Strona 1 z 1

"Spowiedź Weteranów" - czyli Wasze początki DH

: 09.09.2014 17:03:55
autor: M-M-M-N
Witam ponownie,
ostatnio trochę mnie pełno na forum :oops: ale przyznam, że temat ten przez ostatnie 2 dni nurtuje mnie i to bardzo :wink:

Proszę o wypowiedź wszystkich ,a w szczególności weteranów którzy to "już z nie jednego pieca jedli chleb" o odpowiedź na to pytanie:

Czy pierwszym rowerem do typowego DH może być Full zamiast HT bez żadnych konsekwencji w postaci "braku pewnych magicznych umiejętności panowania nad rowerem" ?

Bo przyznaję, że myślałem ,że sztywniak mnie "poturbuje ale i nauczy" :shock: tak, że potem full tylko "doszlifuje" 8) choć i da czasem w kość przy podnoszeniu swoich umiejętności - czy słusznie ? :roll:

Więc proszę o wypowiedzi jak to z "Wami" było wtedy kiedy byliście tacy jak teraz My - nowicjusze ? HT ? Full ?

Bo gdyby nie było żadnej różnicy ......... to czemu miałbym odwlekać rozkosz posiadania pełnego fulla ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wtedy zawsze dodatkowe 2-3k to już duży wkład dodatkowy - łatwiej dozbierać niż zbierać od początku :wink:

: 09.09.2014 17:19:47
autor: MikiLcaa
Kupuj odrazu fulla a nie się męczysz na sztywniaku. Ta cała technika na sztywniaku to jest jeden wielki mit powtarzany chyba tylko w Polsce. ;)

: 09.09.2014 17:41:23
autor: MUSZEL
tak jak wcześniej pisałem - początki z ht determinowane są głównie zasobem portfela, większość jak najszybciej (czytaj: kiedy im tylko $$$ pozwolą) przechodzą na fula (zakładając dh)

: 09.09.2014 17:50:27
autor: Jaca
Kiedyś targało się na HT, bo nawet byle jakie HT kosztowało tyle, co samochód (Da Bomb XLR8, chyba pierwsza prawdziwie dualowa rama na rynku - 1200 pln, potem dłuuugo nic i od kilku k można było kupić sztywniaka z zachodu). Dziś w życiu nie kupiłbym sztywniaka do jeżdżenia w góry.

: 09.09.2014 18:31:30
autor: LestatBiker
Najlepiej na fulu i sztywniaku polatać, potem nie ma problemu z opanowaniem sprzętu, ja latałem sporo na sztywniaku i fulu do obydwu smykałka została mimo ze 2 sezony juz nie śmigam.