FORUM DH-zone.com

Cześć,

postanowiłem odświeżyć swojego starego dobrego Big Hita. Rama 2005, kupiłem ją parę lat temu na allegro już pomalowaną na nieoryginalny kolor. Jakoś nie zwracałem na numery ramy, nigdy mi się nie zdarzyło żeby ktoś mi je sprawdzał. Postanowiłem odświeżyć kolor i została pomalowana kolejny raz, pięknie go obkleiłem naklejkami speca. i Tu pojawił się problem, bo nie widać wszystkich numerów. Widać pierwszy znak i 2 ostatnie, reszta jest zbyt niewyraźna aby ją odczytać. Zastanawia mnie czy powinienem coś z tym zrobić, czy mam skrobać, rozpuszczać i niszczyć lakier aby były widoczne. Często jeżdżę za granicę.

Jak bagiety mnie złapią aby odczytać numery ramy to zabiorą mi rower, bo numerów nie widać?

Co byście zrobili na moim miejscu?

nic, najwyżej w krytycznej sytuacji wyskrobiesz proszek nożykiem, póki co nie ma co ruszać

Okej, czyli z niewidocznymi numerami nie ma problemu. A ktoś się może orientuje, czy za granicą tez nie ma ciśnienia?

Czy to też nie jest tak, że sprawdzają dopiero gdy rower pasuje do opisu jakiegoś skradzionego roweru który tak wygląda?

ja miałem sytuację w mieście że Policjanci dopiero zaglądali w numery jak było zgłoszenie kradzieży roweru. Wtedy wszystkie "lepsze" napotkane rowery sprawdzali

Mnie notorycznie zatrzymują i sprawdzają numery, ale gadając z nimi dowiedziałem się że nawet jeśli ktoś by miał te numery zdrapane/wycięte djaxem cokolwiek, to nic mu nie mogą zrobić.
Jedynie spisać że widzieli XXX na rowerze ZZZ dnia YYY.

Całe szczęście, naprawdę nie widziało mi się niszczenie lakieru.

Ktoś się orientuje czy policjanci w Czechach czy w Niemczech również z tego powodu nic nie mogą zrobić?