FORUM DH-zone.com

Urwałem sterówkę w 888 alu.

Mam co prawda dostęp do prasy ale obawiam się trwałości po wymianie.

Jak jest ze spawaniem? miałem pomysł aby kupić wałek, znajomy by mi go wytoczył na średnicę sterówki z zwężeniem aby weszło do środka i dospawał. Urwało się dokładnie na wysokości górnej półki.

Nie bałbyś się jeździć ze spawaną sterówką?

Nowa to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza w 888.

Nie wiem czy był bym w stanie zaufać drugi raz wprasowanej sterówce, dochodzi jeszcze opcja mostka zintegrowanego jeśli bym spawał.

gdyby to był amortyzator jednopolkowy to można się obawiać wymiany sterówki, ale w dwupolkowym, gdzie rura jest trzymana od dolu i od góry nie ma czego się bac. nawet gdyby nie była wystarczająco ciasno wcisnieta to nie wypadnie bo od dolu ma kolniez o większej średnicy a w dodatku jest zablokowana przez gorna korone.

zrób na wcisk tulejkę w środek sterówki, nabij w sterówkę, nabij urwaną pozostałość i zrób spaw dookoła. Potem wyrównaj pilnikiem i nie ma szans by nie trzymało

Szakall pisze:gdyby to był amortyzator jednopolkowy to można się obawiać wymiany sterówki, ale w dwupolkowym, gdzie rura jest trzymana od dolu i od góry nie ma czego się bac. nawet gdyby nie była wystarczająco ciasno wcisnieta to nie wypadnie bo od dolu ma kolniez o większej średnicy a w dodatku jest zablokowana przez gorna korone.

Jak masz direct stem'a to spoko też bym się nie bał, wyżej przecież nie poleci, ale przy zwykłym mostku jak skręcisz w lewo a koło nie.

Zrób jak Muszel napisał i olej teoretyzowanie pozostałych że będzie ryzyko i będzie mniej wytrzymałe, w praktyce bedzie tak samo mocne jak nie lepiej, patent sprawdzony, nie chce wygrzebywać zwłok tematów z tego forum ale pare osób latało z tym i nic sie nie działo, obojetne czy 1 czy 2 półki.

immortal-like-a-god pamietaj ze gorna polka jest skrecana na sterowce wiec rura sterowa się nie obroci względem niej, a wiec sytuacja która przytoczyles nie powinna mieć miejsca, chyba ze rura siedziałaby praktycznie luźno, a gorna polka nie bylaby dobrze skrecona na mostku. prawdopodobieństwo prawie zerowe

Ja to widzę tak:
http://i5.minus.com/ix6aQ0loy7w1F.JPG

Tylko podczas spawania nie przetop się za głęboko bo wyjdzie na to że całe naprężenie będzie przenosić spoina.
I koniecznie ten kawałek musi wejść na wcisk.

Szakall pisze:immortal-like-a-god pamietaj ze gorna polka jest skrecana na sterowce wiec rura sterowa się nie obroci względem niej, a wiec sytuacja która przytoczyles nie powinna mieć miejsca, chyba ze rura siedziałaby praktycznie luźno, a gorna polka nie bylaby dobrze skrecona na mostku. prawdopodobieństwo prawie zerowe

Prawie zerowe prawdopodobieństwo że ludzie którzy jeżdżą na takich patentach mają jeszcze mleczaki

immortal-like-a-god pisze:

Szakall pisze:immortal-like-a-god pamietaj ze gorna polka jest skrecana na sterowce wiec rura sterowa się nie obroci względem niej, a wiec sytuacja która przytoczyles nie powinna mieć miejsca, chyba ze rura siedziałaby praktycznie luźno, a gorna polka nie bylaby dobrze skrecona na mostku. prawdopodobieństwo prawie zerowe

Prawie zerowe prawdopodobieństwo że ludzie którzy jeżdżą na takich patentach mają jeszcze mleczaki

prawie zerowe prawdopodobieństwo, że ludzie mający jeszcze mleczaki mają rower na kołach 26" "ciut ciut" droższy :P

Bogumil pisze:Ja to widzę tak:
http://i5.minus.com/ix6aQ0loy7w1F.JPG

Tylko podczas spawania nie przetop się za głęboko bo wyjdzie na to że całe naprężenie będzie przenosić spoina.
I koniecznie ten kawałek musi wejść na wcisk.

nie szybciej narysowałbyś to w jakimś cadzie lub paincie? :P

Dla mnie patent z łączeniem jest tym gorszym, dobrze wymieniona sterówka podziała równie dobrze, a nawet lepiej jak stara - tym bardziej, ze stara zawiodła.

Szakall pisze:gdyby to był amortyzator jednopolkowy to można się obawiać wymiany sterówki,

Wymieniałem sterówkę w Rebie. Uwierz mi ze amortyzator u mnie nie ma łatwego żywota a mimo to od kilku lat nie ma z nim problemu.

Grunt żeby zrobić to jak należy, a obawy rozsiewają głównie ludzie którzy nie mają o tym zielonego pojęcia ale "słyszeli że to zły pomysł".
To nie do ciebie Szakall, po prostu jak zmieniałem to mi kilku mędrców odradzało tylko takich co nawet suportu nie potrafią sami zmienić.

ja miałem przedłużoną sterówke w boxxerze takim bbb extenderem o chyba 5 cm i nic sie z tym nie działo, mleczaków co prawda juz nie mam ale jedyneczki nie wyprowadzone na spacer, a i nastepny własciciel roweru tez chyba zadowolony bo po odszkodowanie na fajans jeszcze nie dzwonil

Kali z Varobike Ci wymieni sterówkę. Kup rure sterową od RST a on Ci to zrobi za 100zl.

No jeżeli chodzi o wymianę sterówki to nie ma się czego bać nawet w jednopółce.
Mój kolega złamał sterówkę w 66 i mu wymienili i śmigał dalej dość długo bez żadnego problemu.