienia doczekałem sie paczki ale sprezyn mi juz nie dorzucił, twierdził ze nie ma czasu ale jak znajdzie t o mi je dośle, mineło rok czasu spreżyn nie ma. NIE polecam z tym gosciem jakichkolwiek robic interesow, robi w balona i nie pali mu sie z wysylkami

ja ciagle bardziej dziwie sie, ze komus przy zakupie typu kilka, prawie 10 tys nie chce sie ruszyc dupy osobiscie.

samochody tez bedziesz kupowal wysylkowo?

przy takich wartosciach- umowy kupna sprzedazy, ogladanie dokladnie i lizanie.
oszczedziles 2 czy 3 stowy na podroze, bedziesz sie pieprzyl z kretynem

xprot ma niestety rację... no chyba, że dla kogoś 10000 to tyle co dla przeciętnego Kowalskiego 10 zł, to może sobie na to pozwolić

Jak dla kogoś 10000 to tyle co dla przeciętnego Kowalskiego 10 zł to taki ktoś nie kupuje używanych rowerów.

bonk88 sprzedaje kolejny rower i to zapewne na moich brakujących deemaxach. Zapraszam do zapoznania się z rowerem:

http://www.pinkbike.com/buysell/1583846/

Damian, a jak sprawa dalej się potoczyła?

Jak tam sprawa z Oszustem ?

IMO trzeba we wszystkim miec trzezwe podejscie.

Spokojnie mogles zagadac do kogos z forum np. do mnie zeby wpadl i obadal rower. Chetnie bym to zrobil za darmo ew. za jakies piwerko.

Druga sprawa to jak juz kupujesz z neta to warto to zalatwic przez Allegro wtedy zglaszasz sprawe i masz z bani.

Po trzecie: jesli robi sie tak duza platnosc przez net to warto zainwestowac te 4% i skorzystac z Paypala, oni sie nie bawia i od reki oddaja kase.


Bylo duzo opcji zeby mial spokojna glowe.

PS: Tak sobie mysle teraz ze chyba mam mega farta bo na kilkaset
interesow nigdy nie mialem takiej akcji.


Kolo jest z gdyni a to sledziowo i tam jest do dupy.

AVE Gdansk!!!!

co do punktu 1-zgoda,co do punktow 2 i 3 to niestety nic by nei zmienilo-allegro nie prowadzi zadnych nawet mediacji miedzy stronami,a jedynie odsyla na policje. a to sprawa cywilna jest,a nie karna. policja nic tu nie ma do roboty.

paypal z kolei ogranicza ochrone kupujacego przy transakcji poza ebayem do kwestii otrzymanai przedmiotu-otrzymales,git. otrzymales,ale jest zepsute-Twoj problem.

Ja odniose się do poprzednich wypowiedzi, nie ma czegoś takiego jak opcja sprawdzenia przesyłki, to jest bajka wciskana dzieciom w przedszkolu - jeżeli jest to pobranie i chcesz zobaczyć co jest w środku przed zapłatą ani kurier ani listonosz bez zapłaty za nią, nie pozwoli Ci jej otworzyć choćby nie wiem co, bo jeżeli coś będzie nie tak i odbiorca nie zapłaci to pociągną kase z kieszeni kuriera/listonosza. Procedura jest taka: jeżeli nie zapłacisz nie dostaniesz przesyłki, jeżeli zapłacisz i będzie coś nie tak to co najwyżej kurier/listonosz pisze tzw. protokół szkody, ale tyczy się on wyłącznie uszkodzenia przesyłki, wtedy masz jakiś tam zwrot z ubezpieczenia, jeżeli towar się nie zgadza to Twój problem, ale mimo to Ty z nim zostajesz i co najwyżej możesz pobiegać po sądach, aby odzyskać to co Ci się należy.

Odnośnie ochrony ebaya, kwestia z PayPalem nie jest taka kolorowa, miałem z nimi do czynienia jak kupowałem sobie wiązania od jakiegoś Szweda, który nie wysłał towaru i:
po pierwsze: nie zwrócą Ci nigdy 100 % przelanych pieniędzy tylko max 75%
po drugie: długo się na to czeka, ja czekałem prawie rok na kase
po trzecie: przy dużym hajsie czeka się na nią latami(mój ziomek wtopił 2 lata temu prawie 3,5 tyś dolców i jeszcze kasy nie dostał
po czwarte: fakt tutaj się nie pier**** i biorą jakąś tam odpowiedzialność, ale zawsze jakąś część kasy zmarnujesz, bo jej nigdy nie otrzymasz, nie jest to jak allegro,olx, czy inne, ale prawda jest taka przy większym hajsie warto polegać na zakupie osobistym, niż oczekiwać uczciwości od innych Allegro mu może co najwyżej zablokować konto i to by było na tyle.

Podalem tylko kilka opcji ktore moga pomoc a w tym wypadku sa chyba najrozsadniejsze. Wiadomo glowny wplyw na powodzenie transakcji ma zdrowy rozsadek.

sek w tym,ze w tym przypadku nic by nie zmienily (poza opcja pierwsza),a dlaczego nic by nie zmienily uzasadniono wyzej.