Strona 1 z 3

FREERIDEMARKET - UWAGA!

: 31.07.2014 11:23:46
autor: misfit
Czolem,

No to tak :

Wczwartek 24.07 zakupilem piaste :

http://www.freeridemarket.pl/product-po ... mm-QR.html

Odebralem ja po poludniu w piatek i po 30 minutach zapakowalem i odeslalem.

Piasta fatalnie sie krecila,cieła sie,ewidentnie byla zle spasowana na osi. Jednym slowem szmelc.

Pikanteri nadaje fakt ze w 3 miejscach na kolnierzu byl uszkodzony lakier.
Osobiscie mi to nie przeszkadza ale...

I tu zaczyna sie polskie pieklo...Pan ze sklepu po odbiorze stwierdzil

ZE CELOWO USZKODZILEM PIASTE UDERZAJAC NIA O PODLOGE !!!!!

I ze oczywiscie zwrotu nie przyjmuja...

Piasta ma w trzech miejscach uszkodzony lakier na kolnierzu ,wiec musial bym parokrotnie nia rzucac aby tak sie stalo...wgiotow brak oczywiscie.

Piasta bya wsadzona do kartoiku wraz z niechlujnie wsadzona oska - i wg mnie to uderzalo o piaste . Ale wg Pana z freeride market ja uderzalem piasta o glebe!

Piasta podobno zostala odeslana do mnie z powrotem.

Nie zamierzam jej przyjmowac i sprawe daje do rzecznika konsumenta niech powoła bieglego.

Bo to lipa po calosci.

NIE POLECAM ZAKUPOW WE

http://www.FREERIDEMARKET.pl

Tak wyglada piasta:

Obrazek
Obrazek



Czy tak wyglada jebieta piasta o glebe?

I po co mialbym to robic...przeciez istnieje zwrot towaru????

Zmasakrowali mnie. Ja ie odpuszcze kolesia. Pojde i do czestochowy i do sztrasburga jak trzeba bedzie.

: 31.07.2014 13:47:53
autor: MaxxisDH
I właśnie tą są schody hehe przyjdzie towar pobijany a potem to udowodnij że to nie ty żeś zrobił ale przecież na logikę po co miał byś to robić jak po to kupujesz piastę aby zrobić koło prawda.

: 31.07.2014 13:59:38
autor: snajper-psg1
Ale odesłałeś piastę bo jest uszkodzona czy skorzystałeś z możliwości odesłania do 10 czy tam iluś dni bez podawania przyczyny? Bo takie prawo Ci przysługuje jak kupiłeś w firmie i przez neta.

Z drugiej strony i tak lipa bo koleś może wciskać kit że wysłał sprawną a ponieważ nosi ślady użytkowania to nie przyjmie.

: 31.07.2014 14:29:48
autor: misfit
dokladnie to teraz robia.

Ja te obicia mialem w dupie...Ale fatalniei wykonana ta piasta byla. Zacinala sie na lozyskach. Ewidentnie lipa w srodku.

Wiec odeslalem jako zwrot. A oni - bach ze uszkodzilem piaste i zwrotu nie przyjma...
Po co mialbym to robic! Przeciez mozna zwrocic normalnie towar ale widac nie u nich!

Teraz doslalem im zatem formularz reklamacji na wadliwy srodek piasty.
Choc jak mowilem kolesiowi przez tel dlaczego odeslalem to stwierdzil ze piasta chodzi dobrze...

Kazdy laik odrozni zaccinajaca sie i zle spasowana piaste na maszynach od gladko chodzacej.

Ewidentnie graja w bambuko...A szkoda bo myslalem ze ok jest sklep. Kiedys kupilem jakies spodenki alpinestara u nich...

Nie polecam!

: 01.08.2014 19:39:30
autor: mysticar
No nie wierze. Niby sklep a nie jakiś prywatny oszuścik, a robią sobie syf za parę złotych. Co z tą Polską?

: 01.08.2014 20:31:00
autor: Bogumil
Myślę że sprawa jest przegrana, ja bym sobie odpuścił.
Ja się o amortyzator za 3000 zł kłóciłem i to nawet przez rzeczoznawce i rzecznika praw konsumenta i nie za wiele to dało.
W końcu dostałem tylko pismo od gregorio pismo że wszystkie amortyzatory są lekko krzywe i mają taką tolerancje wykonania.

Dużo mniej nerwów i czasu stracisz jak rozbierzesz i naprawisz piastę.

: 01.08.2014 22:48:07
autor: kycho
Bo dystrybutorzy itp. są do dupy. Robią tam ludzie, którzy o rowerach chyba nie mają pojęcia albo nie wiem. Zależy im tylko aby cos opchnąć w jak największej ilości a potem wyrąbane i gówno załatwisz bo ONI są najmądrzejsi...

: 04.08.2014 13:39:36
autor: freeridemarket
Drodzy forumowicze,

Zanim „spalicie nas na stosie”, prosimy o przeczytanie jak sprawa wygląda z naszej strony. Gdyby wszystko było tak krystaliczne jak przedstawia to Misfit, sprawy w ogóle by nie było.

Chcę się także odnieść do informacji przedstawianych przez Misfita, gdzie jak zaraz pokażę przedstawia nieprawdę. .

Misfit w poscie powyżej pisze: „Pikanteri nadaje fakt ze w 3 miejscach na kolnierzu byl uszkodzony lakier.”
Mamy maile od Misfita. W jednym z nich „miesza produkt z błotem”, ale nie wspomina nic o uszkodzeniach lakieru, a w kolejnym jest takie zdanie, cytuję: „Gdyby mnie pan znał,to by pan wiedział ze prawdopodobnie nawet nie zanotowałem faktu tych ubytków lakieru...dla mnie to tak nie istotny detal , ze praktycznie niezauważalny”. Koniec cytatu.
Zatem co jest prawdą? Widział te ubytki jak pisze na forum czy nie widział jak pisze w mailu?

W kolejnym zdaniu w swoim poście Misfit pisze: „Pan ze sklepu po odbiorze stwierdził ZE CELOWO USZKODZILEM PIASTE UDERZAJAC NIA O PODLOGE”
Pragnę poinformować, że ani na piśmie, ani ustnie nie stwierdzałem, że Klient uszkodził piastę celowo. Wspomniałem tylko, że takie uszkodzenia mogły powstać w wyniku np. upadku na podłogę.

W innym zdaniu Misfit pisze, cytuję: „Piasta bya wsadzona do kartoiku wraz z niechlujnie wsadzona oska - i wg mnie to uderzalo o piaste . Ale wg Pana z freeride market ja uderzalem piasta o glebe!”
Załączam zdjęcie jak piasta jest pakowana. Całość jest zamykana od góry, czym elementy w środku pudełka są unieruchamiane. Nie ma możliwości, aby uszkodzenia mogły powstać w wyniku obijania się piasty w pudełku o ośkę. Dodatkowo umiejscowienie uszkodzeń, nie centralnie na brzegach kołnierza tylko nieco z boku eliminuje możliwość powstania ich w ten sposób.
Pakowanie: https://www.dropbox.com/s/6z53efhy0sjo7hx/a3.jpg



Pozwolę sobie opisać jak całość sprawy wygląda naszymi oczami:

1. Klient zamówił u nas piastę.

2. Spakowaliśmy i wysłaliśmy tego samego dnia, pełnowartościowy i oryginalnie zapakowany produkt.

3. Klient po otrzymaniu przesyłki miesza go mailowo z błotem i chce oddać. Ok. nie ma sprawy, ma do tego prawo.

4. Po otrzymaniu przesyłki zwrotnej okazuje się, że lakier na piaście jest uszkodzony w trzech miejscach, a Klient mimo długiego opisu tego co mu się w produkcie nie podoba, o tak elementarnej sprawie nie wspomina… Uszkodzenia lakieru mają nawet 5mm długości więc nie są minimalne, ani trudno zauważalne.

5. Czy w takiej sytuacji, widząc na takie nieścisłości i nie znając kompletnie człowieka nie zaczęlibyście podejrzewać, że nie jest z Wami szczery?

6. Na koniec jesteśmy „obsmarowywani” na forach i w środowisku, za pomocą mijających się z prawdą informacji oraz straszeni instytucjami państwowymi.

Przyznam, że to my ze strony Kupującego czujemy się potraktowani w pewien „typowy” sposób.

: 04.08.2014 16:41:27
autor: muras
freeridemarket na czym polegało "mieszanie z błotem" piasty przez imć misfita ?
Domyślam się że prawda jak zwykle leży po środku, ale nadal dziwne mi się wydaje że klient po zakupie piasty stwierdza że kupił badziew.

: 04.08.2014 20:46:51
autor: Ronnin
No właśnie mnie dziwi że "po zakupie" stwierdza. Zle spasowania na osi? No przepraszam........... A czym się to niby objawia?

Re:

: 04.08.2014 20:50:57
autor: MUSZEL
freeridemarket pisze:Drodzy forumowicze,

Zanim „spalicie nas na stosie”, prosimy o przeczytanie jak sprawa wygląda z naszej strony. Gdyby wszystko było tak krystaliczne jak przedstawia to Misfit, sprawy w ogóle by nie było.

Chcę się także odnieść do informacji przedstawianych przez Misfita, gdzie jak zaraz pokażę przedstawia nieprawdę. .

Misfit w poscie powyżej pisze: „Pikanteri nadaje fakt ze w 3 miejscach na kolnierzu byl uszkodzony lakier.”
Mamy maile od Misfita. W jednym z nich „miesza produkt z błotem”, ale nie wspomina nic o uszkodzeniach lakieru, a w kolejnym jest takie zdanie, cytuję: „Gdyby mnie pan znał,to by pan wiedział ze prawdopodobnie nawet nie zanotowałem faktu tych ubytków lakieru...dla mnie to tak nie istotny detal , ze praktycznie niezauważalny”. Koniec cytatu.
Zatem co jest prawdą? Widział te ubytki jak pisze na forum czy nie widział jak pisze w mailu?

W kolejnym zdaniu w swoim poście Misfit pisze: „Pan ze sklepu po odbiorze stwierdził ZE CELOWO USZKODZILEM PIASTE UDERZAJAC NIA O PODLOGE”
Pragnę poinformować, że ani na piśmie, ani ustnie nie stwierdzałem, że Klient uszkodził piastę celowo. Wspomniałem tylko, że takie uszkodzenia mogły powstać w wyniku np. upadku na podłogę.

W innym zdaniu Misfit pisze, cytuję: „Piasta bya wsadzona do kartoiku wraz z niechlujnie wsadzona oska - i wg mnie to uderzalo o piaste . Ale wg Pana z freeride market ja uderzalem piasta o glebe!”
Załączam zdjęcie jak piasta jest pakowana. Całość jest zamykana od góry, czym elementy w środku pudełka są unieruchamiane. Nie ma możliwości, aby uszkodzenia mogły powstać w wyniku obijania się piasty w pudełku o ośkę. Dodatkowo umiejscowienie uszkodzeń, nie centralnie na brzegach kołnierza tylko nieco z boku eliminuje możliwość powstania ich w ten sposób.
Pakowanie: https://www.dropbox.com/s/6z53efhy0sjo7hx/a3.jpg



Pozwolę sobie opisać jak całość sprawy wygląda naszymi oczami:

1. Klient zamówił u nas piastę.

2. Spakowaliśmy i wysłaliśmy tego samego dnia, pełnowartościowy i oryginalnie zapakowany produkt.

3. Klient po otrzymaniu przesyłki miesza go mailowo z błotem i chce oddać. Ok. nie ma sprawy, ma do tego prawo.

4. Po otrzymaniu przesyłki zwrotnej okazuje się, że lakier na piaście jest uszkodzony w trzech miejscach, a Klient mimo długiego opisu tego co mu się w produkcie nie podoba, o tak elementarnej sprawie nie wspomina… Uszkodzenia lakieru mają nawet 5mm długości więc nie są minimalne, ani trudno zauważalne.

5. Czy w takiej sytuacji, widząc na takie nieścisłości i nie znając kompletnie człowieka nie zaczęlibyście podejrzewać, że nie jest z Wami szczery?

6. Na koniec jesteśmy „obsmarowywani” na forach i w środowisku, za pomocą mijających się z prawdą informacji oraz straszeni instytucjami państwowymi.

Przyznam, że to my ze strony Kupującego czujemy się potraktowani w pewien „typowy” sposób.

nie chcę bronić, ale sprawę z lakierem zrozumiałem, że po prostu jest to dla kupującego z tematu tak drobny szczegół który odpuściłby gdyby tylko w tym tkwił problem, dlatego o nim na początku nawet nie wspomniał, a wspomniał tylko o uszkodzeniu wewnętrznym (?).
Jednakże nie twierdzę że piasta została sprzedana w takim stanie - żeby nie było :)

: 10.08.2014 19:22:15
autor: Kwiat126p
bardzo ciekawy wątek :) Bardzo ciekawe jest to że ten sklepik uważa że gość oddaje piastę bo troszeczkę lakieru się odrąbało i jest tak zmotywowany i zawzięty bo jest kropeczka na piaście. TO wg mnie budzi podejrzenia i nie bynajmniej na kupującego.

"Piasta fatalnie sie krecila,cieła sie,ewidentnie byla zle spasowana na osi. Jednym slowem szmelc."
no to moze felerny egzemplaz sie trafił z fabryki prosto. Ale to juz klienta nie powinno to obchodzić, nie on ma płacic za błedy sprzedawcy że z hurtowni otrzymał szmelc a tera odwrotu nie ma i chce opchnać na chama. Nie wierze w to że gosciowi upadła piasta, zrobil sie mały odprysk i teraz się piekli po całym necie i chce powolywać biegłych i przycwaniaczyć żeby zwrocic towar biednemu sprzedawcy.

: 11.08.2014 17:49:07
autor: piotrex
jak dla mnie ciekawszym jest to,ze autor tematu nie zalogowal sie na forum po napisaniu swoich dwoch postow w tym temacie- czyli jest klasycznym internetowym zadymiarzem.

: 12.08.2014 07:43:43
autor: misfit
Piotrex, Nie jestem internetowym zadymiarzem...hehe,na emtb forum mam z 3000 postow...Jezdze po gorach , ale nie typowo DH. Wiec Tu malo zagladam. A chcialem opisac poporstu moja krzywa akcje z FREERIDEMARKET.


Czekam na rozwoj wydarzen. Jako ze nie przyjeli zwrotu...Bo przeca celowo rzucalem piasta o gleba. To wyslalem jako reklamacje. Choc wiem ze i tak nie uwzglednia. Bo wg Pana piasta chodzi elegancko.

Wiecie jak chodzi piasta z wywlaonymi maszynami...? No to dokladnie ta tak chodzi.

Teraz na czarnej w sobote na pucharowcew podlaczylem sie pod Ziomusia na specu...Tia! Jak czytasz to dzieki ze czekales...Ja to ten z PSEM...

Jaja wyszly z tym sklepem fest. Nie mam ani kasy ani piasty i tylko musze sie przepychac niepotrzebnie zarowno z typami z freeridemarket jak i userami netu.

Pany, myslicie ze mam ochote wymyslac jakies historyjki krzywe z dupy...wole polatac.
Ale 300 nie odpuszcze, bo to fajny łikend w gorach.

Bede informowal jak sie potocza losy.

Re:

: 12.08.2014 07:57:21
autor: Auditore
misfit pisze:Piotrex, Nie jestem internetowym zadymiarzem...hehe,na emtb forum mam z 3000 postow...
Żeby nie wspomnieć, że na forum Enduro Trophy masz prawie 4 tysiące :)

To całkiem sporo internetowych zadym :shock:

: 12.08.2014 08:01:06
autor: misfit
Szit na emtb mam 2000 postow na et forum mam 3800...Dzizas ile zycia przed monitorem spedzilem , bijac w klawisz zamiast w korbe...szok!

: 12.08.2014 08:03:06
autor: Auditore
Michur, ta praca biurowa Ciebie niszczy... Idź na rower, a nie jakieś internetowe zadymy urządzasz...

: 12.08.2014 08:09:23
autor: misfit
Dobrze juz nie bede...obiecuje...

: 12.08.2014 08:15:33
autor: misfit
Aby wrocic jeszcze do tematu.

Freeridemarket pokazal zdjecie jak piasta jest pakowana w karton:

https://www.dropbox.com/s/6z53efhy0sjo7hx/a3.jpg

Ale nie pokazal gdzie byla os 10tka. Ciezka stalowa locha.
Os lezala od gory na kolniezach piasty.
Dopiero jak ja odslylame to wsadzilem tam gdzie byc powinna pod piaste, choc to i tak jest zle mieksce. Bo piasta lezy na osi. i w transporcie to wszystko ociera o siebie.

Ok,koniec bicia piany...Czas na pinkbike...