FORUM DH-zone.com

Cześć wam.

Od jakiegoś czasu zbieram się, by zakupić nowe opony, które zastąpią moje Geaxy Aka 2,2 do ogólnej jazdy.

Przeznaczenie: szeroko pojęte środkowopolskie WSZYSTKO. Dużo asfaltu, schodków itp, dużo leśnych i polnych, ubitych i mniej ubitych ścieżek. Teren raczej płaski.

Warunki: suche, ewentualnie mrzawkowe.

Oczekiwania - waga poniżej 670g, zwijane, rozmiar 2,25, niskie opory toczenia (!) (do tej pory jeździłem od 4 lat na Panaracerach Fire FR 2,4 wszędzie, troche na Geaxach), wystarczające trzymanie na w/w nawierzchniach. Mieszanka raczej "zwykła" - nie potrzeba na moje warunki super mieszanek i odporności na przebijanie

Panaracery pozostawiam tylko na góry, a z kolei Geaxy Aka są ciut za mało agresywne.

Moje propozycje:

- Schwalbe Nobby Nic 2,25 performance
http://allegro.pl/schwalbe-nobby-nic-26 ... 52209.html
- Schwalbe Racing Ralph 2,25 performance
http://allegro.pl/schwalbe-opona-racing ... 94327.html
- Maxxis Ardent 2,25 60a 60TPI
http://allegro.pl/maxxis-ardent-26x2-25 ... 00852.html

Czytałem też, że nieźle sprawdza się połączenie NN na przód i RR na tył.
Ogólnie czytałem sporo o lekkich oporach NN i RR w stosunku do wyglądu bieżnika.

Co myślicie? Jakieś propozycje? Dużo myślałem, i raczej wchodzą w grę te 3 opony, nic innego mnie jakoś nie interesowało szczególnie.

Czekam na sensowne odpowiedzi

Pzdr!

Racing Ralphy mialem i dużo dużo lepsze od geaxa. NN nie próbowałem wiec tu sie nie wypowiem.

Spaced pisze:Racing Ralphy mialem i dużo dużo lepsze od geaxa. NN nie próbowałem wiec tu sie nie wypowiem.

rozumiem, że masz na myśli trzymanie. A jak wypadają opory toczenia? Daleko od Geaxów odbiegają?

Mialem w dirtówce, nie czulem strasznej róznicy. Toczą się dobrze.

Ja osobiście użytkuje Nobby Nici od jakiegoś czasu i jestem mega zadowlony, nie zawiodły mnie jeszcze ani razu, na opory toczenia tez nie narzekam, od siebie z czystym sumieniem moge Ci je polecić.

operator.ciagnika pisze:Ja osobiście użytkuje Nobby Nici od jakiegoś czasu i jestem mega zadowlony, nie zawiodły mnie jeszcze ani razu, na opory toczenia tez nie narzekam, od siebie z czystym sumieniem moge Ci je polecić.

a w jakich warunkach je używasz? Najbardziej interesuje mnie jak sobie "radzą" z asfaltem

Też jestem użytkownikiem Nobby Nica 2.1, mam go na przodzie.
Niby to jest opona do XC, jednak ma nawet duże klocki, dzięki czemu dobrze trzyma w każdych warunkach. Jeździłem po błocie, po trawie, po kamieniach, po żwirze, w mokrych warunkach i póki co nie mam jej nic do zarzucenia, nie ma większych poślizgów

A opory toczenia, to jakieś są, nie jestem w stanie powiedzieć jak duże, ale dla mnie są małe. Nie narzekam na wolne toczenie się opony. Fakt, trochę je słychać, ale nie jest to taki wielki czołg. Dużo jeżdżę po asfalcie (dojazd), to mogę już coś powiedzieć o ścieralności. Po ~1 roku jazdy mam jeszcze (na oko) z 50% bieżnika.

Jeszcze coś, podobno NN na tyle schodzą w oka mgnieniu - te "zwykłe". Pamiętam że taka odporna na ścieranie to była jakaś droższa, EVO czy jakoś. Jak kupowałem swojego NN to one [EVO] na allegro były po 150zł/szt.

Jeżdżę na Ardentach (guma 60A, 60TPI EXO) i przesiadłem się z Panaracer Fire FR 2.4. Niebo a ziemia jeżeli chodzi o opory. Jeżdżę teraz bardziej enduro i następne moje kapcie to też będą Ardenty. Przyczepność trochę gorsza od FR. Przy 2.25 balon jest naprawdę duży. Mam porównanie jeszcze do Fat Albertów i wygrywa Ardent.

Miałem nobby nic na 26" i nie narzekałem, w 29" mam racing ralphy, bardzo dobrze toczą się na asfalcie, niskie opory toczenia, w miarę dobrze na innej nawierzchni. Według Schwalbe jest to najbardziej lajtowa opona co ma wiązać się z tym że jest podatna na uszkodzenia, jeszcze tego nie doświadczyłem.

hm... wszystkie 3 opony są dobre, super :p tego mogłem się spodziewać

Weź sobie RR i będziesz zadowolony : )

A co zrobiłeś z moimi Table Top? Nie nadają sie?

Puncu pisze:A co zrobiłeś z moimi Table Top? Nie nadają sie?

Table Topy były dla siostry, do zwykłego sztwniaczka na Dartmoorze Street Style

Pablo666 pisze:Weź sobie RR i będziesz zadowolony : )

chyba wezmę RR na tył i NN na przód. Ardent jest chyba już zbyt terenową oporną. Ale pomęcze jeszcze ludzi na ET

no ja duużo śmigam po asfalcie i twardym gruncie, no i jestem zadowolony z trzymania, aczkolwiek mam tą wersje EVO, ale i tak tylna ewidętnie bardziej sie zdziera, u mnie napewno w dużej mierze przez to że że teraz jeżdżę tylko na tylnim heblu, i czasem sie koło zblokuje, ale myślę że bez problemu jeszcze ten i przyszły sezon objeżdżą. Potem zapewne znowu kupie NN bo mi sie mega spodobały, no i sa lekkie, mój walec 2.4 z przodu waży 650g.

Ja bym wsadził na przód NN, a na tył Ardenta