FORUM DH-zone.com

Patrzac na strone rock shox'a nie ma tam totema, jest liryk 170 mm. Marzocchi to samo poki co jest jedynie 350. Ciekawe czy marzok zrobi 360 ktora bedzie miala te 180 skoku. A moze macie jakies info co do 360 ? Jakie sa wasze poglady na ten temat

Te 2 amory pochodzą z trochę innych czasów. Gdzie chcesz je wsadzić? Do roweru enduro, czy do DH? Klasyczna Fr'ka znikła z oferty masy firm. Na szczęście, że są roweru pokroju Entourage, ale nawet tam bym nie chciał wsadzać tak ciężkiego amora. Totema teraz zastąpił Liryk, którego zmienia teraz nowy Pike. Chciałbyś zobaczyć Totema 27.5 w endurówce?

Mowie w kontekscie zjazdowki z jednopolka. Jest troche osob ktore preferuja takie sety. Aktualnie session i totem, wczesniej sunday i totem. Zdecydowanie nie mam na mysli rowerow typu enduro. Mozemy tez wziac pod uwage rowery typu mini dh np. tr 250.

Totem to amor do wielkich hop itp, najpancerniejszy amor od RSa. Jak chcesz zjazdówkę z jednopółką, to Lyrik jest odpowiednikiem Boxxa - najbliższy pod każdym względem

Totem cieżki? SoloAir waży 2,5kg...

2,8kg chociaż nie mówię że to dobrze że takie amory znikają, bo szkoda wielka, zarówno i 66 jak i Totema

Mój boxxer solo air:



Więc po co kombinować?

a Lyrik SA 2,1kg

A ten na 2015 jest jeszcze lżejszy
Ja po wielu sezonach na jednopółce (2 Totemy Solo Air i 1 Fox 36 Float) wracam na dwupółkę.
Niby 20mm skoku mi nie brakowało przy mojej jeździe, ale podejrzewam, że zwiększoną sztywność dwupółki odczuję szybko

Nie ma sensu produkowac takich widelców. Jak ktoś nie jeździ po pełnoprawnych trasach dh to duża endurówka to spokojnie ogarnie. Sam się ostatnio zdziwilem ile taki rower znosi i dla 95% tras w Pl nie trzeba takiego widla.

No i 170 a 180mm skoku to mala róznica.

zmieniłem 66 180mm na lyrika 180mm - kilo,100 mniej. na pierwsze odczucie - lepsza praca,brak zbędnego zapadania amora,znacznie lepsza kontrola przez ubytek masy.
minusów jak na razie nie odnotowałem żadnych.
no jeden( uszczelki w lyriku są niżej względem 66,przez co są one cały czas zasyfione)
ale puki co nie zasysa brudu,więc to drobny detal.
wyłączenie z kolekcji takich klocków jest podyktowane tendencją do odchudzania- skoro lyrik,55,i nowe foxy- przy tym samym skoku,zachowaniu sztywności mogą ważyć po 2kg - to jaki sens trzymać przeszło 3-kilowe amory w kolekcji?

Spaced pisze:Nie ma sensu produkowac takich widelców. [....]
No i 170 a 180mm skoku to mala róznica.

Fox jakoś widzi sens i ciągle produkuje 180mm 36-ke i to w trzech wersjach, Van na sprężynie i Float, Talas powietrzne

Co do 1cm różnicy, to miałem kiedyś 170mm 66, zmieniłem na 180mm i odczuwałem różnicę. Do tego 1cm wyższy A2C to około 0.5st łagodniejszy kąt główki...

Hahah Śmiać mi się chce z niektórych wypowiedzi... Niedługo na rowerach enduro będą smigać wszyscy preferujący styl zjazdówki z 1 półką no bo po co tyle skoku jak połowa tras w polsce to lajcik a latać wielkie hopy to nieee bo szkoda roweru gdyż nie ma wiele skoku... Dla mnie to naprawdę lipa , że wycofali najlepsze SC.W sumie został jescze bos , x-fusion i fox lecz z biegiem czasu i te amorki zostaną zastapione

Ja mysle ze waga tutaj nie ma nic do tego. Bo skoro boxxer wazy ~ 2.6 jak pokazal Artur to nie powinno byc problemu zrobic sc w podobej wadze. Czy jest roznica miedzy 170 skoku a 180?
Chyba jednak jest Chodzi raczej sam trend i mozliwosc wyboru. Dalej bede sie upieral ze zjazdowka z 1polka ma sens !

Wszystko zależy od upodobań
W zjazdówce dla mnie 2 półka to fajna sprawa, mimo, że nie ważę dużo to jednak czuć różnicę w sztywności a i fajniej się rowerem kontroluje jak dla mnie.
Co to Totemów. Sam mam w rowerze "mega enduro-fr" i jestem bardzo zadowolony. Chodzi świetnie, waga 2,6kg na powietrzu też wcale jakaś duża nie jest.
Na 66 nigdy nie jeździłem, ale patrząc po tym jak amory zachowują się to bym tego nie chciał, zapada się, kloc jak... no i roczniki 2008/09 nie należały do najlepszych, totemy jak dla mnie 66 przebijają milion razy. Nie wiem, być może 66 dobrze ustawione chodzą fajnie ale osobiście tego nie używałem.

yoonior pisze:

Spaced pisze:Nie ma sensu produkowac takich widelców. [....]
No i 170 a 180mm skoku to mala róznica.

Fox jakoś widzi sens i ciągle produkuje 180mm 36-ke i to w trzech wersjach, Van na sprężynie i Float, Talas powietrzne

Co do 1cm różnicy, to miałem kiedyś 170mm 66, zmieniłem na 180mm i odczuwałem różnicę. Do tego 1cm wyższy A2C to około 0.5st łagodniejszy kąt główki...

No to kup 2 półke. Spełni twoje oczekiwania. Chociaz w 90% przypadków to placebo plus to co mówiłes czyli róznica w A/C.

Fox charakterem jest bliższy lyricowi 170 niż totemowi. To leciutki amor. Dałbys wysokie stery do ramy z lyriciem i pewnie osiagnałbys podobne parametry.


@Kameldh - jak ktos chce latać wielkie hopy to kupuje 2 półke bo ekstra sztywność się przydaje. Nawet prosi na zawodach fr typu chatel czy rampage odeszli od 1 polek jak jeszcze byly dostepne. Nie ogarniam tej zajawy na fr 1 polke poza tym, ze czujesz sie freeriderem i mozesz jezdzic we flanelowej koszuli. Te amory nie miały żadnych zalet ponad 1 polkami poza możliwością zrobienia bara.

Zawsze mnie zastanawia czemu chodzac po polskich forach mozna dojsc do wniosku, ze jestesmy światową stolicą hardkoru. Kto nie jeździ to potrzebuje wielkiej maszyny, mnóstwo skoku i rozwala sprzet bo jest zabijaką rowerowym. A potem wpada sie na miejscówki i widzi się zdziwienie jak starzy ludzie na enduraczach czy nawet mniejszych rowerach robią na trasie polskich hardkorów.

Wydaje mi się, że ma to związek z tym, że obecnie cała branża przestawia się na większe koło i panuje powszechne przekonanie - większe koło=mniej skoku. I tyle w sumie. Spec robi na przykład rower a'la "mega-enduro" ze skokiem amora i ramy 150 mm. I o ile w tradycyjnej endurówce to minimum, to w rowerze z kolosalnymi, 29-calowymi kołami to cholernie dużo.

Reasumując: duuuuuuuża większość rowerów "przenosi" się na większe koło, stąd firmy zaprzestają produkcji jednopółek z takim dużym skokiem (jednopółki enduro i fr takie jak 55, Auron, Lyrik kończą się na 170mm), a jak ktoś woli zjazdówkę na 26" to może, a nawet musi kupić dwupółkę. I tyle.

Spaced pisze:No to kup 2 półke. Spełni twoje oczekiwania. Chociaz w 90% przypadków to placebo plus to co mówiłes czyli róznica w A/C.

Fox charakterem jest bliższy lyricowi 170 niż totemowi. To leciutki amor. Dałbys wysokie stery do ramy z lyriciem i pewnie osiagnałbys podobne parametry.

Lekki to jest tylko powietrzny 36 Float 180.

Fox 36 Van 2014/2015 wg fabryki waży 2.7kg - leciutki??? Dla porównania RC2X z 2007 waży 2950g. I zarówno skokiem jak i zastosowaniami bliżej mu właśnie do Totema czy starych 66 niż do Lyrika czy Marzo 55...

p.s. I wybacz ale śmieszą mnie komentarze w stylu "czujesz się freeriderem i możesz jeździć we flanelowej koszuli. Te amory nie miały żadnych zalet ponad 1 polkami poza możliwością zrobienia bara.". Poczułeś się lepiej 'hejtując' posiadaczy takich widelców? Bo twój komentarz jest bardziej na poziomie onetowego trolla niż moderatora.

Spaced: Freeride to nie flanelowa koszula...Chodzi mi o jednopólke z duzym skokiem dlatego ze masz duza wieksza game trickow takich jak ex , barspin , tailwhip itd. Mozesz bardziej pokrecic rowerem i poczuc to prawdziwe fr .Jak chcesz robic to z duzych hop to przyda sie to minimum 170/180. Ja zawsze bylem i bede fanem duzych kos z jednopółami na przodzie.A zeby dobrze jeszdzic nie musisz miec dobrej maszyny fakt tylko czemu nie wyskoczysz np na diverse z rowerkiem enduro 150/150??Bo jednak twoje szanse maleją.I moim zdaniem nie kazdy ma tyle kasy zeby kupic endurówke bo na lokalach jest latwo , a za misiac konret dh bo pojechal na zawody i nie jest tak latwo jak to mowili...