Strona 1 z 1

888 rcv 2008 tłumik

: 21.06.2014 21:28:26
autor: Kwiat126p
Czy 888 RCV z 2008 ma otwartą kąpiel olejową czy zamkniety tłumik? Bo nie wiem czy mam uważać na to przy odkręcaniu lag. Czym odkręcić górny korek bo on jest na jakiś wielowypust? Raczej ten wielowypust od suportu pasowac nie bedzie? :D To amor z asystą powietrzną tak? Wiec mozna jeździć BEZ napompowania? Pytam o to bo nie znalazłem nigdzie schematu budowy do tego modelu i tego rocznika.

: 21.06.2014 22:15:31
autor: MUSZEL
otwarta kąpiel, także uważać ;) a wielowypust pasuje od kasety ;)

: 22.06.2014 13:00:31
autor: Kwiat126p
na jakiej zasadzie działa ten tłumik? W środku niego jest też olej i przy pustym tlumiku zalewam tylko lagę i pompuję aż zassie olej czy jak? Serwis taki sam jak w starszych? Czyli taki:

https://www.youtube.com/watch?v=3rdFii6mpFU

??

Re:

: 22.06.2014 13:33:13
autor: marudny
Kwiat126p pisze:na jakiej zasadzie działa ten tłumik? W środku niego jest też olej i przy pustym tlumiku zalewam tylko lagę i pompuję aż zassie olej czy jak? Serwis taki sam jak w starszych? Czyli taki:

https://www.youtube.com/watch?v=3rdFii6mpFU

??
Przy rozbiórce olej się wyleje, czy to dołem czy górą - i tak narobisz w koło siebie bałaganu... :wink:

Po wyczyszczeniu wnętrzności zalewasz olej od góry. Tłumik odpowietrzy się po kilku ugięciach.

W ladze ze sprężyną zwróć uwagę na czarną tulejkę/dystans pomiędzy sprężyną a tłumikiem - można ją przypadkowo zamontować odwrotnie.

Serwis tego amora to wyjątkowo prosta sprawa, wręcz szkoda czasu na szukanie manuali czy oglądanie tutoriali na jutubku... :wink:


Co do asysty - wszystko zależy jaki jest stan aktualnie. Jak czujesz, że potrzebujesz dodmuchać, to dmuchasz... Jak nie, to nie. Jak nie ważysz nic, lub masz za twardą sprężynę to możesz go też "zassać" upuszczając luftu gdy amortyzator jest ugięty.

: 24.06.2014 08:53:40
autor: Kwiat126p
ok dzieki za rady ale sie nie przydadzą, wczoraj przyszedl ten amor kupiony od Hugoo z TEGO forum a wlasciwie Arkadiusz Chruściel jego kolega jakis i miał zajechane gwinty w mocowaniu hebla, gość zwrotu nie przyjmuje, twierdzi że to krasnoludki zrobiły. Ciekawe.... :) Fajnie co?

: 24.06.2014 14:36:41
autor: MUSZEL
o kurcze... współczuje. Walcz, niech oddaje kase i przyjmuje złom

: 24.06.2014 15:55:13
autor: Kwiat126p
no bo chyba nie ma sensu gwintować tego gniazda PM? No bo musialbym tez poszerzyc w zacisku otwor na wiekszą śrubę prawda? Czy jakas rada na to jest? Bo albo długa sprawa, allegro potem sądy itd albo robic cos z tym..chociaz zapalcilem za sprawny towar w 100%.

: 24.06.2014 16:04:33
autor: nhp890
Mam dokładnie to samo, chociaż ze swojej winy. Nie masz tak u siebie, że do zacisku i do adaptera są osobne śruby? Bo ja tak mam i rozwiązałem problem przegwintowując otwór na większy o 1mm i wkładając większą śrubę. Śruby do zacisku pozostały nienaruszone.

EDIT: Nieważne, zapomniałem że w 888 jest PM8" bez adaptera.

: 24.06.2014 16:19:47
autor: MUSZEL
taki adapter załatwia sprawę - przykręcasz raz i tyle, regulujesz hamulec na adapterze. Powinni wycofać się z robienia zintegrowanych 8".

: 24.06.2014 16:36:45
autor: Kwiat126p
nhp - ty mowisz ze przegwintoales to i wsadziles wiekszą śrubę o 1 rozmiar tak? Czyli musiales też powiekszyc otwor w samym zacisku prawda? Bo standardowa śruba tam wchodzi raczej na styk...Jest sens tak kombinowac i jaki to ma wplyw na wytrzymalosc? 750 zł za uszkodzone 888 z rocznika 2008 i poprawiać gwint i zacisk wiercić czy sądzić się z gadem?

: 24.06.2014 17:11:05
autor: nhp890
Tak, adapter trzeba było lekko nawiercić. Jeśli chcesz zostać przy tym samym wymiarze to najlepiej wkleić tulejkę z gwintem (wiem, wklejenie nie brzmi solidnie, ale to się dobrze trzyma)

Ale i tak bym nic nie robił, a raczej się sądził

: 24.06.2014 19:00:50
autor: Kwiat126p
nie istnieje taki sposob zeby to czyms mega twardym zalać i wywiercic dziure i nagintowac jak zastygnie? Bo tam jest chyba za malo materialu po bokach jesli o boczne scianki chodzi zeby tam nagwintowana tulejke wsadzic a ona tez ma swoja grubosc. Juz staram sie rozważyć wszystkie mozliwości prócz ostatecznych.

: 24.06.2014 20:33:13
autor: MUSZEL
można to naprawić wręczając taką "sprężynkę", nie pamiętam jak to się nazywa

: 24.06.2014 21:00:15
autor: koperr
@Muszel - helicoil się to nazywa, w większości warsztatów samochodowych Ci to zrobią. Ja, posiadając kiedyś domaina też przez głupotę i za krótkie śruby wyrwałem gwint z mocowania PM. Najpierw wlałem tam klej do metalu dwuskładnikowy, wsadziłem w to śrube taką jak jest normalnie do zacisku. Co prawda wszystko wyglądało spoko, ale po kilku hamowaniach i tak zacisk odpadł od goleni. Później rozwierciłem PM'a, nagwintowałem na śrubę M8, wypiłowałem troszkę materiału z zacisku coby śruba się zmieściła - wszystko trzymało, mimo pozornie cienkiej ścianki mocowania PM. Po tym zabiegu domain pojeździł sezon i go sprzedałem dalej, więc patent sprawdzony i działający.

: 24.06.2014 21:44:08
autor: Kwiat126p
o prosze...czyli jest nadzieja, ale szkoda mi przepuścić temu gnojowi co mi to sprzedał z drugiejstrony...ehhh. Mam nowe heble Deore 615 i szkoda mi modyfikować zacisk. Dzięki za rady.

: 24.06.2014 22:03:39
autor: nhp890
A propos tulejki o której mówiłem parę postów wyżej - kumpel tak robił w 66RCV 2008, czyli (patrząc pod względem mocowania hamulca) dokładnie to samo co u Ciebie, sprzedał ten amortyzator 3 sezony temu i on do tej pory jeździ z tulejką w stanie nienaruszonym. Czyli obawy masz bezpodstawne.

Re:

: 24.06.2014 22:16:33
autor: Puncu
Kwiat126p pisze:o prosze...czyli jest nadzieja, ale szkoda mi przepuścić temu gnojowi co mi to sprzedał z drugiejstrony...ehhh. Mam nowe heble Deore 615 i szkoda mi modyfikować zacisk. Dzięki za rady.
To może chociaż wywlczysz koszt naprawy od sprzedającego?

: 25.06.2014 09:46:54
autor: Kwiat126p
sprzedajacy trochę spuścił powietrza i zaproponowal pokrycie kosztow naprawy lub zwrot amora. Zwrocę go więc. Lepszy moj nowy Cargo 178 niz 888 uszkodzony, bez hamulca.