Strona 1 z 2

Lekkie DH

: 14.09.2014 20:19:37
autor: baranina88
Witam, czy moglby ktos, wyjasnic mi pojecie z tematu bo niebardzo wiem o co chodzi?

: 14.09.2014 20:27:47
autor: Puncu
Też chętnie się dowiem. Ogólnie stosowane pojęcie przez początkujących, którzy dopiero zaczynają. A że nie są prosami to dodajną "lekkie". Taka jest moja teoria ;)

: 14.09.2014 20:48:05
autor: Nieznajomy1596
Według mnie to znaczy nieprofesjonalne/amatorskie dh :)

: 14.09.2014 20:54:50
autor: baranina88
Najwiecej "lekkiego dh" w sprzetowni, w pytaniach o czesci z nizszej polki, czy wytrzymaja i oglnie sie nadaja do jazdy.

: 15.09.2014 07:22:13
autor: Mongolski
lekkie dh - ciezkie enduro ? hmm..
..ale chyba faktycznie jest tak jak piszecie powyzej.

: 15.09.2014 08:07:12
autor: SegatiV
Lekkie DH to enduro bez podjazdów. Mniejszy rower, mniej skoku, a trasy niekoniecznie łatwiejsze. Bzdurą jest to, że ma to związek z jakością sprzętu. Na moje oko to kolejna po enduro, all mountain forma szufladkowania mtb, ludzie zamiast jeździć rozpisują się o tym w czym, jak i na czym jeżdżą..

Re:

: 15.09.2014 09:25:24
autor: Mongolski
SegatiV pisze: ...ludzie zamiast jeździć rozpisują się o tym w czym, jak i na czym jeżdżą..
o to to to!

: 15.09.2014 12:24:47
autor: ArthurGreen
Dyscyplin się nie waży.

: 15.09.2014 14:47:15
autor: Da__FreaK
Patrząc na wszystkie njusy z PB ( a jest tego wiekszość ) to cała ameryka i kanada uprawia lekkie DH...- nie enduro ;]

: 15.09.2014 17:12:53
autor: LestatBiker
Lekkie dh to przede wszystkim lans i wyrywanie dup pod sklepami, w parkach i innych skupiskach płci pięknej, wymagany sprzęt o skoku 200/200 za minimum 10K kupiony za pieniądze naszych rodziców, musi to być giant, specialized, trek lub moondraker, bo coś tańszego do lekkiego dh sie to nie nadaje. Ważna jest postawa i podejscie. Żeby uprawiać lekkie dh należy często i gesto opowiadac czego to sie nie latało, gdzie sie nie było, których miejsc na zawodach nie pozajmowało, w razie prowokacyjnego pytania należy odpowiadać ze w promieniu 500 km nie ma warunków do zaprezentowania danego tricku, np faceplanta czy bottom outa. Ważne jest też ustawienie zawieszenia, należy maxymalnie zmiekszyc amortyzator i rozregulować wszystkie typy kompresji zeby sprzęt sprawiał podczas jazdy wrazenie wybierania kulek z glutów na dywanie. Wspólne wypady do lasu na lekkie dh z kolegami polegają na obczajaniu miejsca dogodnego miejsca na wypicie browara, czy tez szlachetniejszych trunków jak amarena. Nie może zabraknać papierosów lub trawki, trening polega podobnie jak pisałem wyżej, tylko tym razem ustala sie plan i miejsce podrywania lasek lub wzajemnym opowiadaniu ile to dziś sie dup wyrwało.

No to to mniej więcej tak wygląda.

Re:

: 15.09.2014 18:34:02
autor: immortal-like-a-god
LestatBiker pisze:Lekkie dh to przede wszystkim lans i wyrywanie dup pod sklepami, w parkach i innych skupiskach płci pięknej, wymagany sprzęt o skoku 200/200 za minimum 10K kupiony za pieniądze naszych rodziców, musi to być giant, specialized, trek lub moondraker, bo coś tańszego do lekkiego dh sie to nie nadaje. Ważna jest postawa i podejscie. Żeby uprawiać lekkie dh należy często i gesto opowiadac czego to sie nie latało, gdzie sie nie było, których miejsc na zawodach nie pozajmowało, w razie prowokacyjnego pytania należy odpowiadać ze w promieniu 500 km nie ma warunków do zaprezentowania danego tricku, np faceplanta czy bottom outa. Ważne jest też ustawienie zawieszenia, należy maxymalnie zmiekszyc amortyzator i rozregulować wszystkie typy kompresji zeby sprzęt sprawiał podczas jazdy wrazenie wybierania kulek z glutów na dywanie. Wspólne wypady do lasu na lekkie dh z kolegami polegają na obczajaniu miejsca dogodnego miejsca na wypicie browara, czy tez szlachetniejszych trunków jak amarena. Nie może zabraknać papierosów lub trawki, trening polega podobnie jak pisałem wyżej, tylko tym razem ustala sie plan i miejsce podrywania lasek lub wzajemnym opowiadaniu ile to dziś sie dup wyrwało.

No to to mniej więcej tak wygląda.
Daj to na nonsensopedie

: 15.09.2014 20:02:41
autor: baranina88
To w takim razie jak latam hopy i dropy, i mam rower za 5000, nie podrywam lasek bo wysoko w gorach ich nie ma, to nie jezdze lekkiego dh;)

: 15.09.2014 20:09:09
autor: LestatBiker
Tia, już my tu wiemy swoje... :)

: 15.09.2014 20:42:28
autor: baranina88
Dobra koniec smiacia sie, temat poruszylem dlatego zeby zwrocic uwage na dziwne zjawisko. Np rajder pyta o jaks czesc z dolnej polki czy podolaja, tak jak juz napisalem wyzej. Pisze ze lata lokalne trasy i lekkie dh, wiec dostaje pozytwne opine na temat danego sprzetu. Potem kupuje i zaczyna ladowac wcale nie lekkie dh, i za jakis czas daje negatywne opinie na temat danej czesci. Wiec jesli prosicie o rady piszcie naprawde do czego potrzebujecie czesci.

: 15.09.2014 21:01:22
autor: rafal.zwdh
A taki przykład:
Kolega jeździ zawsze sam(taki dzikus), zazwyczaj po pustych i stromych szlakach turystycznych, takie tam bardziej techniczne zjazdy (do 20km/g), zazwyczaj jeździ tak szybko na ile się odważy, na mniej kamienistych odcinkach poleci czasem ponad te 50km/h, nigdy nie opowiada żadnym laską ani ziomkom o swoich przygodach, rower to zjazdówka z dużym skokiem, ale jest to bardzo przydatne na tych stromych i kamienistych szlakach. Nie podjeżdża bo ma awarie kolana. I do tego jara stafu sporo. Jest skromny i głupio mu opowiadać że jest jakimś downhillowcem więc mówi że jeździ lekkie dh, albo że poprostu zjeżdża.

I co o tym sądzicie?
Lekkie dh? (nie całkiem nie pasuje to powyższych teorii)

: 15.09.2014 21:12:25
autor: LestatBiker
Baranina, sprecyzuj, czy mając w rozumowaniu pojęcie lekkiego dh [ bo czuje ze na dzień dobry wylądujesz w perełkach], chodzi Ci o poziom trudności na trasie, styl jazdy czy części do roweru które miały nie rozdupczyć sie a jednak rozdupczyły? czy może wszystko na raz i mamy temat combo ? Najlepiej uogólnił to Segativ, ja dodam od siebie co do wytrzymałości części że najpierw to się ćwiczy i szlifuje tak technike, żeby sprzętu nie rozwalać. I to zjawisko nie jest dziwne lecz powszechne.

Gównoburza nadciąga wielkimi krokami...

: 15.09.2014 21:57:45
autor: baranina88
Chodzio mi raczej o styl jazdy, a co za tym idzie dobor czesci pod swoj styl jazdy. Poprostu lekkie dh to dla mnie jakies pojecie bzdurne, bo jak mozna lekko jezdzic po wertepach, korzeniach itp. To sie kupy nie trzyma albo dh albo poprostu zwykla jazda na rowerze gorskim. A forum odwiedzam juz od lat tylko dopiero teraz sie zarejstrowalem. Rafal.zwdh twoj kolega to taki rasowy frirajder, ktory 80% urzytownikow zagina swoja wiedza i pojeciem na temat rowerow. Ale widze ze to powoli wymierajacy gatunek.

: 15.09.2014 22:06:19
autor: rafal.zwdh
Dla jednego lekkie dh to lansowanie się po mieście, dla kogoś innego lekkie dh to jazda dh, ale na rowerze na którym znajdują się ostrzeżenia typu "not for FR, DH"

A dla mnie lekkie dh to jak ktoś jeździ dla samego siebie, bez ścigania się na czas, ale na rowerze przeznaczonym do DH i po trasach na których zwykłym rowerem mtb, czy też nawet na enduro ciężko podołać.
Czyli Takie DH, ale bez spinki.
I dlaczego trawa ma zadecydować czy coś jest DH czy MTB?
Gównoburza nadciąga wielkimi krokami...
A czegoś się spodziewał po takim temacie :wink:

: 15.09.2014 22:21:57
autor: SegatiV
Porównując PL warunki z tymi w Whistler to każde DH u nas jest lekkie, nawet jakby czołgiem po trasie jeździć. Temat do zamknięcia jeśli chodzi o mnie, bo serio takie przepychanie się szykuje, jak w temacie o Red Bull Rampage...